Jestem w ciązy, rodzina mojego faceta zmusza nas do slubu :(

Oni są bardzo tradycyjni i coraz bardziej naciskają poki nie widac po mnie ze jestem w ciazy, moj P. pochodzi z malej miejscowosci , tam ludzie ''gadają'', kto z kim jak co etc , przyjechali do moich rodzicow ,byly klotnie awantury i juz nam wszystko organizują ;( dogadali księdza na lipiec , nie ma juz odwrotu , chce stad uciec, nie wiem juz co robic, moj P juz sie z tym pogodzil eh, nie takiej przyszlosci chcialam

przecież siłą Cie nikt do ołtarza nie zaciągnie. Nie i już. Co Ty jakaś niemota jesteś? Nie masz własnego zdania? Chyba nie mieszkacie z rodzicami? Jesli jesteście na swoim to mogą Wam podskoczyć, przecież nie porwą Cie na ślub i nie będą pilnować przed ołtarzem. Nie widze problemu. A jak oni nie rozumieją to sie zrywa z nimi kontakt dopóki nie dotrze do nich, ze sami decydujeie o swoim życiu.

Powiedz przed ołtarzem z facetem - NIE bedzie skandal a potem uciekajcie ;)

bo najpierw powinien być ślub a później seks a jak zaczęliście od d**y strony to tak macie.

ale masz problem-mowisz slubu NIE BEDZIE i juz.taki slub na sile to nic dobrego z tego nie wyjdzie.