Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośc007

Jakie są według was Plusy urodzenia dziecka w młodym wieku

Polecane posty

Gość zadnych plusow obecnie
ale to nie chodzi o studia. Jest roznica miedzy mysleniem 19 latki a 25 latki. Mi chodzi o wiek, dojrzalosc, myslenie, przezycie czegos, nabycie jakiegos doswiadczenia, a nie o studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, że jeszcze ze 2 dekady temu ludzie jakoś mieli życiowe doświadczenie, nasze matki rodzily nas w wieku 20-paru lat i nie miały problemów z ogarnięciem kwestia wychowania, ot co... xxx wtedy to był PRL i ludzie mieli pracę, nasze matki rodziły bo MIAŁY warunki, kazdy pracowal i dostawal mieszkanie, a dzisiaj co dasz swojemu dziecku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj, to będziesz wiedziała :D ja mam jedno 21 lat a drugie 7 i zdecydowanie wolałam pierwsze macierzyństwo wszystko było łatwiejsze, chociaz pieniędzy było mało, teraz człowiek ciągle zmęczony, zestresowany, bo praca odpowiedzialna, nie ma czasu i cierpliwości dla tego biednego dziecka, tyle co miał dla pierwszego.... pracować trzeba więcej, bo kasy ciągle malo, kiedyś nie miało się samochodu - teraz są 2, mieszkanie większe, wymagania większe, kiedyś się jechało pod namiot, jadło ziemniaki z ogniska , dziecko też i było git - teraz już tak się nie chce z wiekiem.. i nie piszcie mi tu o fitnesach, bo jak wróce z pracy jest 17.30 zanim odpoczne, sprawdze lekcje, pobawie się itp to na żaden fitnes się nie chce tylko spać, niestety, z wiekiem wytrzymałość słabsza, kiedyś mogłam jednocześnie pracować, studiować, wychowywać dziecko i jeszcze na imprezę iść, teraz już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co taka absolwentka wyższej uczelni może dziecku zaoferować, podążając Twoim tokiem myślenia? też nie ma pracy, nie ma mieszkania, tylko wykształcenie nieco wyższe, co gówno w zasadzie daje, jeśli nie skończyła poszukiwanego kierunku, no i jest 5 lat starsza, czyli 5 lat w plecy" Jak to co??? człowiek jest dojrzalszy, a taki co ledwo co skonczyl 20 lat na dobrą sprawę nie jest jeszcze dojrzaly emocjonalnie, to się odbywa ok. 23 roku życia. Pokonczylismy z mężem studia (nie jakies humanistyczne) i od razu pracę dostaliśmy. Mamy swój dom, a pierwsze dziecko urodziłam na swoje 30 urodziny, drugie rok pozniej, bo chcielismy maly odstęp wiekowy pomiędzy dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolala bym byc dzieckiem 20latki ,byc kochana , biedniejsza ,i umiec cieszyc sie zyciem ,niz dzieckiem jakiejs starej panny ktora osiagnela w zyciu wszystko materialne co jest do osiagniecia i brakowalo jej tylko wypierdzianego dziecka , a nie czuc sie kochanym,i nie rozumianym xxx widzisz a ja wolałabym być dzieckiem dojrzałej kobiety, ktora czuje się usatysfkacjonowała swoim życiem, ma dobrą prace i mnie kocha, a nie dzieckiem jakiejs mlodej siksy ktora urodzila sama bedac jeszcze dzieckiem bo albo wpadla albo myslala ze dzidzius to takie slodkie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
pewnie, ze kiedys bylo latwiej, ale malolaty nie potrafia tego zrozumiec. Taka mloda mama jest sama jeszcze jest jak dziecko, wydaje jej sie, ze wszystkie rozumy pozjadala:) coz taka mloda mamusia przezyla, zobaczyla, czego sie dorobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mam jedno 21 lat a drugie 7 i zdecydowanie wolałam pierwsze macierzyństwo wszystko było łatwiejsze, chociaz pieniędzy było mało xxx jasne najlepsze macierzynstwo to wtedy jak sie jest mlodym, nie ma sie kasy, i funduje sobie czlowiek dzieciaka. co ty probujesz wszystkim wmowic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Nie wiedziałam że trzeba mieć doktorat i robić karierę naukową żeby coś zaoferować dziecku :P Moje zabawki ma gdzieś, dostaje sporadycznie bo im więcej ma, tym gorzej a bardziej go cieszy jak wyjdę z nim na spacer i pokażę biedronkę... taki wiek jeszcze. Zresztą, moim zdaniem wychowanie dziecka to pokazanie mu swojego poglądu na świat, wpojenie pewnych zasad, dawanie mu przykładu własnym życiem, dużo ciepła, czułości, zrozumienie jego potrzeb i umożliwienie rozwoju- i tylko w tym ostatnim i to też tylko do pewnego stopnia potrzebne są pieniądze. Co do tego ma wykształcenie? Sama nie mam nawet licencjatu, bo studia przerwałam, a uważam że w wielu tematach mam więcej do powiedzenia niż niejedna pani profesor, interesuję się światem, mam otwartą głowę, szukamy ciągle nowych doświadczeń i nie uważam że się w jakiś szablon musimy wpisywać... I mam wrażenie że takie podejście da dziecku dużo dobrego. Co do tych "plusów"- mam porównanie chociażby w rodzinie, w mojej są predyspozycje do tycia i i ja, i siostra dużo tyłyśmy w ciąży i długo tą wagę zrzucałyśmy. U męża z kolei wszyscy szczupli i dziewczyny też bez względu na wiek w moment odzyskiwały figurę. Co do znoszenia ciąży- miałam 23 lata a ciążę leżącą z powodu niewydolności szyjki, i wszelkie możliwe atrakcje z tym związane. Jeszcze młodsza bratowa anemię, bóle kręgosłupa, paskudne migreny, wymioty przez kilka miesięcy, ciągłe infekcje, zapalenie pęcherza i inne cuda. Najstarsza w rodzinie, w ciąży koło trzydziestki- praktycznie żadnych objawów, przed samym porodem kręgosłup ją bolał... Rozumiem że są wyjątki, ale trochę kobiet w ciąży oglądałam i żadnej reguły tu nie widzę. Więcej robią geny, warunki, ogólny stan zdrowia i styl życia niż wiek jako taki, bardziej już można dwudziestolatkę i czterdziestolatkę porównywać... Co do podrzucania dziecka rodzicom- kurcze, w rodzinach są inne małe dzieci więc raczej nikomu dodatkowego malucha nie dołożymy, dziadkowie z obu stron są raczej w średnim niż starszym wieku, pracują, szanujemy ich czas wolny więc o opiekę nad dzieckiem prosimy rzadko, tylko w sytuacjach awaryjnych i raz do roku jak mamy rocznicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mam jedno 21 lat a drugie 7 i zdecydowanie wolałam pierwsze macierzyństwo wszystko było łatwiejsze, chociaz pieniędzy było mało xxx wszystko było łatwiejsze bo byłas sama jeszcze na wpoł dzieckiem, miałas nakichane w głowie za przeproszeniem i patrzyłas na swiat przez rozowe okulary. czy bylo to madrzejsze macierzynstwo? no coz, na pewno mniej odpowiedzialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
zonaKraka nie musisz miec doktoratu by miec dziecko, najprostsze co w zyciu mozna zrobic to wlasnie dziecko tylko, ze splodzic je to nie sztuka. Sztuka jest wychowac, mloda mama w zasadzie poznaje swiat wraz ze swoim dzieckiem, wychowuje sie i jedno i drugie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sama nie mam nawet licencjatu, bo studia przerwałam, a uważam że w wielu tematach mam więcej do powiedzenia niż niejedna pani profesor" hahahaha, koń by się uśmiał. No po tym tekście to mi się przestaje chcieć w ogole z tobą dyskutować dziewczyno. nie masz licencjatu a porownujesz się z kimś kto studiował najpierw 5 lat, siedział, czytał książki, potem się doktoryzował, robił habilitację, a potem jeszcze profesurę. dziewczyno, ze wstydu to powinnas się zrobić czerwona jak burak i zniknac z tego forum, bo az zal bierze jak czytam takie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
aha i zawsze mnie bawia ludzie mowiacy i powtarzajacy jak mantre slowa "daje mojemu dziecku milosc i to wystarczy". bzdura. Wystarczy teraz gdy potrzebuje pampersa jedynie i mleka, ale jak podrosnie to potrzeby wzrosna niesamowicie, wtedy te slowa nie zadzialaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam do programu w którym możesz zbierać punkty wymienialne na pieniądze! 330tys. punktów to 5zł Są tam równiez lokaty punktowe,lokaty pieniężne wysoko oprocentowane,sprawdź! Możesz wygrywać w konkursach punkty pieniądze i gadźety! Możesz kożystać z czatu rozmawiać z właścicielem ,możesz korzystać z forum na którym ludzie dzielą się dowodami wypłat! Tam zaraba juz coraz więcej młodych ludzi. Zacznij i Ty! Nie przegap tej szansy! Dziennie możemy zebrać punktów: 86400x365dni w roku=31536000=10lokat po 3000000=148800000=2230zł Lokata 5 - 360dni - dziennie 1.10% iliść pkt.3000000 =14880000 Zarobione 2230 lokujemy w fenkopaki FenkoPak gold 2 - 1,5 %dziennie 1000.00 zł =2350 zł po 90 dniach FenkoPak medium 2 - 1,1 % dziennie 100.00 zł=199 zł po 90 dni ach czyli 2lokaty FenkoPak gold 2 i 2lokaty FenkoPak medium2 = 4700+398+30=5128zł czyli 5lokat FenkoPak gold 2=11750zł 1lokata FenkoPak medium 2 =199zł 11750+199+28=11977zł czyli 10 lokat FenkoPak gold 2=23500zł Resztę możemy dać męzowi, lub koleżance ,by również zarabiała, bo na swoje dane osobowe, możemy zarabiać max. 13tysięcy zł raz na 3miesiące. Zapraszam q1q.pl/ry90y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
oj nie czepiajcie sie zonyKraka- ona tylko jest kolejna mloda mamusia, ktora nie ma pojecia o zyciu, a ty myslisz, ze ona wie ile trzeba sie uczyc zeby miec profesora przed nazwiskiem? Wolne zarty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupie baby
Co wy takie złośliwe ? Wszytko w życiu ma swoje plusy i minusy.To ze dziewczyna rodzi dziecko w wieku 20 lat nie znaczy ze jest głupia i nie będzie umiała go dobrze wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
oczywiscie, ze moze wychowac i 20 latka dziecko:) nikt tego nie neguje, ale to nie zmienia faktu, ze miala pstro w glowie jak zostala matka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra spadam, bo i tak wiesz lepiej :D Moja 21 letnia córka jest dorosłym człowiekiem, dojrzałym ,odpowiedzialnym, ja też taka byłam w tym wieku, no ale jak mówie, to kwestia wychowania. Rozumiem, że swoje dzieci będziesz niańczyć do 30-stki? współczuję i pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfty765
zapytaj Waśniewską,ona Ci opowie o plusach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
ale po co mam nianczyc dziecko do 30, jest czas na to by dziecko samo sie uczylo zycia i je poznawalo, jesli dla ciebie zycie to tylko dziecko to ja wspolczuje, ale tak to jest jak sie szybko w pieluchy pakuje i o swiecie nie ma pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jesli moge sie wtracic uwazam iz mlode mamy maja tylko same plusy. Sama jestem przyszla matka i nie widze nic zlego w tym ze zaszlam mlodo w ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysl
Zadnych plusow ,ale co ty bzdury wymyslasz,widze ,ze tak cie poniosla fantazja,ze ho ho.Co ty wiesz na ten temat ???Jesli sama wczesnie nie urodzilas to siedz cicho :) A poza tym twoje wypowiedzi nawet kupy sie nie trzymaja:) Ja w wieku 22 lat mialam wiecej do zaoferowania dziecku niz nie jedna 30 stka.Sama sie utrzymywalam z mezem,mielismy juz wtedy dobry standard zycia,moje dziecko mialo WSZYSTKO.Wszystko kupowalam sama ,wszystko nowki i ze sklepu to co mi sie podobalo.Bylam gotowa na maciezynstwo,razem z mezem staralismy sie o dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiajaga
dziewczynki-najpierw skończcie szkoły,a później za rodzenie dzieci się bierzcie.dzieci rodzą dzieci.nie ma się czym chwalić,jak się wpadnie w wieku dwudziestu lat.po prostu przegrywacie swoją młodość raz na zawsze.najlepsze lata siedzicie w pieluchach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
nie ponosi mnie fantazja, wystarczy poobserwowac mlode mamy czy tez poczytac je tutaj, wiekszosc to malolaty, ktore wpadly (a to raczej na korzysc nie przemawia) albo takie co to wlasnie nie mialy planu na zycie i postanowily sie rozmnozyc jak najszybciej, bo nawet nie wiedzialy, ze mozna zyc inaczej. Wczesne macierzynstwo to nic zlego, ale zeby na sile szukac plusow? Chociaz czlowiek zawsze dazy do usprawiedliwienia swoich wyborow zyciowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A widzicie różnicę pomiędzy wiedzą fachową z danej dziedziny a określeniem "w pewnych tematach"? Ten tekst miał sugerować że tytuł profesora nie gwarantuje że ktoś potrafi prowadzić ciekawą rozmowę poza dziedziną w której się specjalizuje... I nie, nie neguję tutaj wagi wykształcenia, tzn. zgłębiania jakiegoś tematu z pasją, bo uczy to chociażby weryfikowania źródła informacji, porządkowania wiadomości... Ale nie uważam żeby był to czynnik który robi z kogoś lepszego rodzica. Dorastam razem z dzieckiem? A jaką masz definicję tego dorastania? Bo to że zmieniam poglądy, pewne zachowania, uczę się czegoś nowego- to oczywiste, i nie mam zamiaru nigdy przestawać. Zmieniają się nawet moi rodzice w średnim wieku którzy wychowują jeszcze najmłodsze, nastoletnie dziecko... to znaczy że są niedojrzali? I znowu czyjś argument o pakowaniu się w pieluchy- litości, dziecko nie jest przez kilkanaście lat malutkim dzidziusiem który pluje na ciebie kaszką, raczkuje z obsranym pampersem i płacze po nocach przy ząbkowaniu. Bardzo szybko robi się z niego całkiem fajny człowiek, z którym można jakoś współpracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
stac cie na wszystko bylo w wieku 22 lat? fajnie:) pewnie dzieki mezowi albo rodzicom (u ktorych pracowalas np). Bo czegoz ty w tym wieku moglas sie dorobic? No chyba ze wyjechalas za granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A zaznaczę jeszcze że pisałam tu trochę, i jeszcze nigdy nikomu nie napisałam że robi źle bo długo odwleka decyzję o założeniu rodziny, bo stawia karierę na pierwszym miejscu, bo bezpieczeństwo finansowe stawia na pierwszym miejscu, czy w jakichkolwiek innych dziedzinach- bo żyje ze ślubem, bez ślubu, karmi piersią czy mm itd... Za to nie policzę ile razy ktoś przekonywał mnie że popełniam same błędy życiowe, okłamuję siebie i jestem, a już na pewno będę nieszczęśliwa... Tyle dobrego że mam sporo przekory i uporu więc chyba będę szczęśliwa na złość innym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie uwazam ze kobieta ktora urodzi w wieku lat 20 jest gorsza matka od tej co urodzi w wieku lat 25-35. moim zdaniem jest to kwestia wychowania tzn ''nie daleko pada jablko od jabloni'' jesli rodzice potrafia madrze wychowac dziecko, nauczyc go pewnych manier, oraz nakierowac na pewien swiatopoglad tzn pokazac pewne wartosci to i mloda matka bedzie wiedziala co ma dziecku przekzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
zonaKraka ale o to wlasnie chodzi, ze czlowiek dojrzewa z wiekiem, zmienia poglady, ty oderwalas sie od mamy i zaraz sama mama sie stalas. Jaki z tego wniosek? jesli nie wpadlas to nawet nie przyszlo ci do glowy ze mozna zyc inaczej. Teraz juz to wiesz pewnie, ale zaczelas od dziecka bo innego pomyslu na zycie nie bylo:) To nie jest zle, ale nie robcie z tego nie wiadomo jakiej zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadnych plusow obecnie
i nie uwazam, ze jestes nieszczesliwa, chcialas dziecko to masz i pewnie cie to uszczesliwia, ale to nie zmienia tego co pisalam wczesniej. podlej kwiatki a dlaczego gorsza ma byc? Skad takie dziecinne myslenie i postrzeganie wszystkiego w kategorii lepsze i gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadnych plusow obecnie - Ty chyba nie jesteś zbyt szczęśliwa w ty swoim idealnym życiu skoro na silę próbujesz wmówić młodym matkom ze są gorsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×