Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina2890347

Bratowa nie chce pomagać w domu

Polecane posty

Gość pijaczka666
dzis sobota wiec sprzatamy caly dom bratowa zaczyna od segregacji gaci tescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje (ja jestem ta zla bratowa)i tez tesciowa i jej corka myslaly ze bedzie wszystko razem gotowanie sprzatanie itp,przyznam ze przez pierwszy rok gotowalysmy razem tylko ze to wygladalo tak ze ja gotowalam5-6razy w tyg a tesciowa reszte bo szwagierka nie sprzata nie myje nie gotuje wiec podziekowalam za taki uklad i jestem szczesluwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby autorka byla normalna to by sie cieszyla ze bratowa chce byc osobno.......chyba ze z mamuska liczyly ze zrobia iz niej sobiie sprzataczke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TinkiTinki
Ja poleglam jak to pezeczytalam, a przeczytalam tylko 1 stronke. Zdaje mi sie, ze brat zone w tym zamknietym domu po nogach caluje, ze chociaz troche ona go od Was odciela. Dziewczyno zajmij sie swoim zyciem i daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna bratowa jai w temacie
Moja tesciowa ma podobne myslenie uwaza ze powinnismy gotowac sprzatac razem tyko ze z nia mieszka jeszcz szwagier i szwagierka kompletne nieroby tesciowa musi im uslugiwac wiec myslala ze ja troche odciaze -mymylila sie jak sobie wychowala tak ma .Ostatnio mnie rozwalila tekstem ze ktos im narobil do ubikacji i nie posprzatal po sobie wiec ja jej na to ze my z ich wc nie korzystamy to zaczela sie tlumaczyc ze ich spluczka dobrze nie splukuje itp....oczywiscie zadne z jej dzieci nie domysla sie do czego sluzy szczotka do wc......ja gdybym byla na miejscu bratowej autorki to bym sie starala zrobic osobne wyjscie itp....byle jak najdalej .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej .Sorry,ale obrażasz ludzi mieszkających na wsi,nie wszyscy mają zaściankowe myślenie i wizje. Wieśniackie myślenie może mieć każdy "mieszczuch".Ja mieszkam na wsi ,ale z takim czymś co pisze autorka ,to jeszcze się nie spotkałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina2890347
ludzie zrozumcie że skoro przyszła do NASZEGO domu to powinna sie dostosować do NASZYCH zasad gdyby mieszkali u niej to mialabym to gdzies co tam sobie wyrabiają ale skoro są pod naszym dachem to na pewno nie bedziemy tolerować takiego zachowania, nie umiem zrozumiec czemu ona sie tak zamyka w tym domu, juz pisalam ze mama podejrzewa ja nawet o jakas sekte bo nie chce chodzic do kosciola z nami, jak do niej przychodze to zachowuje sie nerwowo jakby miala cos do ukrycia, w dni wolne ma żaluzje spuszczone do poludnia!!! ciekawe co tam wyprawia ze nie chce zebysmy widzieli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh...wiesz to napewno sekta^^ hahahha :) spuszcza zaluzje bo:1. ne chce byscie zagladly(mnie tez denerwuje takie cos)2. bo chca uprawiac sex.... 3. bo lata na golasa....zachowuje sie nerwowo bo staracie sie nia manipulowac!!! mi u bylego (zaznaczam BYLEGO a jest bylym wlasnie przez taka rodzinke) tez rece sie trzesly^^ albo spuszcza zaluzje bo spi sobie d poludnia... naprawde autorko dziwiwsz sie ze sie izoluje od was? to nie jest wasz do..... oni wybudowali sie obok przeciez.....zal mi twojej bratowej baaardzo zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malina2890347- zrozum skoro wszyscy tutaj piszą że z waszą rodzinka jest coś nie tak , nie było ani jednej osoby co by ciebie poparła - to z wami coś nie halo. delikatnie mówiąc jesteście stuknięci A bratowej to tylko współczuć takiej rodzinki. Ja sama mieszkam z moimi rodzicami, ale takiego czegoś jak wy robicie osobiście bym nie zniosła i mój mąż też, można żyć z rodziną wspólnie wypić wieczorkiem kawkę lub piwko, zjeść grilla ale siedzenie codziennie z mamusią i tatusiem i oglądanie - porażka Współczuję twemu narzeczonemu że wejdzie w taką rodzinkę . Piszesz że jemu to pasuje , tak jak pasowało na początku twojej bratowej, ale ile wytrzyma po ślubie,bo jeżeli normalny chłop to długo nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem złą bratową :-) Mamy z narzeczonym swój pokój, resztę niestety musimy dzielić z teściami. Nie powiem, bo na początku teściowa się wtracala w nasze zycie i probowala egzekwowac swoje racje. Ale od razu sie zbuntowalam. I mam teraz spokoj. Jemy sami, pierzemy sami. Czasem zejdziemy tam do nich pogadac czy tam spedzic czas ale wszystko w granicach rozsadku. Ja tam sie tej twojej bratowej nie dziwie. Jest z dala od swojej rodziny moze czuc sie troche nie swojo. Ale najwazniejsze ze ma prawo do organizacji zycia po swojemu. Dajcie jej spokoj. Moze nie jest specjalnie wierzaca i nie lubi kosciola? Co Was to obchodzi? Po tych wszystkich twoich wpisach to po prostu wspolczuje jej. Nie wytrzymalabym. To brzmi jak oboz pracy. Jesc wtedy sprzątać wtedy ja pier..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuuuuuuu
Autorko ja tez mieszkam przez sciane z mama ja mam wejscie z jednej strony domu ona z drugiej.I nigdy nie bylo tak zeby ona ode mnie czy ja od niej wymadgala wspolnych obiadow czy sprzatania,Ja mam swoja rodzine i kazdy zyje po swojemu.Owszem czasem czestuje moja mame obiadem czy ciastem lub ona mnie .Wasze zwyczaje sa dziwne,tym bardziej ze brat ma swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuuuuuuu
a moze seks tez chcecie uprawiac o jednej porze i wszyscy razem skoro tak wszystko wspolnie robicie?ha ha.Zal mi Twojej bratowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa autorki powinna udać się na poważną rozmowę z teściami, i ustalić, że ich nawyki nie wchodzą w grę.....,i powinna powiedzieć, ze jeśli to się nie zmieni to oni się wyprowadzą.... Tylko żeby nie było tak że straci syna bezpowrotnie....i wcale bym się nie zdziwiła.. Ja też nie chodzę do kościoła od święta...tzn, ze należę do sekty, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kościoła chodzę od święta, miało być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola xoxo
malina ty cholerna kretynko nie dziwie sie ze sie zamyka jak cie zobaczy bo jestes naprawde po****** widac ze nie masz swojego zycia to chcesz rujnowac czyjes, jakbym tylko mogla sie skontaktowac z twoja bratowa to bym jej poradzila spieprzala stamtad jak najszybciej sie da. przez takie wlasnie wykolejone stare panny i ich matki rozpadaja sie normalne malzenstwa. TWOJA BRATOWA MA JUZ SWOJA RODZINE MEZA I NIE MUSI SIE NIKOMU PODPORZADKOWYWAC. ja osobiscie w takiej sytuacji bym szybko zrobila porzadek i z toba i z twoja matka az byscie fruwaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina222
co to wogole za chore zwyczaje- sprzatanie w sobote bo co? w tygodniu nie mozna? ja mieszkam na pietrze, na parterze rodzice i jakos nie musze czekac na dzien wspolnego sprzatania, gotuje tez sama to co lubie ja i moj maz i nie musze sie do nikogo dostosowywac. do kosciola chodze kiedy chce, wieczorem robie to co chce. jakby mi tak tesciowa powiedziala ze MAM przyjsc ogladac z nia film bo ona tak chce to bym ja wysmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tu taka cisza sie zrobila?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, fajnios tematos macie. Jeszcze synowa powinna laskę robić teściowi, to by było wporzo. Tzipki nie powinna dawać, ze względu na ryzyko ciąży z teściem. Chyba, że będzie w ciąży, to i teściu niech ją p*****a, bezkarnie bez gumy skoro wszystko robią razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, fajnios tematos macie. Jeszcze synowa powinna laskę robić teściowi, to by było wporzo. Tzipki nie powinna dawać, ze względu na ryzyko ciąży z teściem. Chyba, że będzie w ciąży, to i teściu niech ją p*****a, bezkarnie bez gumy skoro wszystko robią razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem bratowa ma w stu procentach rację. Dla mnie dziwne jest złażenie się we trzy rodziny na obiad, nikt normalny tak nie robi, wiadomo że zazwyczaj gotuje się jeden obiad jeśli jest się na wspólnej kuchni, ale w tym przypadku tak nie jest, oni mają zupełnie osobny domek dobudowany do domu teściów. Dla mnie to normalne że wtedy dba się o to z czego się korzysta tzn o swój kawałek ogrodu, podwórka itd...no chyba że np. babcia jest już niedołężna i wtedy wiadomo że należy się jej pomoc, a w tym przypadku babcia jest "na chodzie" i w dodatku chce wszystkimi rządzić :o I co to w ogóle za powiedzenie że zawsze tak było :o teraz nie jest zawsze, syn ma swoją rodzinę, Ty z tego co zrozumiałam też i w tej sytuacji muszą nastąpić zmiany bo każda rodzina musi mieć swoje prywatne życie i sama sobie rządzić, a nie wszystko jak było i jak chce babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malina ma narzeczonego, a może miała, bo pewnie już uciekł jak poznał rodzinkę bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maliny
gdzie jesteś kochana? czy artykuły erotyczne też były wspólne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×