o co chodzi w numerologii?

O co tu chodzi?Dużo tematów o tym powstaje. Jestem numerologiczna szóstka, (3+3).I co z tego.Jak bym była siódemka,była bym inna, miała bym inna przyszłość?Nie kapuje:(

To jak to jest, chcesz coś się dowiedzieć o numerologii czy chcesz ją negować? Poczytaj sobie o tej swojej numerologicznej szóstce, o innych, czy to się zgadza czy nie, i wtedy poszerzaj swoją wiedzę lub neguj numerologię.

to jest sprawka demonów bo tylko idiota moze wioerzyc ze los i harakter zalezy od liczb

Ani jestem za ani przeciw.Tylko jestem sceptyczna.No bo np ktoś jest jedynka,a ktoś trojka no i co z powyższym?Idąc dalej,na świecie jest iles milionów ludzi przyporządkowanych danym liczbom.To znaczy,ze wszystkie jedynki są takie same i to samo je czeka?

Nie, ponieważ człowieka nie określa tylko jedna liczba - główna, z daty urodzenia. To cała piramida liczb i mało prawdopodobne by si ę u kogoś powtórzyły. Numerologia nie określa też przyszłości a predyspozycje

BRAWO WIEŚNA ładnie to ujełaś ale aby ten krótki sensowny wpis zrozumiał ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia nie ma szans.A co do tego wpisu ignorującego można napisać tak to że się czegoś nie rozumie nie znaczy że tego nie ma ,a takich to nawet do książek nie wysyłam bo nie ma sensu na pewno czytali tylko w ząb nie jarzą trzeba im się na nowo urodzić.Nie wystarczy czytać trzeba czytać między wierszami.To oznajmia Wam jedenastka z krwi i kości WIEŚNA wie o co chodzi a to wystarczy.Więcej wiary i pokory.p.s. Numerologia nie uderza w interesy wiary.Dla mnie Stwórca jest zawsze na pierwszym miejscu.Śmieszą mnie ignoranci nierozumiejący a powołujący się na wiarę aby wyjść z twarzą a z krótkim rozumem