Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy podajecie 6 miesięcznym dzieciom słoczki również te po 4 i 5 m-cu?

Polecane posty

Gość gość

Pytam bo ja podaje jeszcze te po 4 i 5 bo mała ma wolniej wprowadzane produkty,a kupiłam obiadek po 6 i miał już większe kawałki nie taką papkę.Dzisiaj córka kończy 6 m-cy. Boję się,czy takimi kawałeczkami się nie zaksztusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja daje najwiecej tych po 4 miesiacu bobtam sa same warzywa,cos z miesem dwa razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj spróbowałam dać małej spróbować konsystencji dania ze słoiczka z bobovity po 6 miesiącu i nie było szans żeby to zjadła,pluła i krzywiła się jak nigdy, ta konsystencja wogóle jej nie odpowiadała z mięsem daję po 5 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się wogóle dziwię,że Wasze dzieci jedzą te świństwa :o Toż to jest całkiem bez smaku :o Przy pierwszym dziecku jedynie skład ze słoiczków czytałam, jak nie wiedziałam co mniej-więcej kiedy można wprowadzać (wtedy nie było takiego dostępu do netu...) Sama kupowałam, gotowałam, mieszałam,żeby nie wszystkie były takie same. Wtedy zdrowe było masło - odrobina - teraz jest BE - tylko olej rzepakowy ;P itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak zaczelam wprowadzac corce inne dania. najpierw kupilam w sloiczku. patrzylam czy je. a potem sama gotowalam obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 5 lat i je owoce że słoiczka po 4-6 miesiącu bo innych nie ruszy a te bardzo jej smakują.no możecie mi pojechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojechałabym ci bo zrobiłaś krzywdę dziecku swoim lenistwem i głupotą ale w sumie co mnie to, jak dla mnie możesz do 18 dawać słoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu zleciały się matki polki,Boże co wam do tego kto jak karmi!!! ja np. uważam,że to wy robicie źle dając warzywa po brzegi naszpikowane chemią!!no chyba, że macie swoje ogródki albo swojskie od babci Józi,jednak nie wszyscy mają dostęp to po pierwsze po drugie tak jest mi wygodniej bo nie dosć,że wiem że dziecku nie robię krzywdy (nie jeden pediatra jednak zaleca jedzenie ze słoiczków) to po prostu mam więcej czasu inne rzeczy aha i stać mnie na to i może tego za zazdrościcie??? p.s próbowałam dań ze słoiczków,są bardzo smaczne normalne warzywa tyle tylko,że nie przyprawione,no ale jeśli wy od razu swoim niemowlakom solicie jedzenie no to pozostawie to tylko bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeśli zakladam temat "Czy podajecie 6 miesięcznym dzieciom słoczki również te po 4 i 5 m-cu? " to oczekuje odpowiedzi na pytanie!!!! a nie wpieprzania się z buciorami i gadki nie na temat ...chociaż z drugiej strony podciągacie mi temat chociaż na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam moze 3 sloiczki na sprobowanie. Moje dziecko jednak wolalo zupki zrobione przeze mnie.Wiec sloiczki byly tylko na jakis wyjazd, ale potem zaczelam tez brac swoje. Z gotowcow interesowal mnie jedynie sklad na poczatku. Pierwsza zupke ugotowalam z marchewki, ziemniaka i pietruszki. Miksowalam dosyc dlugo, gdyz mojemu dziecku pozno wyszly zabki. Ale to nie wplynelo na umiejetnosc jedzenia w zaden sposob. Ogolnie inspiracje co do nowych potraw i skladnikow bralam ze strony osesek.pl i schematow zywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla tych co uwazaja ze warzywa sa naszpikowane chemia,dziwne ze odmojego taty i sasiadow producent sloiczkow przyjmuje brokuly i marchew i ta samamarchew trafia do mrozonek w sklepie i moj tata sprzedaje na rynku! Z tego sameo pola,tym samym pryskane tak samo zbierane. Wiec po co przeplacac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałam marchewki sprzedawane gerberowi długie i grube jak moje przedramię, w ogródku nigdy nie wyhodowałam takich niezależnie od odmiany którą siałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałam marchewki sprzedawane gerberowi długie i grube jak moje przedramię, w ogródku nigdy nie wyhodowałam takich niezależnie od odmiany którą siałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem że z gerbera wcale nie są ekologiczne,ale z Hipp'a tak po marchewce z gerbera moja corka zareagowala biegunka zmienilam firme i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×