Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośc007

Jakie są według was Plusy urodzenia dziecka w młodym wieku

Polecane posty

Gość gość
muszę wrócić, bo dochodzę do wniosku, że jesteś życiową niedorajdą :D 22 letni człowiek może mieć naprawdę swoje dochody, całkiem niemałe toż moja córka w liceum na rozdawaniu ulotek w wolnym czasie potrafiła 1000 zł zarobić w miesiąc! na studiach ma już lepiej płatne fuchy, więc nie opowiadaj mi tu o jakiejś biedzie wielkiej! wszystko zależy od zaradności i jak mówilam od wychowania! jeden wiecznie studiuje, ciągnie kase od rodziców i przeznacza na imprezy, a drugi idzie do pracy i oszczędza myśląc o przyszlości kuźwa u mnie w warzywniaku placą 2 tys na rękę, więc jeśli oboje tyle zarabiaja, to nie mów mi, że za 4 tys nie idzie utrzymac siebie i dziecka czy Ty z jakiejś wiochy zabitej dechami jesteś, gdzie nie ma żadnej możliwości zarobku, czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
nigdzie nikomu nie pisalam, ze jest gorszy wrecz przeciwnie, ale czytanie ze zrozumieniam jak widac lezy u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
w warzywniaku 2 tysiace na reke? chyba w stolicy gdzie ponad polowe z tego musisz wydac na wynajem, bo chyba mieszkania na ulotkach sie nie dorobilas? Oczywiscie, ze mozna zarabiac i to nawet wieksze pieniadze, ale chcesz mi wmowic, ze ty w wieku 22 lat bylas prezesem i zarabialas duza kase? No chyba, ze w firmie tatusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysl
Mialam dzieki sobie :) Pisalam juz wczesniej ,ze od 20 r zycia sie utrzymywalam RAZEM z mezem .Nie maz mnie utrzymwal.Razem pracowalismy na to co mamy teraz i litosci Ty dopiero masz plytkie myslenie.Masz w glowie tylko jeden schemat i nie zdajesz sobie sprawy ,ze mozna zyc inaczej.Mozna pogodzic wszystko i prace i pieniadze i wczesny wiek i dziecko.Mozna byc rowniez dojrzala matka mimo wczesnego wieku.Znam bardzo duzo kolezanek po 30stc i na utrzymaniu rodzicow (bo np sie buduja) i to jest WSTYD a nie rodzenie wczesnie dziecka.Malo tego ,ze sami na garnuszku to jeszcze im dzieci dziadkowie pilnuja ,bo do pracy ida .I to jest wiekszosc moich znajomyh :)Ja urodzilam wczesnie ,ale nikt mi nic nie pomogl ani w wychowaniu dziecka ani w znalezieniu dobrej pracy.Trzeba miec glowe na karku i realizowac sie.Mnie nie przeszkadzaly pieluchy i takie zycie.Zdarzylam i swiat zwiedzic i bawic sie i dbac o siebie i cieszyc sie dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
swoja droga to widze, ze calkiem dobrze jest w naszym kraju, licealisci zarabiaja tysiac zl na ulotkach, w warzywniaku masz 2 tys na reke i pewnie umowe stala. Hmm... a ty przypadkiem Tusk na nazwisko nie masz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Akurat od mamy oderwałam się wcześniej, bo całkiem szybko wyprowadziłam się z domu, a co do stylu życia... hm, uważam że z dzieckiem dużo się da zrobić. Chyba że ktoś faktycznie chce osiągnąć wysoką pozycję zawodową/naukową i z różnych powodów woli to zrobić wcześniej niż po odchowaniu dzieci, to wtedy rozumiem argument ze rodzina by ucierpiała z braku wolnego czasu. Piszę o swojej sytuacji i tak, u mnie macierzyństwo w młodym wieku było plusem samym w sobie, bo chcemy robić to co robimy razem z dzieckiem, mamy ciekawe zajęcie i z powodu dziecka musimy je jedynie inaczej organizować... Nie jestem też zwolennikiem stylu życia "pojadę z noworodkiem w Himalaje żeby pokazać że macierzyństwo mnie nie ogranicza". Po prostu dla mnie i dla męża życie w pełnej rodzinie, z dzieckiem było tą opcją którą wybraliśmy i której chcieliśmy najbardziej, lepsze od życia w pojedynkę. A jak innym pasuje, ich sprawa przecież... Mam alergię na generalizowanie i teksty typu: "młode matki są takie i owakie" a "starszym matkom układa się tak i tak". Nie mówiąc już o "odpowiedni wiek na dziecko". Kurcze, niektórzy nigdy nie dorastają do bycia rodzicami i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
no tak teraz sie zjawia te, ktore same z mezem w wieku 20 lat miliony zarabialy i sa mega szczesliwe:) Tylko, ze rzeczywistosc wyglada calkiem inaczej i nawet jesli sa jakies wyjatki to wciaz sa wyjatkami, a to o czyms swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozdawanie ulotek za tysiąc zł? chyba musiała tam stac 24 h bez przerwy mitomanko :D a po drugie to super miała tą fuche, w sam raz żeby dzieciaka mięc :) - co robi twoja mama? - rozdaje ulotki (po zaplaceniu oplat i kupieniu pieluch zęby w parapet)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tym warzywniakiem to nie powiem, tez cie ponioslo :D 2 tys na reke za sprzedawanie ziemniakow i koperku? raczej nie w tym kraju, wiec przestan fantazjowac poza tym super pomysl - obydwoje niech pracuja w warzywniaku i robia sobie dziecko. gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
tez jakos te ulotki mnie zastanowily:D pracowalam na studiach tez roznoszac i gdybym miala tysiac zarobic to bym musiala studia rzucic i sie rozdwoic by rozdawac te ulotki. Ale co ja tam wiem:) Moze teraz w Polsce roznoszenie ulotek to super fucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa na 102
ja pierwsze urodziłam w wieku 23lata drugie 27lat i nie uwazam by to bylo zbyt wczesnie czy zbyt pozno...ale znam kolezanki w moim wieku tzn.30lat ktore dopiero sa w pierwszej ciazy i nie zazdroszcze im...ciesze sie ze mam juz dzieci odchowane troche no i nie chcialabym zaczynac dopiero macierzynstwa no ale to jest kazdego indywidualna sprawa,to co dla jednego bedzie plusem dla innego bedzie minusem i na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy od tego co sie z domu wyniesie. a co do pracy i zarobkow to wiek nie zma znaczenia. jak ktos jest obrotny i rzeczywiscie chce pracowac to zbije kokosy nawet na ulotkach. najwzniejsze sa checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
mam znajoma, ktora pracuje w sklepie z ubraniami znanej marki i ma na reke 1400zl. Chyba jej powiem by sie za praca w warzywniaku rozejrzala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, ty nie wiesz nawet o możliwościach, jakie sa :D ja akurat przed urodzeniem dziecka pracowałam na normalny etat i zarabiałam nieźle, a potem poszłam na wychowawczy, no ale pomijajac, oszczędzaliśmy 2 lata, dołożyliśmy kasę ze ślubu i kupiliśmy mieszkanie wspomagając się kredytem no ale zamiast wielce szaleć, co miesiąc jedna z naszych pensji w calości szla na konto wszystko można, tylko trzeba chcieć, wiesz, ile płacą na promocjach w galeriach? moja córka była przez tydzień przed świętami panią piernikową i zarobiła w parę dni 700 zł, akurat miala wolne na uczelni tylko żeby wykorzystać różne możliwości, trzeba być ZARADNYM!!! praca jest u nas wszędzie - w marketach bez problemu dotaniesz za 1500 zł, bez wykształcenia, no ale jeśli komuś wstyd w netto na kasie siedzieć, to trudno, można stękać, i udawać dziecko do 30-stki... młode matki wychowuja zaradne dieci, bo one same patrzyły, jak rodzice się dorabiają i uczyły się - i same będą zaradne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zonaKraka ma racje a wy mylicie posiadanie wiedzy naukowej z madroscia, odpowiedzialnoscia, dojrzaloscia Ktos moze miec badz jakie tytuly a byc umyslowo dzieckiem inny moze byc prostym niewyksztalconym czlowiekiem a miec w sobie prawdziwa madrosc zyciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pierwsze urodziłam w wieku 23lata drugie 27lat i nie uwazam by to bylo zbyt wczesnie czy zbyt pozno...ale znam kolezanki w moim wieku tzn.30lat ktore dopiero sa w pierwszej ciazy i nie zazdroszcze im...ciesze sie ze mam juz dzieci odchowane troche no i nie chcialabym zaczynac dopiero macierzynstwa no ale to jest kazdego indywidualna sprawa,to co dla jednego bedzie plusem dla innego bedzie minusem i na odwrót xxx z takim podejsciem to nie powinnas w ogole miec dzieci. cieszysz sie ze odchowane? no super, moje gratulacje. wychowawanie dziecka odbebnione, teraz mozna w koncu zajac sie soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
tylko, ze roznoszac ulotki nie masz ubezpieczenia, skladek oplacanych i nie liczy ci sie to do lat pracy. O tym tez trzeba myslec, a nie tylko o tym, ze tysiaka dostaniesz za roznoszenie (ile kurna placa za te ulotki za godzine???)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę was... za ulotki płacą 7 zł za godzinę, więc jak ktos naprawdę potrzebuje pieniędzy, to weekendy + parę godzin w tygodniu, wystarczy policzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka była przez tydzień przed świętami panią piernikową i zarobiła w parę dni 700 zł, akurat miala wolne na uczelni tylko żeby wykorzystać różne możliwości, trzeba być ZARADNYM!!! xxx łał super, zazdroszcze jakie twoja córka ma możliwości. nic tylko iść do tego marketu i przebierac sie za piernika haha. jak się ma dziecko to nie chodzi o to zeby isc sie przebierac za parówke czy tego nieszczesnego piernika, ale zeby miec prace na ETACIE i zarabiac na reke CO NAJMNIEJ ok. 3000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
ale ja takze uwazam, ze nalezy byc zaradnym a nie jeczec, ze kasy nie ma. Poza tym paniusiu co ma corke pracujaca na promocji: twoja corka studiuje wiec ma min 19 lat, a 19 lat temu w naszym kraju bylo inaczej i latwiej z praca bylo. To byly calkiem inne czasy wiec co ty tu wypisujesz? Moja mama ponad 20 lat temu tez miala prace i dobrze zarabiala, a dzis w tym zawodzie to nawet w polowie nie wiodlo by sie jej tak dobrze finansowo wiec nie ma poronania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
juz pomijam fakt wlansie bycie piernikiem jako wyznacznik i argument ze mozna mlodo rodzic dzieci, bo to az niepowazne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oczywiście kończysz studia i dostajesz pracę na etacie za 3 tys zł od razu? :D zapewniam Cię, że prędzej dostanie prace człowiek w warzywniaku lub markecie wiesz ile zarabiają ludzie po prawie? wielkie gówno, zanim zrobią aplikację mają po 30, o ile w ogóle ktoś ich weźmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w logistyce zarabiałam na starcie dokładnie 3200zł na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciekawam, jak Ty zarabiałaś, będac na studiach, pewno od mamusi kasę ciagnęłaś, skoro tak Cię to śmieszy.. liczą się chęci i właśnie o to chodzi, dzisiaj jest piernikiem, a za rok będzie w tej firmie pracować na etat w marketingu i zatrudniać takie piernikowe albowiem nie ma lepszej drogi zawodowej, niż przejśc wszystkie szczeble po kolei wiesz że Kruk ma dwoje dzieci i chociaż ma kasy jak lodu, nie daje im kieszonkowego, tylko żeby zarobić na swoje wydatki zapierdzielają razem z robotnikami za 5 zł za godzinę? Mądry facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa na 102
hej a o co ci chodzi?kocham bardzo swoje dzieci i oddalabym za nie zycie poprostu nie chcialabym w tym wieku byc mloda(stara)mamusia.uwazam ze na dzieci najlepszy moment przed 30 no ale jak pisalam ze to co dla jednego jest plusem dla innego minusem wiec co sie czepiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
ja wlasnie tez uwazam, ze trzeba przejsc przez wszystkie szczeble pracy zawodowej by osiagnac sukces- z tym sie zgadzam z toba calkowicie. Mam kolezanke, ktora sprztala, myla kible u obcych a dzis ma spora firme sprzatajaca i kible myja pracownicy. Tylko, ze nie kazdy bedzie sie kochana wspinal po tych szczeblach kariery, bo po pierwsze nie kazdy ma do tego glowe, a po drugie nie starczyloby wszystkim miejsca. Jestes wspaniala optymistka skoro uwazasz, ze twoja corka bedzie za rok zatrudniac pierniki, ale ja mysle, ze predzej bedzie to corka/kuzynka obecnego szefa, bo takie w Polsce sa uklady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co wmawiasz wszystkim że twój styl życia jest najlepszy?? nie wiem czy wypada się cieszyc czy nie z tego że córka musiała się przebierac za piernika zeby studia skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa na 102
mialo byc ze pierwsze urodzilam jak mialam 22lata a wpisalo sie 23:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie bedzie, bo taka jest droga w tej firmie :) na razie grzeje sobie d*pe na cyprze za pieniądze z erasmusa + stypendium naukowe + oczywiscie mamusia wspomaga :D wróci to odpokutuje, już mam dla niej fuche na wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to skoro jest taka droga i kazdy kto zaczyna od piernika potem te pierniki zatrudnia to musi tam byc niezla rotacja, a co za tym idzie niezly syf :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×