Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy u was też tak jest z kasą że chcecie oszczędzić a zawsze coś wypada??

Polecane posty

Gość gość

czy tylko ja mam takiego pecha. jesteśmy rok po ślubie, wszystkie oszczędności wpakowaliśmy w kupno mieszkania i remont. postanowiliśmy zacząć coś odkładać bo byliśmy na 0 z oszczędnościami. i się zaczęło odłożyliśmy 1000 zepsuł się samochód naprawa 1400, odłożyliśmy 500, zachorował pies leczenie itp i kasa poszła a piesek zdechł, odłożyliśmy znów zepsuł się podgrzewacz ciepłej wody i znów poszła kasa. Już nie mam sił do tego bo za każdym razem jak coś odłożymy coś się psuje i trzeba tą kasę wziąć. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcielismy odlozyc
I zaczelismy liczyc kase to raptem samochod nam sie zepsul i prawie 2 tys poszlo w naprawe.ale tylko raz tak sie zdarzylo. Teraz normalnie zyjemy,nie myslimy o odkladaniu i kasa rosnie na koncie. Nie zarabiamy kokosow,ponizej sredniej krajowej,ja na macierzynskim w ogole grosze dostaje,bo wczesniej pracodawca na lewo doplacal do wyplaty a jakos nie wiem skad nam sie biora te pieniadze. Chyba rozmnazaja sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tez tak jest . Odłożyliśmy kasę to auto sie zepsuło a to dziecko chore i leki trzeba kupić i ciągle coś. Tylko ze my mamy niskie dochody i naprawdę ciężko mam coś odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeef
takie życie ale pomyślcie, że gdybyście nie odłożyły to by nie było skąd wziąć. :) Rada, że trzeba więcej odkładać -hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olapolamola
kurcze u nas to samo.... w marcu odlozylismy 400 zł a tu bach popsul sie odkurzacz, trzeba bylo kupic nowy, kolejny miesiac, dziecko zachorowalo, potem, ja i na koniec maz i full kasy na wizyty prywatne, kontrole no i same aleki:/ normalnie jakis pech... zawsze cos wyskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ciągle tak jest, odkładaliśmy moje macierzyńskie i dużo z tego co na chrzest dostaliśmy i co?? samochód się psuje, telewizor padł.. a odkładaliśmy na wyjazd do Anglii, żeby tam Małemu nakupować ubranek/zabawek i ciach... trzeba odkładać od nowa a zostało tylko 2-3 mce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak. Zawsze COŚ. Zawsze, zawsze, ZAWSZE, k@rwa coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj skad ja to znam:) padl mi jeden laptop ledwo naprawiony padl system w drugim pies pogryzł kabel od wiatraka wiec musialam kupic nowy wiatrak, bo tak pogryzl,ze nowy kabel odpada nalałam benzyny do diesla, bo sie zagadalam ze znajoma to musialam zabulic za lawete i spompowanie paliwa-razem 500zł MASAKRA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama prawdaa
to straszne ...takie życie bez oszczędności. Chyba że macie kogoś od kogo możecie pożyczyć. Rodzinę, przyjaciół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nic nie odkladam wydaje wszystko na drogie ciuchy i kosmetyki,trzeba miec cos od zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×