Macie może zabawkę Furby?

My kupiliśmy córce pod choinkę i jak przyszła paczka to... 4 godziny bite z mężem go sobie wyrywalismy nawzajem :D Jak dzieci :D Zabawka jest super! ferbiak jest słodki, genialnie tańczy xD Mistrzostwo :D Ogólnie zabawka udana. Znam córkę i wiem, że u niej w kąt nie pójdzie, ale sa różne dzieci- niektóre lubią wszystko mieć na gotowe a z furbym jest tak, że dużo słów po polsku gada po naprawde długim czasie. Znajoma mówiła, że KOCHAM powiedział dopiero po miesiącu. Jak dla mnie jest bardziej zabawny niz ten stary (bawiłam się u koleżanki- ja nie miałam i żałowałam strasznie). Ładniej się porusza- bardziej płynnie no i gada po polsku- stary nie.

Ale nie rozumiem co jest zlego w tym, że mamusie chca dla swoich dzieci nieba przychylic. Nie zgadzam się że Furby to głupia zabawka, tak mówią osoby które jej nigdy nie miały. Ja jestem dorosła i podoba mi się futrzak, jest oryginalny i zawsze czyms zaskakuje. A co powiecie na to, że dwuletnie dziecko powtarza polskie słowa po Furby`m?

Jak zawsze, wszystko ma swoich zwolenników i przeciwników, ale widzę, że pomimo słów krytyki i tak przewaga jest tych, którym zabawka się podoba. Nie będę pisać ach i och na temat, ale jak widzę zadowolone z zabawy dziecko to mi wystarczy:)

furby byl w biedronce za 99zl, a po 30procentowej obniżce za 70.

I to ten prawdziwy, nie jakaś podrobka? Nie kupujcie tych podróbek, bo moja koleżanka dwa razy za to samo zapłaciła. Podróbka się po kilku dniach popsuła i musiała kupić prawdziwego. Nie żalowala bo podrobiony Furby nie byl taki fajny i nie można było korzystać z tej aplikacji, która tak bardzo urozmaica zabawe z futrzakiem.

W biedronce był Futrzak, czy jakoś tak ;-) Nie był to oryginalny Furby. Nasz czeka zapakowany w szafie. Synek od pięciu miesięcy nie mówi i niczym innym. Zobaczymy po Wigilii jak już odpakuje Jego Osobowość...

Tak myslałam że to nieoryginalny. Nie bedzie z nim już tak fajnej zabawy jak z prawdziwym futrzakiem, bo on jest niezastąpiony. Moje dzieciaki już dostaly go wcześniej, a teraz dostaną jego kuzyna.

"Nie zgadzam się że Furby to głupia zabawka, tak mówią osoby które jej nigdy nie miały" Nie chodzi o to, że nie może pomóc w rozwoju dzieci, zwłaszcza małych, bo według mnie to zabawka dla dzieci maks do 7 lat!! ale o to ile kosztuje i że ta cena jest bezsensowna, skoro jakieś biedne chińskie dzieci sklecały te zabawkę za dolara dziennie pracując 11 godzin :/// dajecie się robić w konia. Miałam fuby'ego jak sama byłam dzieckiem, ale własnego dziecku był nie kupiła, więc twoja teoria, że tak mówią osoby, które nie miały upada ;)))

Mam :) Polecam jest świetna! Śmieje się, tańczy śpi itd.. ta zabawka jest super ! Może zastąpić nawet pieska czy kotka :) Jest bardzo milutka i mięciutka :) Polecam kupić Furbuego :)

Mój Furby często zmienia nastroje najczęściej jest zły choć go rozpieszczam to rzadko bywa miły. Czy ktoś wie jaki jest sposób żeby był częściej miły dodam że często go głaszcze rozpieszczam itp. Pozdrawiam :)

Moje dziecko właśnie wczoraj dostało Furbiego i jak narazie jest nim zachwycone. Zresztą z mężem również go zaczepiamy :) zabawka jest naprawdę fajna. Może cena jest trochę przesadzona ale warto.

Ja dziecku kupiłam wlaśnie teraz i nie dam złego slowa powiedzieć na jego temat. Myslę, że ta teoria z wyzyskiem jest grubo przesadzona-bez przesady. Córka aż się poplakała jak rozpakowała prezent,a moja siostrzenica się popłakala że nie dostala a tak marzyła,,, Aż serce się krajało bo właśnie jej rodzice byli zdania że jest bezsensowna i nie kupili. Zabawka nie jest dla nas tylko dla dzieci, a marzenia są po to żebt je spełniać.

I jak sie podobały prezenty ? Czy Wasze dzieci były zadowolone własnie chociazby z Furby ? Chętnie sie bawią ?

U nas rewelacyjnie. Dobrze, że posłuchałam próśb swojej córki i kupiłam Furby`ego. Jest rewelacyjny i potrafi zainteresować sobą dzieciaki na długo. Czasami warto razem z rodziną uzbierać na jakąś konkretną zabawke i kupić zamiast kilku za parę groszy ale praktycznie bezużytecznych.

Moje dziecko bedzie miało w styczniu urodziny to chyba wlasnie tez pomysle o tej zabawce. Fajnie ze dzieciom sie podobaja takie zabawki.

Bardzo fajny pomysł, na pewno będzie bardzo zadowolone bo nie da sie tego futrzaka nie lubić. Ja nie widziałam podobnej zabawki na rynku, tzn tak absorbującej uwagę dziecka na długo. Jest bardzo zabawny i ma temp podobny do temperamentu naszych dzieci,tzn mogą go kreować na swojego przyjaciela na swoje podobieństwo.

No i prezent odpakowany. Szał oczywiście był wielki. Wigilia - do północy Ferbuś (tak ma u nas na imię :-P) walczył dzielnie. Pierwszy i drugi dzień świąt podobnie. W piątek padły baterie... A dzisiaj, no cóż trochę przed spaniem się pobawiliśmy i na tym tyle. Powiem Wam jedno, zabawka rewelacyjna, dodatkowo dużo zyskuje jak połączy się go z tabletem, bądź smartfonem. Cała rodzinka ma niezły ubaw jak translator tłumaczy to co Ferbuś mówi. Ale czy jest to zabawka na długo. Tego nie wiem. Pewnie jak wszystko, parę dni szału a później od czasu do czasu. Ale radość mojego synka podczas odpakowywania prezentu BEZCENNA.

Kupno tej zabawki na prezent dla dziecka to był strzał w dziesiątkę. Warto było wydać parę groszy by zobaczyć taki uśmiech na twarzy córki. Zresztą przy okazji cała rodzina świetnie się bawi.

Sama mam dziecko ,gwiazdke z nieba bym mu dala ale zabawek w takich cenach kupowac nie bedę...,nie bardzo rozumiem czemu rodzice decyduja sie na kupowanie tak drogich zabawek,jak piszecie 3dni frajdy a potem w kąt.Do tych 340zl dokladam 200zl i mam mieszkanie zaplacone...,mysle,,ze jak dziecko bedzie miec zabawki tak drogie to nigdy nie doceni tego,nie doceni tez wartosc****eniadza...

ja kupilam córce na świeta przez internet i zapłaciłam 285 zł z przesyłką. Córcia bawi sie nim narazie ale już napewno nie tak jak w pierwszego dnia. Z zabawkami tak jest że najpierw dzieci chcą a potem idzie w zapomienie. Ogólnie fajna rzecz. Pożeracz baterii.

Jak Ci szkoda kasy na dziecko trudno. Moim zdaniem warto raz do roku podarować dziecku taką upragnioną zabawkę.

Mojej córce kupiłam Furby jakis czas temu, kiedy juz zaczeli puszczac w tv reklamy. 369 zl, 3 dni zabawy i nie wie nawet córka gdzie on teraz lezy. No ale co zrobić, niech kosztuje cos i 500 zl to przeciez nie powiem ze nie kupie, bo niby dlaczego.

Nie naskakuj na mnie...bo ja na nikogo nie naskakuje,na dziecko mi nie szkoda pieniedzy,ma wszystko co potrzebuje ale nie bedzie mial tony zabawek po 300-500zl i mysle,ze krzywdy mu tym nie robie

Raz na jakis czas dostanie upragniona drozsza zabawke,bede chciala robic tak by wiedzial.ze dobre zachowanie itp,nalezy sie mega nagroda...ale niech ma 1,2 takie zabawki a nie caly pokoj,jak widze u znajomej ile jej dziecko ma zabawek i jak drogie one byly i syn jej nic nie szanuje,ma wszystko co tylko powie ,to od razu kupuja ,to nie sadze,ze dobrze robia,a ta tona zabawek....,on nawet 3/4 sie nie bawi

Ale moje dziecko nie ma tony zabawek. Na gwiazdkę zawsze kupuję jej większy prezent taki wymarzony i uwierz mi, że dzięki temu każdą zabawkę szanuje.

Córka dostała od dziadków na gwiazdkę i ogólnie stwierdzam, że nie jest ona warta 250 zł ( tyle kosztowała) radość trwała 2,5 dnia, bo po takim czasie najlepsze baterie duracell padły, kupiliśmy akumulatorki żeby nie było płaczu i rozczarowania. Teraz czasami sobie córka o nim przypomni, ale bardzo mało się bawi bo zabawka jest męcząca.

Kupiłam dziecku Furby w połowie grudnia, zabawka cieszyła sie wzięciem jakieś 5 dni, obecnie wł ja co kilka dni na kilka minut. Ale u mojego dziecka tak sie dzieje z kazda zabawka wiec mnie to nie dziwi, i nie uważam by był to powód aby kupować dziecku tanie badziewne zabawki wychodząc z założenia ze dziecko pobawi sie nią kilka dni. Cena nie ma znaczenia, nie rozumiem matek które wychodzą z założenia ze dziecko droga zabawka ma sie bawic z obłędem w oczach przez pól roku, jak kogos nie stać to niech nie kupuje proste a nie wypisuje brednie jak " daga_jaga " Nie pień sie kobieto nie każdy przezywa wydanie 300zł na zabawke dla dziecka

Szkoda że tyle kosztuje

Ale przynajmniej rozwija różne umiejętności u dzieci.

to g***o