Dziewczyny, czy wy naprawdę uważacie, że faceci wolą naturalne kobiety?

nie nawidzeeeeeeeee naturalistekkkkkkkkkkkkkkkkkk

sztuczne są zawsze przypałem, dla amatorów tandety- iczy się natura ale zjawiskowa, jak Mielcarz, Żmuda Trzebiatowska, Candice Swaneopel, Ana Beatriz Barros itp...

Miss cool - zależy ile tych przeróbek i jakie są. Jeżeli ktoś jest obdarzony idealną figurą (a są takie szczęściary) to wygrywają. I nie wiem czy taka Coco czy Doda są atrakcyjne. Operacje mogą poprawić wygląd, a nie zaprogramować go od zera.

piekne naturalne??? szkoda ze na palcach jednej reki mozna policzyc te piekne :D

nie no operacje są fuuuuuj :O taka kobieta z dziwnie odstajacymi sztucznymi piersiami czy wielkimi ustami nie wygra z naturalnie ładną, w życiu

Ja rozumiem jakieś tam drobne poprawki czy rzeczy które bardzo uwierały (np. rozciągnięta skóra brzucha po ciąży), ale napompowane usta/biust/tyłek i jeszcze żebra usunięte...to już wygląda śmiesznie.

Nie ma naturalnych kobiet z idealną figurą i to jest pewne Bo: Kobiety z naturalnie dużymi piersiami z reguły mają grube ręce i tłuszczyk na brzuchu Z szerokimi biodrami mają małe cycki Te o kształtach klepsydry mają brzydkie nogi... Można byłoby bez końca. Jednak jeśli kobieta np jest bardzo szczupła i ma ładne nogi zaś ma z każdej strony deskę wystarczy, ze sobie coś wszczepi i będzie bóstwem

ale są piękne naturalnie ha! a natury nie podrobisz. z ingerencji to tylko są ok operacje odstających uszu, resztę zawsze widać.

,, naturalna kobieta " to wg mnie nie równa się zaniedbana w ,,dresie i bez makijażu". Naturalna tzn bez jakiejś tony makijażu ,ubrana modnie ,ale dość zwyczajnie nie wyzywająco itd , zadbana , z makijażem ,ale nie mocnym np ona to wg mnie naturalna i ładna dziewczyna mimo ,że ma makijaż itd to jest jakaś sztuczna http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.elle.pl/gfx/00/01/00/a5/image-0q0vt4o_png/thumb_560x800_10.jpg&imgrefurl=http://www.elle.pl/moda/artykul/top-model-3-kandydatki-z-2-odcinka/photo/top-model-3-odcinek-2-renata-kurczab-ostatnia-uczestniczka-z&h=470&w=560&sz=25&tbnid=A_EmlWHQ98WycM:&tbnh=90&tbnw=107&zoom=1&usg=__19F_fAPUeYNzZUWPvr6XCxznAqM=&docid=sSgZhlPxfKGG_M&sa=X&ei=niGhUdfxJaKs4ASX6YGoAw&sqi=2&ved=0CC0Q9QEwAA&dur=591

owszem 25 latek jest atrakcyjny....tak do 30. potem to juz sa prochna i dobrze wiedza ze mloda ladna nie poleci na nich. Gdybys byla naprawde ladna naturalnie to mialabys powodzenie rowniez wsrod mlodych bo znam kilka ladnych dziewczyn bez tapety i widze jaki podziw wzbudzaja. A zonaci... coz to mowi samo za siebie :(

albo naturalna tzn też wg mnie taka ładna ,, dziewczyna z sąsiedztwa" ,a nie jakaś wylaszczona ,ale naturalna nie znaczy taka co nic ze soba nie robi

zresztą tylko słabe się przejmują tym co lubią faceci, co oni lubią? pfff jakich lubię ja. i tyle. ja lubię babki zadbane. korzystające z dobrodziejstw cywilizacji, makijaż, ładne ciało, włosy.. a nie, wochate ręce brak makijażu i niewyjściowa gęba. moj kolega taką ma żonę... okropna jest do tego tęga i niska. i nie ma ust dwie kreski- ale za to doba i poczciwa, moze tego szukał

Miss cool - to nie takie proste. Bo np. wąskie biodra zawsze będą wąskie, a figura dody - płaska, wąska d**a i wielki biust - jest śmieszna. Operacje nie są w stanie wszystkiego dla Ciebie zrobić, nie wmawiaj sobie. I to co dobrze wygląda w pornolu pod dobrym ujęciem na żywo z zasady wygląda karykaturalnie.

i pamiętajcie- to baba ma wybierać a nie jakie lubią faceci- na tych facetów to ja bym się nie chciała wysmarkać a co dopiero im się przypodobać. i tak się gapią jak psy. głowa do góry - walczcie o godnosc

nie mów, że nie słyszałeś o implantach w pośladkach? Myślisz, że te wszystkie jędrne, brazylijskie tyłki są naturalne?

autorka to jakiś pustak, zakompleksiona i tyle... zegnam dumne i zadowolone z siebie kobitki.

ja mam brazylijski tyłek kochana, w pełni naturalny. takie mięśnie i budowa.

Te implanty nie poszerzają Ci bioder - miednicę musisz mieć naturalnie szeroką, inaczej skończysz z wąskim, wystającym tyłkiem.

a akurat Brazylijki z zasady mają pokaźne zaplecze, więc wyćwiczone nie potrzebuje sylikonu.

uwazam ze tak, nie mowie tutaj o kobietach naturalnych czyli owlosionych tu i owdzie, takich ktore sie w ogole nie maluja Pisze o dziewczynach ktore potrafia sie ubrac, zadbac o siebie, maja naturalny kolor wlosow, delikatny makijaz Ja taka jestem i nigdy nie narzekalam na powodzenie

Klasa, tego się nie kupi ani nie zdobędzie. jak facet jest rozsądny to wybierze sobie babeczkę z klasą, która umie się zachować w towarzystwie a nie jakąś patologię. Tego żaden makijaz nie zakryje ani nie podreperuje, styl bycia najważniejszy. Przy czym jestem zdania, ze każda dziewczyna fajnie wygląda jak umiejętnie dobierze strój, dobierze fajne dodatki, mocniej podkreśli oko, czasem zafarbuje włosy bo naturalny u nas króluje "ciemny blond", czasem zwyczajnie dla odmiany bo to poprawia humor i dodaje pewności :).

Moim zdaniem naturalna jest ładniejsza:) ale właśnie zależy jak kto postrzega to określenie.. dla mnie to znaczy lekki makijaż podkreślający naturalny wygląd, mało wyzywające ubranie. Sztuczna dla mnie jest dziewczyna,która próbuje zrobić z siebie jakąś laleczkę, nakłada tone tapety a później poprawia się co godzinę, ubiera się wyzywająco itd.. ja jestem naturalna i mój chłopak powiedział że takie właśnie woli:) dodam że wybierał miedzy mną a taką farbowaną róż-blondyną :)

Gdyby teza postawiona przez autorke była prawdziwa to faceci zadowalaliby sie gumowymi lalkami tudzież manekinami imitującymi ludzkie ciało. Jednak tak nie jest i nigdy nie będZie. Dla kobiet naturalne jest dbanie o wygląd i podkreślanie swoich zalet więc kobieta naturalna nie oznacza kobiety zaniedbanej.:P

nienaturalne sa natomiast wielkie balony zamiast piersi transportowane na dwóch patykach "przyozdobionych" obcasami, ktore "podkreslaja" kości:P Usta jak u ropuchy na pół twarzy i ogólnie wszelki "ulepszenia" wyglądu kosztem funkcjonalności (przy czym to ulepszenie jest pojeciem co najmniej subiektywnym) Oczywiście czasami operacje są konieczne paradoksalnie po to aby tyen naturalny wygląd przywrócić. i W zasadzie tylko takie rozwiązania akceptuje jeżeli chodzi o chirurgiczna ingerencje w ciało w celu zmiany jego wyglądu

Czyli wygląda na to, że nie ma co inwestować w dużą ilość poprawek :P

Zaniedbane to te z tlustymi wlosami, niechlujnie ubrane, byle jaki makijaz, brudny ciuch. To jest kobieta zaniedbana. A kobieta ktora nie korzysta z tych ,,dobrodziejstw,, jakimi sa kosmetyki i inne bajery nie musi byc zaniedbana. Natomiast ja, jako fanka naturalnego wygladu, lekkiego stylu uwazam, ze jesli kobieta moze sobie pomoc makijazem, ppowinna skorzystac z tej pomocy. Zaprawde niewiele jest kobiet ktore swietnie wygladaja bez chocby lekkiego makeupu. Ja nie uzywam niczego do podkreslenia oczu poniewaz mam ciemne grube brwi, ciemne oczy i czarne dlugie rzesy, ale juz puder w kamieniu czy blyszczyk jaknajbardziej. I kiedys tez sie przed tym bronilam, a teraz fajniej sie czuje taka lekko podkrecona no i nie po to zeby sie facetom podobac ale sobie. To jest zasada naczelna. Podobac sie sobie

dziwne rozumienie "naturalnosci": dres? A co ma k***a dres do naturalności? Chyba, że jest zrobiony z mchu czy coś;)

kontynując w tym duchu kobiety naturalne sa o wiele bardziej podniecające bo nagie;) Oczywiście nie kazdej takowa naturalnośc służy co nie jest jednakowoż równoznaczne z założeniami postawionymi na początku dyskusji:P

Uwielbiam miec ostatnie słowo:)

"Te implanty nie poszerzają Ci bioder - miednicę musisz mieć naturalnie szeroką, inaczej skończysz z wąskim, wystającym tyłkiem." Chyba żartujesz? Myślisz, że nie da się powiększyć bioder? To według Ciebie jest naturalne? http://e4.pudelek.pl/p2603/40598f78001ca80b4ecb928b Za pomocą medycyny estetycznej można chyba wszystko a poszerzenie bioder to nie jest przecież jakaś filozofia. Druga sprawa to moja teoria jednak chyba się potwierdza bo z tego co tu widzę, to twierdzicie, że korekty chirurgiczne, które nie są przesadzone wcale nie są sztuczne?! Sztuczna jest tandeta. W takim razie ładnie zrobiona gwiazdeczka będzie zawsze lepsza od zwykłej nawet ładnej dziewczyny z sąsiedztwa.