Umówiłam się na randke z internetu. Przyszedł beznadziejny facet

m.a.s.a.k.r.a po prostu, mial jakies krzywe brudne popsute zęby, rozciągniety tshirt, brudne buty, nic nie mowil tylko sie gapil usmiechal i odpowiadal trzema slowami, najgorsze spotkanie w moim zyciu !!! randka w ciemno ehh

a Ty oczekiwałaś, że super atrakcyjny model i to super bogaty i w dodatku następca tronu jakiegoś kraju przyjdzie co ?!

niby taka królowa śniegu? Zresztą umawiać się na radkę w ciemno bez chociaż znajomości wyglądy to już porażka - wierzyłas, że to będzie ten jedyny? Please...

no skoro facet z neta + nie dał fotki to jaki mial byc ? Ksiąze czy model prosto z Paryza ?:D takie rzeczy to tylko w filmach dla nastolatek, pisze taka potem spotkanie , przychodzi ksiaze i milosc od pierwszego wejrzenia :D

też raz tak miałam - wytrzymałam te przysłowiowe 2h, ale z wielką trudnością, chciałam uciec - to trauma, ale minie - ja już od tamtego momentu nie umawiam się jeżeli nie wiem jak wygląda :D

hahahahah dobre. - ja tez mialem takie epizody z kobietami. :) o w morde, potem w nocy sie budzielm i smialem do rozpuchu. I nie chodzi o to ze byly brzydkie tylko po prostu sposob przedstawiania siebie, brak zetelnej samooceny itd, no podsumowujac oczekiwalem kogos zupelnie innego a dostal cos ponizej przecietnej wiec ...hmm..:D:D:D:D no more!

to czemu nie rozmawiacie na skype ? kazdy laptop ma kamerke

A ja poznalam meza przez internet. Przystojny, zaradny, wygadany, same plusy. Jestesmy malzenstwem juz 6 lat, wiec nie mowcie, ze tylko same pokraki mozna spotkac. A poznalismy sie tak, bo kazde z nas bylo zbyt zajete by miec czas na poznawanie ludzi w realu.

Nie ma sensu się zniechęcać po pierwszej randce. Ja miałem randek pewnie już ponad tysiąc w swoim życiu i absolutna większość to były porażki - w tym 99,999999 randek z netu. Tylko kilka było w miarę udanych - udało się je zamienić na jakieś w miarę normalne realne relacje. Musisz mieć duży dystans i anielską cierpliwość a MOŻE kogoś poznasz :) Niestety większość się napala jak szczerbaty na suchary a szczególnie kobitki sobie wyobrażają nie wiadomo co :)

jeny, mnie czeka szukanie chlopaka przez net. brrr... stada dziwnych osob sie spodziewam... skad wziac normalnych facetow?

"skad wziac normalnych facetow?" - zacznij od definicji słowa "normalny". A potem pomyśl, gdzie tacy chodzą, gdzie bywają, czym się interesują, jak zarabiają na życie itp. Dużo jest możliwości, wystarczy pomyśleć chwilę - najlepiej zacząć od własnych znajomych, przyjaciół itp. Każdy kogoś zna. Po co są przyjaciele itp? Pogoń ich, nie szukają kogoś dla Ciebie :)

Hehheeeee, a to mi dopiero nowosc i sensacja!niestety, fajni faceci nie szukaja w necie, bo maja niesamowite powodzenie, a jesli szukaja w necie tylko w katalogach z modelkami i hostessamib, Poza tym trzeba sie spodiewac raczej tego poziomu jaki sie samejj reprezentuje, nie ma cudow ze na paszczura poleci xiaze z bajki, przerabialam to tysiace razy

z p***y.

przystojniaki nie szukają w necie, bo mają powodzenie w realu szukasz na śmietniku to znajdujesz śmiecie szanse na klejnot są w necie mizerne ewentualnie ruchacze dla których poszukiwanie chętnych w necie to żaden koszt, przebiera łatwo i szybko wśród 100, to 1 na jednorazowy numerek bez zobowiązań znajdzie