Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nanenka

ile z Was mieszka w domach jednorodzinnych?

Polecane posty

Gość nanenka

to moje wielkie marzenie, nadal do spełnienia, ciekawa jestem ile z Was ma domek? na jakiej zasadzie ( na kredyt, po rodzinie? ), nas z mężem na razie nie stać a wydaje mi się ze cała Polska teraz się buduje, tyle jest teraz nowych domów wszędzie i w tv w różnych reality tez , młode rodzinki z dziećmi i nowiutkie duże domy, a my nawet do zdolności kredytowej mamy jeszcze daleko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje marzenie najskrytsze to d
Jejku moje marzenie od dziecka jest mieć domek jednorodzinny i wciąż wierzę że się spełni ;) Zawsze zazdroszczę innym że mają duży dom , ogród ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanenka
właśnie, ogród mmm taki z warzywnikiem :-) tak żeby móc rano wyjść i wypić kawę :-) a po południu posiedzieć, popatrzeć na zmiany pór roku itd. itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kredyt pod zastaw firmy
My z mężem mieszkaliśmy w boku, ale sprzedaliśmy bloki i wzięliśmy kredyt pod zastaw firmy , i kupiliśmy dom za 600 tysięcy . Niby jest fajnie, ale dużo pieniędzy trzeba wydać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanenka
hmm, nie słyszałam o takim kredycie, my tez mamy małą firmę ale myśleliśmy o kredycie hipotecznym , zainteresował mnie temat :-) trochę martwi mnie to, że nawet jak w końcu osiągniemy zdolnośc to będzie to kredyt na 30 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMikefrw
ja mieszkam.piętrowy dom i dy\uuuży ogród z sadem.ale to akurat minus bo trzeba grabić trawę po wykoszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanenka
a skąd miałaś na domek ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie mieszkam w domu z rodzicami, ale to ich dom. Niedługo wyprowadzam się do mieszkania w bloku. Nie wiem jak przyzwyczaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie mieszkam w domu z rodzicami, ale to ich dom. Niedługo wyprowadzam się do mieszkania w bloku. Nie wiem jak przyzwyczaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgftrf
ile macie lat,ile zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanenka
właśnie ja mam taka sama sytuację, całe życie w domku ( babcia, rodzice) bardzo tęsknię, brakuje mi przestrzeni, mam pewne nawyki wyniesione z domu rodzinnego, teraz nie mam nawet balkonu i nie mogę się przyzwyczaić np. do prania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanenka
właśnie ja mam taka sama sytuację, całe życie w domku ( babcia, rodzice) bardzo tęsknię, brakuje mi przestrzeni, mam pewne nawyki wyniesione z domu rodzinnego, teraz nie mam nawet balkonu i nie mogę się przyzwyczaić np. do prania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy w domu. Sprzedaliśmy dwa mieszkania i kupilismy stary dom z ogrodem o pow. pół hektara. Wiosna-lato-bajka- zielony ogród dziecko ciągle na podwórku, grilki, kawki na ogrodzie. Koszmar zaczyna się zimą....Palenie w piecu, czyszczenie komina, masakra z wyjazdem z domu ( trzeba sobie odśnieżyć), woda w piwnicy..Ale i tak wolę to niż blok i odgłosy srającego sąsiada na górze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy w domu. Sprzedaliśmy dwa mieszkania i kupilismy stary dom z ogrodem o pow. pół hektara. Wiosna-lato-bajka- zielony ogród dziecko ciągle na podwórku, grilki, kawki na ogrodzie. Koszmar zaczyna się zimą....Palenie w piecu, czyszczenie komina, masakra z wyjazdem z domu ( trzeba sobie odśnieżyć), woda w piwnicy..Ale i tak wolę to niż blok i odgłosy srającego sąsiada na górze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy w domu. Sprzedaliśmy dwa mieszkania i kupilismy stary dom z ogrodem o pow. pół hektara. Wiosna-lato-bajka- zielony ogród dziecko ciągle na podwórku, grilki, kawki na ogrodzie. Koszmar zaczyna się zimą....Palenie w piecu, czyszczenie komina, masakra z wyjazdem z domu ( trzeba sobie odśnieżyć), woda w piwnicy..Ale i tak wolę to niż blok i odgłosy srającego sąsiada na górze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy po 30 lat zarabiamy...raczej średnio. Ja pracuję w budżetówce mąż ma firmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja liczę się z okresem zimowym, wiem ze jest trudniej ale te kawki ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja liczę się z okresem zimowym, wiem ze jest trudniej ale te kawki ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smętna z powodu pogody
ja mieszkam w bloku, ale zajmuje się spora działkę z domem na wsi (moja babcia tam mieszka) i ile tam ja pracy muszę w lecie włożyć, żeby to jako tako wyglądało :) to druga strona medalu :) teren jest spory, nierówny, trawa do koszenia, grabienia, ogródek, krzewy, jabłonie, itp. wracam z pracy o 15, jadę tam obrabiać i schodzi się do wieczora. dużo pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja liczę się z okresem zimowym, wiem ze jest trudniej ale te kawki ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×