Wkurza mnie mój mąż, najpierw wygania mnie do pracy a teraz mu nic nie pasuje

sam zarabia najniższą krajową a ma wymagania jak król jakiś. ja przez ostatni rok nie pracowałam bo nic nie mogłam znalezc. On dogadywał mi ze siędzę w domu że mogłabym isc do pracy zarobic, bo z jego wypłaty kasy mało. teraz w końcu znalazłam pracę, ale tylko na pół etatu w sklepie więc pochodziłam popytałam i w te dni które nie pracuje, będę jezdzic pilnowac dziecko znajomych mojej znajomej. Zawsze pare groszy wpadnie i z tego i z tego. Dziś mu o tym powiedziałam a on skomentował że taka praca to do d**y, że będę latac to tu to tu, zamiast chodzic do jedej pracy. W dodatku czasem będę musiała isc na drugą zmianę do 22.00 i też mu to nie pasuje bo będzie musiał po mnie wyjeżdzac. Na koniec powiedział, że to wszystko takie bezsensowne że się nawet gadac nie chce. Ja już się tak wkurzyłam i mu powiedziałam że jak jest taki mądry to żeby sam szedł i zarobił ze 3 tys żebyśmy godnie żyli to wtedy nie będę musiała chodzic do takiej marnej pracy. pokłócilismy się:(

no i dobrze mu powiedziałaś. Fajnie że jesteś taka zaradna.

to masakra, żeby facet zarabiał minimalną krajową. Jakaś niedorajda życiowa :P

ty myślisz ze z 3 tysi da się pozyc? powodzenia:D

a ile wynosi teraz minimum jesli wolno spytac i ile z tego jest na reke?

a ile wynosi teraz minimum jesli wolno spytac i ile z tego jest na reke?

ty myślisz ze z 3 tysi da się pożyć? powodzenia:D

1290 na rekę

1290 sorry brutto

1290 sorry brutto

niedorajda życiowa? To chyba Ty kobieto nie wiesz co w Polsce się dzieje. ile według Ciebie powinien zarabiać zwykły szary człowiek? 5 tys? 10 tys? W jakim zawodzie? nienormalna jesteś.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

Jakiś dziwny ten gość:)

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

tragedia nie mąż. pewnie, każdy chciałby cieplusią posadkę, z fajną pensją i stałymi godzinami pracy pn-pt, wolne weekendy i żeby się jeszcze za bardzo nie zmęczyć. minimalna pensja w tym roku to coś ok. 1200 zł, 1186, czy jakoś tak. nędza.

co za glupia p***a "przez ostatni rok nie moglam nic znalezc", chcacy czlowiek znajduje prace w jeden dzien oczywiscie fizyczna bezksztalciuchy jak ty, nic wiecej w tym temacie

Widze ze nie jest najgorzej. tutaj sie dziwia ze za 3 tys da sie wyzyc. inni pytaja jaka jest najnizsza krajowa czyli nie maja pojecia ile ludzie zarabiaja... skoro zyli za tysiac to po co sie glupio pytasz czy mysli ze da sie za 3tys wyzyc...