Dziewczyny, czy wy naprawdę uważacie, że faceci wolą naturalne kobiety?

Czy tylko sobie to wmawiacie? Najbardziej rozwalają mnie pocieszenia samych siebie, że faceci wolą do łóżka plastiki ale na żonę wybierają szare myszki. Czyli co? Chcą po prostu mieć posłuszną sprzątaczkę, kucharkę i niańkę, która będzie to wszystko robić z uśmiechem na twarzy bo raczej i tak nikt inny jej nie zechce. Wybaczcie ale ja bym wolała być kandydatką na kochankę niż na to pierwsze. Od razu zaznaczam, że nie jestem z tych plastikowych panienek, po prostu rozwala mnie naiwność niektórych z was.

W życiu nie słyszałam od faceta, żeby wolał laskę bez makijażu i w dresie. Ale może ja mam po prostu szczerych znajomych.

a ja sie z tym zgadzam, takiemu wygodnie gdy ma wszystko pod nos i pewnosc ze go nie zdradzi a sam to robi gdy w miare wyglada albo ma przynajmniej kase

w koncu jakos brzydula musi sie pocieszac......

facet chce laske, ktora mu sie podoba. i nie ma tu wyzszej filozofii. jezeli podoba mu sie 'plastik' to taka bedzie chcial na zone i bedzie oczekiwal (jako czegos zupelnie oczywistego), ze bedzie mu tak samo gotowac i sprzatac jak kazda inna kobieta.

tylko weź pod uwagę ile jest takich odpicowanych kobiet a ile szarych myszek. Nie każdy przecież może być z tą zrobioną więc muszą z braku laku związać się z tą, która go mało kręci

Myślę, że faceci najbardziej lubią jak kobieta umie się ładnie "zrobić" i wygladac swietnie na pokaz a ta miłosc do naturalnosci polega na tym, ze jak zmyje makijaz i budzi sie rano koło niego to tez wyglada swietnie.

Ja jestem facetem i zdecydowanie wolę tzw. plastiki, nie rozumiem dlaczego dziewczyny uatrakcyjniające swój wygląd różnymi zabiegami są w taki sposób piętnowane.Mnie np. nie zachwyciła wyglądem żadna dziewczyna bez makijażu.

ja jestem z urody szara myszką, i uwazam, że taka uroda jest b ładna, mam delikatne rysy twarzy, regularne, wg mnie ktos co ma gudt podrywa raczej kobiety ładne zarazem i subtelne. miałam zwykle powodzenie, ale z tego co zauwazyłam czesciej wsród starszych facetów niz rówiesników... wydaje mi się że moze dlatego, że gust trzeba sobie wyrobic. Wielu młodych facetów nie ma jeszcze gustu i moze dlatego czesci z nich się podobaja jakied wypindrzone sunie, z dekoltem do pępka

Tak nie jest, nie ma co sie oszukiwac. I bycie zadbanym=/= wypindrzenie. Widzicie tylko skrajnosci.

Każdy woli zadbaną partnerkę. Niekoniecznie "plastik" - to już kwestia gustu - ale dres na co dzień nikogo nie uwiedzie.

A myślicie, że tzw. "szare myszki" zgodzą się być z pierwszym lepszym, który tylko zwróci na nie uwagę?

Już kiedyś to napisałam. Mój starszy, doświadczony kolega z pracy uważa, że na żonę nadaje się tylko taka kobieta, która spełnia następujące wymogi : 1. jest najlepszą dziwką w okolicy 2. jest jak kumpel z wojska. - oto cała tajemnica szczęśliwego małżeństwa. :)

Co do tej naturalności - "przedobrzone" kobiety wyglądają po prostu brzydko. Pomarańczowa skóra, nienaturalnie długie, grube, kanciaste tipsy, kilo tapety i 50% sztucznych włosów nie dodaje urody. Przez naturalną kobietę rozumieją tyle, że nie musi zrobić dużo i wyglądać świetnie. Czyli jest naturalnie ładna i do tego zadbana, a nie po prostu naturalnie zarośnięta.

ale ja mam właśnie na myśli takie laski typy siwiec, czyli silikon w czystej postaci Myślicie, że faceci wolą te naturalne od tych zrobionych?

kochana, tu nie chodzi o wyrobienie gustu - tylko o to ze starszy czuje sie pewniej startujac do mychy - laska z miejsca go odrzuci, wiec woli sie nie narazac. Lepsze brzydkie ale młode ciało niz brzydkie stare.

No ja na codzień jestem naturalna i nie mam z tym problemu :) oprócz pomalowanych paznokci :P

to chyba w wojsku nie był:D:D

po prostu to kwestia gustu, sa amatorzy disco polo i plastików, jak i muzyki klasycznej i szarych myszek. nie kazdy rodzi sie z dobrym gustem, ja zauwazyłam że w rodzinach patologicznych cześciej sie ubieraja okropnie dziewczyny, z reguły włosy farbowane na blond lub czarny, tani ale mocny makijaz, dekolt, wszystko obcisłe

akurat siwiec nie jest brzydka.Plastikiem mozna nazwac rutowicz.

Mnie się uroda siwiec nie podoba - na taką zapuchniętą zawsze wygląda (coś z policzkami ma nie tak) - ale za to świetne ciało ma kobieta :) I mimo wszystko myślę, że większość facetów woli już takie "naturalne", normalne kobiety niż plastiki. Dlaczego? Bo plastiki wyglądają po prostu śmiesznie.

mam na myśli kobiety po przeróbkach chirurgicznych ale z umiarem

"kochana, tu nie chodzi o wyrobienie gustu - tylko o to ze starszy czuje sie pewniej startujac do mychy - laska z miejsca go odrzuci, " x ale z jakiej przyczyny??? Chyba dla 17 latki zawsze bedzie b atrakcyjny np. 25- latek, niz szczyl z jej klasy w liceum? więc dlaczego 25- latek ma sie spodziewac odrzucenia, jest b atrakcyjny przeciez... poza tym to że ktos podrywa nie oznacza, że planuje slub, zwłaszcza jak ma np. zonę. w sumei to większosc facetów co mnie podrywała była zonata... :( I sporo np. gwizdało na ulicy, zwłaszcza tych b starszych, np. 40 lat, młodzi się tak nie zachowywali

chyba jednak wcale nie śmiesznie wyglądają plastiki skoro twierdzisz, że siwiec ma świetną figurę :D

miss cool - myślę, że przeróbki nie mają znaczenia. Dużo zależy do tego co rozumiesz przez umiar - poprawki z umiarem i udane mają imitować naturalny wygląd więc nie ma znaczenia czy kobieta urodziła się naturalnie ładna czy coś poprawiała żeby do tego stanu dojść. Efekt ten sam.

do ruchania wola sztuczne a naq zone piekne naturalne. ktora wygrywa? wiadomo! naturalne dluzej pozostaje mlode a solar i tapety ryje szybko maja tragiczne

"po prostu to kwestia gustu, sa amatorzy disco polo i plastików, jak i muzyki klasycznej i szarych myszek. nie kazdy rodzi sie z dobrym gustem, ja zauwazyłam że w rodzinach patologicznych cześciej sie ubieraja okropnie dziewczyny, z reguły włosy farbowane na blond lub czarny, tani ale mocny makijaz, dekolt, wszystko obcisłe " tez to zauwazylam

miss cool - brzucha i tyłka z tego co wiem sobie nie poprawiała, a biust jak biust - widać że sztuczny, ale nie przesadziła i wygląda w miarę ok. Poza tym mówiąc plastik mam na myśli takie "disco-niunie" - przykład który widziałam dzisiaj - wściekle różowa bluzka, wściekle różowe spodnie, czerwone szpilki, twarz spalona na heban, narysowane brwi, sztuczne rzęsy i różowa pomadka. Wyglądała jak idiotka.

a ja uważam, ze siwiec jest brzydka. ma wielki łeb, niska jest, cycki brzydkie i nieładną twarz- krasnal ogrodowy z wielkim smętnym sisiakiem zamiast nosa

Zakładając temat nie miałam na myśli disco dziuń tylko kobiety z silikonowymi piersiami i tyłkiem, powycinanymi żebrami czy plastyką brzucha, jakimiś liftingami itd Taka gwiazdka porno kontra zwykła, realna kobieta bez przeróbek. Nie wierzę, że może wygrać ta druga bo naturą nieraz nie da się osiągnąć niektórych efektów