Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ala-Gly-Ala

Nie chcę być już dłużej sama! - To boli...

Polecane posty

Gość Ala-Gly-Ala

Witam. Ciąży nade mną jakaś klątwa. Nie mogę poznać żadnego faceta, próbowałam w wielu miejscach, zastanawiam się czy nie spróbować na portalu randkowym... Czuję się jak ostatnia desperatka. Chciałabym mieć kogoś do kogo mogłabym się przytulić, wyjść na spacer, spędzić romantyczne chwile. Wypady z przyjaciółmi są ok, ale to nie to samo... Jestem miła, dosyć towarzyska, z wyglądu raczej jakaś ostatnia też nie jestem. Wszyscy dziwią mi się dlaczego jestem sama, znajomi i rodzina. Mam już tego dosyć... Czy ktoś tutaj ma również podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tyle że ja nie mam właściwie znajomych i nie jestem atrakcyjny to chyba dlatego nie mam nikogo samotność jest okropna wiem to czasami tak boli ale muszę żyć ty pewnie nie jesteś brzydka to pewnie sobie kogoś znajdziesz będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala-Gly-Ala
Na pewno w końcu los się do Ciebie uśmiechnie! Do mnie od dłuższego czasu nie może... Nie wiem, być może ze mną coś jest nie tak. Widzę, że faceci oglądają się za mną, ale zagadać, zaczepić to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślałem przez jkieś 25 lat terz mam prawie 30 i nic :( x może jk faceci patrzą się to powiedz cześć i uśmiechnij się może doda im to pewności siebie i kturyś podejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również nie mogę nikogo poznać. Jeszcze 1,5 roku temu jak chodziłem do szkoły to próbowałem z jedną, dwoma ale mnie nie chciały. I się zastanawiam co robić jak już nie przynależę do społeczności szkolnej? Już nie spotykam tylu dziewczyn co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również nie mogę nikogo poznać. Jeszcze 1,5 roku temu jak chodziłem do szkoły to próbowałem z jedną, dwoma ale mnie nie chciały. I się zastanawiam co robić jak już nie przynależę do społeczności szkolnej? Już nie spotykam tylu dziewczyn co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślałem przez jakieś 25 lat terz mam prawie 30 i nic :( x może jak faceci patrzą się to powiedz cześć i uśmiechnij się może doda im to pewności siebie i któryś podejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwać się do nieznajomego faceta? Hmm... Nie jestem aż na tyle odważna, poza tym uważam, że to facet powinien się odezwać. Być może powinnam zachęcić go delikatnym uśmiechem? Mam ogromnego pecha w miłości. Zawsze zakochiwałam się w nieodpowiednich mężczyznach. Najpierw byłam w związku z chłopakiem, który okazał się strasznym despotą i uważał mnie za swoją własność... Potem zafascynowałam się dużo starszym od siebie mężczyzną i to było dość silne zauroczenie. Na szczęście przeszło. Chcę kogoś poznać, lecz nie mogę! Dopadają mnie już różne myśli, zaczynam być bardzo krytyczna wobec siebie... Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delikatny uśmiech wystarczy :) x masz pecha i wybierasz nie odpowiednich ale są na tym świecie normalni ludzie i próbuj może znajdziesz odpowiedniego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLE BLE, dziękuję za wsparcie. Żalę się przyjaciółkom, ale one mówią mi, że na pewno kogoś sobie znajdę i jeszcze jako pierwsza z nich wyjdę za mąż. Tylko nie mogę odczarować tej klątwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLE BLE, dziękuję za wsparcie. Żalę się przyjaciółkom, ale one mówią mi, że na pewno kogoś sobie znajdę i jeszcze jako pierwsza z nich wyjdę za mąż. Tylko nie mogę odczarować tej klątwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobny problem ale jestem facetem i też wszyscy są zdziwieni, że jestem sam. No ale różnica jest taka, że ja przyzwyczaiłem się z samotnością i z tym, że zawsze będę sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyalienowany, to tylko aminokwasy. Ot, takie zboczenie przez pilną naukę chemii ;) Na szczęście matura już za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z przyjemnością tobą rozmawiam i jest mi bardzo miło :) x ja chcialem spróbować na badoo ale nie wiem wacham się nie wiem czy mnie wyśmieją czy będą ze mną normalnie rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło boże to Ty młoda jesteś a się boisz o samotność no właśnie utkwiła mi ta reakcja w głowie ale nie z matury :P więc tak tylko się pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może spróbuje :) x ty też możesz spróbować w jakimś portalu randkowym tylko słyszałem że pełno debili na takich portalach wiedz musisz uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób, cholera
tylko ksiądz bonifacy egzorcysta spod strzebrzesyzna pomoże ci w walce z Twoją klątwą :D można też uderzyć do natanka w grzechyni i mąz jak malowany znajdzie się góra w kwartał :D v może nie możesz znaleźć bo coś z tobą nie tak ? np. to że wierzysz w jakiś moce nadprzyrodzone i klątwy a wiara w zabobony odstrasza potencjalnych kandydatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w żadne zabobony! Z tą klątwą to metafora taka ;) Widocznie mam pecha i trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz_były_narkoman
ja też zawsze będe sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to zmienić? Sama już nie wiem, co robić... Może po prostu nic nie robić, a miłość sama przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, praca sama przyjdzie miłość sama przyjdzie itp... bo w życiu rzeczy same przychodzą, wystarczy poczekać Do Kopciuszka wróżka też sama przyszła, nie musiała nawet po nią dzwonić. Klątwy tu widzę, fatalizmy, może wy na islam przeszliście. in'sza Allah klepiecie i już jesteście usprawiedliwieni. Marne szanse na cokolwiek jeśli samemu się człowiek za to nie zabierze. Od siedzenia na d... nikomu nic nie przybyło. W necie można szukać - ale tam 99% ruchacze albo jakieś pokraki. Można się zakręcić gdzieś gdzie są normalni faceci. Od siedzenia w 4-ścianach facet się nie zjawi. W 4 ścianach samej to tyko wibratora można używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślę w ten sposób. Aby do czegoś w życiu dojść, trzeba na to zapracować. A z tym, że miłość zjawi się sama to chodziło o to, że może gdy przestanie się jej szukać na siłę, to ona pojawi się gdzieś znienacka. Jutro idę na miasto z uśmiechem na twarzy i z nadzieją, że spotka mnie coś miłego. Ahoj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×