Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On bardziej ode mnie woli swoja matke:(:(:(

Polecane posty

Gość gość

i wiem to napweno,ze bardziej ja kocha:( moj narzeczony bo o nim mowa pracuje z granica i nie ma go w domu 3-4 tygodnie dzisiaj dzwoni do mnie i mi mowi ze zabiera teraz rodzicow na wakacje,a ja moge z nimi jechac jak chce a jak niechce to nie musze,łzy mi same leca jak pomysle o tym,bardzo mi przykro ze mama jest waniejsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie czy chcesz z nim byc, bo to sie nie zmieni wyglada na to, ze zawsze bedziesz tylko dodatkiem do zwiazku matka+synus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mnie to boli:(:(on mi wmawia ze ja jestem zazdrosna i tego nie rozumiem bo z noja matka nie mam kontaktu bo mnie zostawila jak mialam 16 lat,a to nie prawda nie jestem zazdrosna ja naprawde nie moge tego pojac jak mozna sie tak zachowywac,dla mnie jest to troche dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od niego nie oczekuje ze on ma zerwac z matka kontakt,niechce takeij sytuacji,ja chce tylko zeby on sie zmienil zeby zrozumial ze jest dorosly a nie maly synus mamusi i jest ze mna wiec chyba ja powinnam byc najwazniejsza,nie chce sie cale zycie szarpac o niego z jego matka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w tym dziwnego, że rodzina jest ważniejsza od jakieś d*podajki, której facet nie kocha, z którą nie zamierza wiązać swojej przyszłości i którą tylko od czasu do czasu "używa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spodka odpowiednią to od razu mu będzie na niej zależało - dlaczego głupie pindy nie potraficie zrozumieć, że bzykanie przez faceta wcale nie oznacza, że cię kocha i że z tobą będzie??? sperma oczy zalewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na pewno będzie trudna decyzja ale jeśli nie chcesz być całe zycie druga zostaw go bo on się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzz
Mam podoba sytuację tez wychowana bez matki tyle, że mój facet nie widzi tego jak jego rodzice go wykorzystuję bo tak ich nauczył. na każde zawołanie nawet potrafie odłożyc spotkanie ze mną BO MAMA MU POWIEDZIAŁA ZEBY cos tam zrobić. wyręczają sie nim na każdym kroku, a on? nawet w zamian nic nie dostanie, jego rodzeństwo wszystko a olewają. zmieniam faceta chyba bo nie dam rady przez całe życie byc tą drugą. bo gdy zwracam mu na to uwage to nie bierze mnie na poważnie bo mysli ze co ja moge wiedzieć o relacjach rodzice dziecko. fest ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory,wiem ze on mnie nie kocha bo skoro tak robi to raczej ma mnie gdzies,a ja robilam sobie nadzieje ze jestem najwazniejsza,lepiej jak odejde i nie bede mu przeszkadzac:( a propo dwoch odpowiedzi gdzie ktos napisal ze wiadomo ze woli rodzicow niz d*podajke,to nikomu nie zycze a szczegolnie zadnej kobiecie zeby tak jak ja czula sie jak smiec odrzucona przez faceta ktorego kocha,przez to ze on woli swoja mame,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a propo dwoch odpowiedzi gdzie ktos napisal ze wiadomo ze woli rodzicow niz d*podajke,to nikomu nie zycze a szczegolnie zadnej kobiecie zeby tak jak ja czula sie jak smiec odrzucona przez faceta ktorego kocha,przez to ze on woli swoja mame,pa xxxxxxxxxxxx czułaś się tak na własne życzenie - pretensje miej do siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzz
jakie własne zyczenie!! weź sie odwal od niej tego sobie nikt nie wybiera!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem tego zdania,że faceta zawsze można zmienić(dziewczynę)a Rodziców ma się jednych,więc jego dobre kontakty mnie nie dziwią.Trzeba jednak znać granicę a gdy się ma partnera(kę)to należy to wszystko pogodzić.Twój facet tego nie potrafi..Przykro mi ale widać,że Twoje zdanie zwisa mu i powiewa.Chcesz jechać to możesz-nie chcesz to ma Cię w nosie.To nie jest oznaka miłości.Zastanów się nad tym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to??? - faceta sobie nikt nie wybiera???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem debilka debilka to jest z ciebie pustaku,jestem z nim 6 lat!!!!!! jestesmy zareczeni mieszkamy razem wiec jak moge sobie cos wmawiac??!!! jak nie wiesz to nie pisz!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym gorzej o tobie to świadczy - 6 lat znosić upokorzenia??? masochistka pieprzona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiecie mnie:( nikt mnie nie rozumie,tylko potraficie oceniac i obrazac,ja jestem z nim 6 lat a kazdy mysli ze jestem jaks d*podajka i na wlasne zyczenie zgotowalam sobie taki los a to nie tak bo chyba nikt nie chce tak miec:(:(:( bardzo mi przykro,bo nie umiem sobie z tym poradzic,nie mam komu sie wygadac dlatego weszlam na kafe ale widze ze to byl blad...:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z nim 6 lat a kazdy mysli ze jestem jaks d*podajka i na wlasne zyczenie zgotowalam sobie taki los a to nie tak bo chyba nikt nie chce tak miec xxxxxxxxxx właśnie, że tak! tak wybrałaś tak masz! i CHCESZ TAK MIEĆ, bo nic z tym nie robisz! BYLEBY MIEĆ PORTKI W DOMU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny. Jestem w identycznej sytuacji jak wy!moj narzeczony ciagle biega do swojej matki a mnie ma w d***e. Gdy chce z nim porozmawiac na ten temat to nie traktuje mnie powaznie lub wcale mnie nie slucha. Mam zamiar go zostawic i wyrzucic z domu bo ile mozna go znosic. A wtedy to niech wypier*dala do mamuni z ktora kiedys mial pieklo w domu, ale skoro mu tam lepiej to ja na to nic nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Jestem w identycznej sytuacji jak wy!moj narzeczony ciagle biega do swojej matki a mnie ma w d***e. Gdy chce z nim porozmawiac na ten temat to nie traktuje mnie powaznie lub wcale mnie nie slucha. Mam zamiar go zostawic i wyrzucic z domu bo ile mozna go znosic. A wtedy to niech wypier*dala do mamuni z ktora kiedys mial pieklo w domu, ale skoro mu tam lepiej to ja na to nic nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ale osoba pisząca,że masz to na własne życzenie ma rację.Co widzisz w tym tekście złego?Nie masz się o co obrażać bo przecież tylko od nas samych zależy kogo wpuszczamy do swojego życia i jak długo w towarzystwie tej osoby chcemy przebywać.Mogę się założyć,że to nie jest pierwsza taka akcja Twojego narzeczonego ale Tobie to jak widać nie przeszkadza.Ja w swoim życiu spotkałam wielu męskich idiotów(na własne życzenie bo ciągle wierzyłam w ich przemianę)ale granicę ustalałam jasno.Jak mnie wkurzyli to był koniec a ja nie zaciskałam zębów i nie dawałam sobą pomiatać bo przecież muszę mieć faceta...Jak napisałam wyżej zastanów się nad sensem związku bo do tego potrzeba chęci obu "połówek" a nie jednej.I nie stwarzaj wokół siebie zasłony dymnej w postaci: "jestem z nim 6 lat".Ja się rozstałam po latach 12-tu,moja kumpela po 19 a jeszcze inni ludzie po 40,więc na to nie ma co patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Twój partner nie zwraca uwagi na Ciebie to nic dobrego ten związek nie wróży.Nie mówię żeby odciął się całkowicie od swoich rodziców,ale wszystko musi mieć swoje granice.Skoro żyje u Twojego boku to Ty powinnaś być tą najważniejszą w jego życiu.Mama schodzi na drugi plan choć powinien okazywać Jej szacunek w miarę rozsądku.Jestem matką dorosłego syna który ożenił się, ma swoją rodzinę i przez myśl by mi nie przyszło żeby odrywać Go od żony! Jakie to wszystko chore! Nie rozumiem tych matek? Będąc na Twoim miejscu dałabym sobie spokój z synkiem mamusi, to nie jest życie skoro Twój facet na pierwszym miejscu stawia swoja mamusię,a potem Ciebie😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Kasia44,masz racje matke sie ma jedna trzeba ja kochac i szanowac ale sa granice,niestety moja tesciowa gdyby mogla to do dzisiaj nianczyla by mojego narzeczonego a on oczywiscie nie ma nic przeciwko,a ojciec taki sam jak ona albo jeszcze glupszy,oni mieli,maja ich czworke i z tej calej czworki tylko jeden jest kawalerem pozostala trojka jest w zwiazkach dwoch po slubie my przed a ich rodzice uwazaja ze mamusia jest najwazniejsza trzeba ja wielbic,prezenty kupowac i na rekach nosic a my (synowe) im chyba nie odpowiadamy,tylko mama jest idealna a my jestesmy od sprzatania gotowania,i prania smierdzacych gaci tescia,bo mama calymi dniami spi taka jest zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety moja tesciowa gdyby mogla to do dzisiaj nianczyla by mojego narzeczonego a on oczywiscie nie ma nic przeciwko xxxxxxxxxxxx po pierwsze to żadna twoja teściowa, skoro facet się z tobą nie żeni, a po drugie, czemu masz pretensje do jego matki? to on zdecydował, że ty jesteś daleko w ogonie za jego rodziną - jest dorosły, wie co robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S***********E SZMATY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrościcie szmaty, że facet ma normalną, kochającą rodzinę, a wy nie (bo zazwyczaj pochodzicie z jakiegoś bagna pod nazwą DDA) i robicie wszystko, żeby mu tę rodzinę rozpieprzyć - mam nadzieję, ze facet przejrzy na oczy i pogoni taką ścierę jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100/100!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy czytam niektóre posty,właściwie wulgaryzmy to ręce opadają😠! Jak można kogoś nazywać szmatą? Hej ty!!!! OGARNIJ SIĘ! Jaki rozum.Nie ma powodu do zazdrości,ale trzeba takim nieudacznikom współczuć.Zakichane mamusie nie potrafią odciąć pempowiny!! Żal mi Was marne istoty.Szczerze współczuję, dziewczynom, synowym które mają takich porypanych facetów, mężów i idiotki teściowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie takich frajerów wybierają!!! - nikt tych idiotek do tego nie zmusza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×