On szybko dochodzi..

Hej, mój problem polega na tym że mój chłopak szybko we mnie dochodzi, denerwuje to za równo jego jak i mnie. Gdy robię mu dobrze ręką to potrafi długo, ale jak we mnie wejdzie to wystarczy kilka ruchów i on już kończy. Próbowaliśmy już tak że najpierw mu robie dobrze ręką, później dość długi odpoczynek zanim się mu podniesie i wtedy wchodzi we mnie ale to nic nie daje, tak samo jak przerywanie gdy czuje że zaraz skończy żeby ochłonął i po chwili znowu. Może to moja wina bo mi naprawdę trochę trzeba zanim dojde, nawet czasem czuje że już za chwilę a jednak nie mogę ;/ może to jednak ze mną jest coś nie tak.. Dodam że obydwoje nie dawno zaczeliśmy współżycie, ja jestem jego pierwszą i on moim pierwszym. Potrafi ktoś mi pomóc, coś doradzić ? Pozdrawiam.

Jak to ktoś mądry powiedział ...-nikt nie mówił,że będzie kolorowo!Popatrz na zwierzęta wśród nich żadne nie patrzy na długi namiętny seks tam tylko ma dojść do zapłodnienia tak samo u ludzi! Tylko,że ludzie zaczęli czerpać z tego aktu satysfakcję i powstał wymieniany przez ciebie i nie tylko problem. Z drugiej strony co ma powiedzieć facet,którego kobieta dochodzi po 5 minutach,a on może np 20-30 minut to działa,w dwie strony