Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julaśka876

dom czy mieszkanie??? doradźcie

Polecane posty

Gość julaśka876

dostaliśmy od moich rodziców dom (130mkw) z ogrodem, rodzice wybudowali się i wyprowadzili. Teraz mamy z mężem dylemat, mieszkamy w dużym mieście, oboje tam pracujemy i wynajmujemy mieszkanie. Teraz nie wiemy co robić, czy sprzedać dom i kupić sobie mieszkanie w mieście (za tą cenę maksymalinie 50-60 mkw), czy zostawić dom, troszkę odświeżyć i zmieszkać w małej miejscowości, oddalonej 50 km od naszej pracy. Mąż bez problemu mógłby dostać pracę na miejscu, ja musiałabym dojeżdżać autostradą ok 40 min w jedną stronę. Myślimy o powiększeniu rodziny, tam babcia jest na miejscu. Stanęliśmy w miejscu z decyzją... co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy w życiu nie kupujcie mieszkania Nie wiem nad czym w ogóle się tu zastanawiacie jeśli macie dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
chodzi o moje dojazdy do pracy, no i o przyzwyczajenie do życia w dużym mieście. Z drugiej strony jak pojawią się dzieci w małym miasteczku jest wygodniej, przedszkole, szkoła na miejscu no i dziadkowie. W remont domu musielibyśmy włożyć ok 40 tyś zł, myślę że nie stanowiłoby to dla nas problemu. boję się, że jeśli zdecydujemy się na mieszkanie w mieście będę żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
wiem, że ten dom zawsze będziemy mogli sprzedać, w drugą stronę już nie da rady, bo domu nie odzyskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dommmmmmmmmmmm !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mieszkanie nie ma ogrodu beda dzieci chialy pokoje swoje basen na dworze co z tego ze dalej nie masz pewnosci ze bedziecie do konca zycia pracowac gdzie pracujesa jesli tenm dojazd jest to dom naprawde przemysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak piszesz o mieszkaniu piszesz boisz sie ze bedziesz zalowac wiec masz obawy a zwiazane z domem nie masz. wybierz dom naprawde ja ide z domu na bloki jestem nieszczesliwa mam dziecko i ani basenu nie rozlozze ani sie nie poopalam ani gril tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szuraa
Dwa lata temu stałam przed podobnym dylematem - czy brać kredyt i kupić dom na obrzeżach miasta czy mieszkanie 85 m2 w mieście - wybrałam to drugie i nie żałuję. Dom to dobry wybór dla ludzi starszych: emerytów którzy większość czasu spędzaliby na świeżym powietrzu i działeczce albo ludzi z dorosłymi już dziećmi. Minusy mieszkania w domku pod miastem: - dojazd i korki - dzieci trzeba wozić do przedszkoli i szkół a jak są starsze i mogłyby już wracać same ze szkoły to nadal trzeba je zawozić i odbierać ze szkoły nawet w gimnazjum i liceum (to ogromny minus również dla dziecka) - starsze dzieci nie mogą odwiedzać kolegów z klasy i zapraszać ich do siebie - każdy domownik bez prawa jazdy jest uziemiony a ten z prawkiem jest szoferem - trudno znaleźć nianię - głównie sa nimi studentki i rencistki bez samochodu a te zmotoryzowane są drogie - wiosna to koszenie trawy, jesień - grabienie liści, zima - odśnieżanie - nie ma blisko sąsiadów więc dużo większe szanse kradzieży, napadu, mordu - ciężej zaprosić znajomych i wybrać się do miasto (taksówki albo nocowanie u siebie) - w pobliżu zwykle nie ma placu zabaw, boiska, przychodni - mieszka się w zamknietej enklawie swego domu z minidziałką plusy: można zrobić sobie grilla i hodować własne pomidory rozważ sama co lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
Nie chodzi mi o dom na obrzeżach tylko w małej miejscowowsci, godzie jest przedszkole, szkoły i pełna infrastruktura, więc nie musiałabym nikogo wozić, bo wszystko jest na miejscu, Maż pracowałby tez na miejscu, tylko ja musiałabym dojeżdżać, ale dojazd mam świetny autostradą pod samo biuro prawie, więc korki też omijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
Zastanow sie sama co dla Ciebie jest ważne i ile koszuje utrzymanie domu. Grill i swieze powietrze jest fajne, ale zastanow sie, ile w Polsce jest cieplych miesiecy? Ile kosztuje ogrzewanie domu? Byl topic na kafe, jak ludzie sie zalili, ze nie stac ich na ogrzewanie domu i marzna.. Dodatkowo, czy lubisz prace w ogrodzie albo jakies naprawcze w domu? Czy lubisz sie tym zajmowac? Przeanalizuj sobie to wszystko. Dla kazdego jest dobre co innego. Ja cale zycie mieszkalam w domu i jakos nie mam "cudowanych wspomnien z bieganie po ogrodzie". Cieszylam sie JEDYNIE z tego, ze obok byl blok, to moglam sie pobawic z dzieciakami. Teraz mieszkam w bloku i jest mi z tym bardzo dobrze. Obok mam las, fajna bezpieczna dzielnica, nie musze sie o nic martwic..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
ja w tym domu wyrosłam, i wspominam ten czas wspaniale, wakacje z dzieciakami na podwórku, blisko sklepy, do szkoły chodziło się na nogach, w mieście tego nie ma. Co do opłat... ogrzewanie jest kominkowe z płaszczem wodnym wiec koszty są naprawdę niewielkie. Serce ciagnie mnie na stare śmieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szuraa
Przeanalizuj: czy jest tam gimnazjum, liceum i uczelnia (wątpię) a jeśli sa to jaki mają poziom nauczania. 50 km do pracy to 200 km codzinnie - sporo. Co ci da mieszkanie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
uczelni nie ma, ale jest bardzo dobre liceum. Dojazdy to 100 km dziennie. Wiadomo, że dla mnie wygodniej mieć mieszkanie na miejscu, ale co zrobic jak będę dzieci, na 50 mkw będzie nam ciasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szuraa
50 m - spokojnie można kupić mieszkanie z 3 niedużymi pokojami - sama w takim mieszkałam - z 2 dzieci spokojnie da radę a jak zaplanujesz kolejne to małe mieszkanie jest bardzo łatwo sprzedać, bierzesz niewielki kredyt i kupujesz większe - ja tak zrobiłam ale maz ma w domu biuro i jeden pokój musiał być przeznaczony na biuro - gdyby nie to - zastalibyśmy na 45 m. Zadaj sobie pytanie - DLACZEGO chcę mieszkać w domku, co jest dla mnie fajnego w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julaśka876: A co jest na miejscu tam, gdzie jest dom? Przedszkole, szkoła - jak tak, to do jakiego etapu edukacji? Skoro planujecie powiększenie rodziny, to musicie pomyśleć trochę do przodu za Wasze dzieci - bo jeśli w miejscowości praktycznie nic nie ma, a dojazd do większych miast w pobliżu jest kiepski, to przez kilkanaście lat będziecie robić za taksówkarzy. Z drugiej strony jakąś tam opcją byłoby wynajęcie tego domu i spłacanie w ten sposób kredytu za kupione w tym obecnym mieście mieszkanie - o ile jesteście w stanie wydobyć wystarczająco dużą kwotę za najem. A to 50m2 to na rynku pierwotnym, czy wtórnym? Bo jak na pierwotnym, to popatrzyłabym na ceny na wtórnym, żeby sobie porównać, czy nie bardziej opłaca się kupić coś większego, nawet do remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałabym dojeżdżać autostradą ok 40 min przestan biadolic 40 min to jest nic! Berlin Londyn Paryz czy moj Sztokholm dojezdzanie do pracy 40 min to luks malina tysiace ludzi dojezdzaja do pracy wiecej niz 40min a ty co chcialabys spacerkiem sie przejsc 5 minutek ?? kosztem mieszkania w klitce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to chodzi tylko o ciebie jesteś nygusem i samolubem albo idiotką by się zastanawiać dom a mieszkanie mając w perspektywie dzieci ty się zastanawiasz.....płytka jesteś współczuje mężowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvrfffffffffekkkkkkkkkkkkkkkk
nie kazdy lubi mieszkanie w bloku, zrozumcie to tluki do gosc wyzej: sam jest plytki i glupi jak deska do rabania cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.e.b.
Oczywiście, że dom, szczególonie że jestes do tego przyzwyczajona bo tam się wychowałaś. Ktos tu napisał tyle minusów mieszkania w domu, jakby to na odludziu było, cy wy macie pojęcie w ogóle? Dlaczego dzieci nie mogłyby nikogo zapraszac? A co to w okolicy nikt nie mieszka? Prawdopdobnie beda chodzic razem do klasy.Dlaczego bez prawka uziemiony? To autobusy pod miastem, nie istnieją? Dlaczego ma nie miec sasiadów? To sąsiedzisą tylko w bloku? Z sąsiadami w domach jest o wiele lepiej, przynajmniej nie słychac ich każdego kroku i wszystkiego co robią. Mieszkanie w domu ma o wiele więcej plusów niż w bloku. Miejsce, przestrzen, spokój. A nieraz w obrebie miasta dłużej jedziesz niż te 50 km, tym bardziej że mówisz że masz dobry dojazd, a miejscowość ma najpotrzebniejsza infrastrukturę. Nawet bym sie nie zastanawiała na twoim miejscu. A juz w ogóle rozsmieszyło mnie to co Szura napisała o uczelni, ze to argument na nie :D Juz widzę jak młody student będzie chciał studiowac pod okiem mamusi, nawet jak sa uczelnie w miastach to i tak młodzi czesto wyjeżdzaja do innych osrodków akademickich. A może jej dzieci bedą studiowac za granicą? Ona ma teraz patrzec czy dom czy mieszkanie pod katem studiów dzieci? Nie przesadzajcie. Szura masz jakieś ograniczone pojęcie na temat współczesnego mieszkania w domach, nawet te 50 km od miast, a radzisz jak ekspert...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie dom. Wiecej ontymnosci, mniej wscibskich sasiadow, wlasny ogordek, bez czynszu, mniejsze oplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaśka876
Dzięki wszystkim za opinie, ja jednak jestem za domem. Tak jak mowiłam, to nie odludzie, a misteczko z 15 tyś mieszkańców, jest kilka przedszkoli, szkoły, dwa licea, markety i inne niezbędniki.Domek akurat nie za mały, nie za duży, jeszcze się zastanawiamy, do końca tygodnia musimy podjąć decyzję, bo jest chętny kupiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dvrfffffffffekkkkkkkkkkkkkkkk jesteś tłumokiem bo nie umiesz czytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.e.b.
Dobra decyzja :) Zazdroszcze w ogóle domu, my na swój sie nieprędko doczekamy :( Do wieku licealnego dzięci bedą tam maały idealnie a na na studia i tak i tak wyjadą. I na pewno bedziecie sie tam czuli o wiele bezpieczniej niż w dużym mieście. Ja mam porównanie mała miejscowośc i Warszawa i niestety Warszawa przegrywa w ogólnym rozrachunku. Co z tego że blisko jak problemów tysiąc razy więcej. Mam tez porównanie dzieci i młodzież z Warszaffki i z mniejszych miejscowości. W mniejszych łatwiej wychowac je na porzadnych ludzi, zupełnie inna mentalność i inne podejście, a nie wszechobecne cwaniactwo, wywyzszanie sie, chamstwo. Mój znajomy specjalnie wyprowadził się z Warszawy bo nie chciał zeby jego dzieci wychowywały sie w takim klimacie. A jednak nie wszystkich stac na elistarne prywatne szkoły bez patologii. Oczywiście nie uogólniam, to nie regula ale coś w tym jest i ja np bym brała i taki aspekt od uwage a nie tylko wygode i dojazd. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×