skrytykowano moj pomysl skorzystania z prostytutki

nieweim sam hipokryzja czy nie... jeszcze do tego te ostra krytyke zafundowala mi znajoma krytykowac to potrafi ale nic konstruktywnego nie powie

korzystanie z usług takich pań to zboczenie znajdź sobie kobitę własną

twoj text jest rownie zalosny... mam 23 lata i jetesm prawiczkiem moje szukanie konczylo sie tylko tym iz przekonywalem sie jakie hipokrytki zywja na swiecie

czemu hipokrytki? przecież to nie ich wina że jesteś tak beznadziejny, że żadna nie chciała się z tobą związać.

to wy macie problem ni kobitki dużo takich spotkałam opowiadają takie bzdury że kobiety są pazerne że na kasę lecą że na wzrost a nie na charakter ciągle tylko to samo jak to kobiety są złe i głupie itd. z takim nawet się nie chce rozmawiać co dopiero umówić

"beznadziejny" mozesz tak mowic do zuula pod sklepem lub niedojdzie na zasilku rodzinnym....

Ja szukam kogoś, sama jaestem niedoświadczona, może się stykniemy, co?

ale ty jesteś beznadziejny bo biadolisz na różowym forum że kobiety to hipokrytki zamiast zrobić coś ze sobą. skoro cię żadna nie chce to musi być jakiś powód.

Może ja go chcę, sama też jestem beznadziejna, może razem coś fajnego zrobimy. Skąd jesteś?

Kobiety o to pytałeś? Zrozum, że kobiety spoza branży nie lubią prostytutek. Nie pytaj dlaczego. Powodów jest kilka i są oczywiste, choć zupełnie inne niż te, które same podają.

nie nie biadole na forum tylko pisze w tym miajscu a wiesz dlaczego?? wlasnie dlatego ze NIE ROBIE tego w zyciu przu ludziach z reala

ooo desperatka cię chce. ale cię zaszczyt kopnął autorze :D

no wiadomo poprostu nawina sie temat przypadkiem i trafilo sie swiete oburzenie i kilka jakis niudolnych niewiem jak to okreslic "metod zastepczych"... a co masz na mysli kluchmanie

czemu mnie ignorujesz? Chcesz iść do prostytutki a nie lepiej spotkać się z samotną kobietą, może będzie fajnie.........:(

Dobrze, idę stąd, nie lubię być ignorowana :((((((((((

Jakie to były metody zastępcze? W jakim sensie co mam na myśli? Starsza podaj wiek, wzrost i wagę a nie trujesz.

jakies pomysly typu "dziwka to niechigienicznie przeciez mozesz poprosic o to swoja kolezanke" paradoksalnie to wlasnie "kolezanka" te madrosci wysnula

Czyli podała ci właśnie ten fikcyjny powód, który nie jest prawdziwym powodem. Kobieta nie martwi się o twoje zdrowie, a ryzyko też jest wyolbrzymiane, choć to oczywiście zależy, gdzie pójdziesz. Ona ma w nosie twoje zdrowie, a pod względem higieny poważna prostytutka wypada dużo lepiej bo bezpośrednio przed stosunkiem się myje, czego o koleżance powiedzieć często nie możesz. Kobiety spoza branży nie lubią prostytutek, bo te stanowią dla nich alternatywę i to często tańszą. W ich interesie leży, żeby facet o nie zabiegał wszelkimi sposobami, a nie załatwiał swoje potrzeby z prostytutką i miał wszystko w nosie. Kobieta chce być adorowana, i chce spędzania z nią mnóstwa czasu, chce kontrolować sytuację, a seksu używają właśnie do panowania nad facetem. Jeśli idziesz do prostytutki, ona traci twoje zainteresowanie, nie dasz jej tego, czego ona chce i nie może wodzić cię za nos za pomocą własnej seksualności. Jak myślisz dlaczego kobiety po ślubie tak często tracą ochotę na seks? Bo za pomocą seksu osiągnęły już wszystko, czego chciały, a wielu facetów nie potrafi im zaburzyć gruntu pod nogami. Dlatego jak kobieta ci mówi, że prostytutki są złe to robi to w interesie swojej grupy. Jak pójdziesz do prostytutki, to ona lub inna kobieta nie będzie przez ciebie podrywana i nie poprawi swojego ego przy okazji dając ci bardzo niewielkie szanse na to, czego chcesz, bo "się szanuje". W ten sposób wygrywa więcej twojego zainteresowania. A ty jeśli chcesz idź, to idź. Jeśli nie, to nie. To twoja decyzja i nikt nie musi o tym wiedzieć. Tam też ryzykujesz, bo nie wiesz czy nie trafisz do jakiejś idiotki naciągary.

nie przesadzasz? ;)

a poza tym to mam juz wybrana "profesjonalistke" wioadomo ze taka bedzie bardziej zabana niz np na dyskotece laska

Nie przesadzam. Tak działa biologia. Facet chce seksu. Nie oszukujmy się, gdyby nie popęd seksualny, to większość mężczyzn w ogóle nie interesowałoby się kobietami, a już na pewno nie w stopniu choć zbliżonym do obecnego. Inny facet jest lepszym kumplem i lepiej się z nim gada niż z kobietą, a miłość tak naprawdę nie trwa zbyt długo i zawsze się wypala. One to wiedzą. Często tylko podświadomie, ale to nie ma znaczenia. Wszystkie kobiety używają seksu po to, żeby złapać faceta z odpowiednimi genami oraz jak najlepszym statusem i zatrzymać go przy sobie (ślub, dziecko, może wspólne zobowiązania finansowe). Dlatego też nie lubią rozdzielności majątkowej przy okazji ślubu, jeśli zarabiają dużo mniej od faceta lub są kurami domowymi. Jak nie działasz w ich interesie, będą zarzucać ci, że jesteś niedojrzałym egoistą. Wszyscy są egoistami. To oczywiście jest uogólnienie, ale generalnie tak to działa. Seks jest jedyną kartą przetargową kobiety w wielu sprawach i korzysta z niej chętnie i umiejętnie, jeśli tylko na to pozwolisz. Jak coś jej nie pasuje, to dostajesz focha i szlaban na d**ę. Prostytutki odbierają innym kobietom tę kartę przetargową, bo facet może stwierdzić, że nie będzie się użerać i zakończyć znajomość. Stąd mamusia wychowuje chłopców w taki a nie inny sposób i wpaja odpowiednie wzorce i wartości.

hej starsza, skoro autor tematu Cię olał, to moze ja dam Ci szczęście? W jakim rejonie Polski mieszkasz i jak bardzo stara jesteś?