Bratowa skłóca brata z całą rodziną

Bratowa skłóca brata z całą rodziną. A on słucha jej jak pantofel i godzi się na to. Osobiście uważam, że ona jest brzydka, głupia, wredna i ma paskudny charakter. Nie wiem, co on w niej widzi. Mimo wszystko jednak próbowałem ją zaakceptować, ale ona chyba nikogo nie toleruje. Nasza rodzina była naprawdę zżyta. Mama ma problemy zdrowotne i z pieniędzmi. Jako jej dzieci czuliśmy się odpowiedzialni za nią. Teraz na pomoc brata nie ma co liczyć. Prawie jej nie odwiedza, nie pomaga, jeszcze wykorzystuje. Bratowa nie wiem czemu nie lubi mojej dziewczyny. Przypuszczam, że jest zazdrosna, ponieważ ją z kolei lubi cała rodzina.

Z czasem jest coraz gorzej, a teraz zupełnie nie wiem, co robić. Chciałbym mieć dobre stosunki z bratem. Kilka lat temu mieliśmy rewelacyjny kontakt. Teraz prawie nie da się z nim pogadać. We wrześniu mają ślub - drugi - kościelny (cywilny mieli kilka lat temu). I teraz nie wiem, co zrobić? Zaprosił mnie bez partnerki. Jest mi przykro. To nie jest jakaś przypadkowa kobieta, jesteśmy razem 5 lat.

Nie wiem, czy mam iść? Najlepsze, że brata też zaprosił bez dziewczyny, są razem pół roku...

powiedzieć, że to nie jest przypadkowa partnerka, że planujesz z ta dziewczyną przyszłość i jesteście zapraszani wspólnie lub nikt. To nie jest obcy człowiek, tylko brat. Nie rozmawiacie w rodzinie? :O

On o tym doskonale wie. Od kiedy zadaje się z bratową, mamy ze sobą słaby kontakt. Ona robi awantury, jeśli brat widuje się, rozmawia przez telefon czy pisze z kimkolwiek poza nią.

Wy nie poszlibyście? Mój brat też zastanawia się, czy iść.