Kłamstwo faceta?

Ale jestem zła! Biorąc odkurzacz ze schowka gdzie trzymamy różne nasze szpargały natknęłam się na nieznaną mi torbę.Oczywiście zajrzałam.W torbie jakieś papiery z pracy mojego faceta,kosztorysy itp...oraz notatnik z numerami telefonów do osób z pracy, firm kooperujących (większkośc nazw firmowych) ale są tam też numery telefonów do dziewczyn (5 numerów z czego 4 dziewczyny znam z opowiadań o jego przeszłości więc nie mam się o co czepiać) Niby wszystko ok ale serce mi podskoczyło jak zobaczyłam nr telefonu do pewnej dziewczyny, nazwijmy ją A z którą łączył go tylko 1 szybki numerek w 2009r.Ta dziewczyna to koleżanka ze studiów naszej wpólnej koleżanki która wiedziała o tym numerku bo to się stało u niej w domu (ja tej A nigdy nie spotkałam osobiście bo mieszka 150km od nas) Pytałam go czy pozostał z nią w kontakcie,czy dała mu numer telefonu.Powiedział, że NIE. A dziś takie odkrycie, że szczęka mi opadła.Notes jest stary z 2010 roku więc nie myślę o zdradzie. Zabolało mnie to kłamstwo strasznie,od godziny chodzę jak struta i czekam na jego powrót.Nie zrobię afery bo jestem spokojną osobą i nie posuwam się do takich akcji nigdy ale chciałabym z nim porozmawiać. Co robić? Przyznać się, że znalazłam ten notes i spytać o prawdę? W końcu był w naszym wspólnym schowku,mogę powiedzieć,że wypadł z torby :P Myślę, że może tych numerków było więcej ale nie chciał aby ta nasza wspólna przyjaciólka się dowiedziała, dlatego też nie powiedział i mnie bo mogłabym go wydać.To tylko teoria. I nie piszcie postów w stylu: o rany ale masz problemy itp....dla mnie utrata zaufania,kłamstwo to jest problem.....Please...help....jakiś podstęp może zastosować?

...wiem, ze Ci to boli ele wez pod uwage, ze to przeszlosc... jesli chodzi o sprawe, ktora Ty nazwalas KLAMSTWEM, to ja uwazam, ze facet mogl po prostu nie pamietac, ze ona dala mu numer. Sprobuj widziec strone pozytywna. Jesli Twoj facet na ogol Cie nie klamie to po prostu mogl nie pamietac, ze ona dala mu numer! Pomysl...jesli ten numer z przeszlosci znaczylby dla niego tak wiele (jak wielka role mu przypisujesz Ty dzis) to z pewnoscia Twoj facet bylby z tamta kobieta a nie z Toba. Wyluzuj. Czasem warto przymknac oko zwlaszcza jesli mezczyzna jest dobry, szczery, i nigdy nie zawiodl Twojego zaufania. A przeszlosc...? Coz... kazdy ja ma i Ty zapewne tez. :)

NA RAZIE NIC MU NIE MÓW - ale doradzam wzmożoną czujność i wnikliwą kontrolę telefonu, komputera i kieszeni - poobserwować z ukrycia też nie zawadzi!

Nie chodzi o to,że mnie teraz zdradza czy chciał z nią być kiedyś ale o to,że okłamał mnie....no dobrze może zapomniał,że mu dała numer. Będę optymistyczna (zawsze się staram) Dziwne tylko,że notes jakby przepisany ze starych zapisków bo wszystkie nazwy według kolejności alfabetycznej wiec jak coś się przepisuje to się o tym wie.... Telefon mi kiedyś pokazywał,nie było do niej numeru ani do tych innych wiec mu ufam.....kurcze po tej akcji zgłupiałam :)

nie ma naprawde sprawy, by niszczyc atmosfere waszego zwiazku przez jakis numer... klocmy sie o sprawty wazne: telefony do jakiejstam, smsy do jakiejstam, zdrady, klamstwa itp w czasie obecnym , ale nie rozwalajmy zwiazku o sprawy z przeszlosci zwlaszcza gdy przeszlosc nie narusza terazniejszosci.

sorry, zagalopowałam się! co było a nie jest nie pisze się w rejestr

twój facet był w przeszłości r****czem powinnaś się z tego cieszyć taki facet to skarb

hahahhahaha, moj tez! ale to wcale nie jest takie zle ;) wyszalal sie i teraz ma ochote na cos stalego, spokojniejszego i pewniejszego ;)

hahahhahaha, moj tez! ale to wcale nie jest takie zle ;) wyszalal sie i teraz ma ochote na cos stalego, spokojniejszego i pewniejszego ;)

j,w, :D

hahahhahaha, moj tez! ale to wcale nie jest takie zle ;) wyszalal sie i teraz ma ochote na cos stalego, spokojniejszego i pewniejszego ;)

j,w, :D

j,w, :D

j,w, :D

j,w, :D

Dziękuję Wam bardzo! Wiem,że macie rację ale to ukłucie gdzieś mnie tam pobolewa....chyba nikt nie lubi takich akcji.Nie warto rozpatrywać przeszłości z tym,że kłamstwo miało miejsce niedawno.:( Korci mnie by wieczorem się spytać o to, ech..... Zrobię sobie kawę i poczytam inne tematy. Wiem,że inni mają gorzej....Buziaki !

Ps Z tego co mi mówił, to jednorazowy numerek zdarzył mu się tylko raz właśnie z nią ale w to nie wnikam bo faceci się nie przyznają do tego a ja nie jestem jakaś tam naiwna żebym uwierzyła :)

Ale mi ulżyło.Użyłam podstępu by porozmawiać o tej A i okazało,że oni się znali 1 miesiąc przed tym "numerkiem" stąd jej numer telefonu w notesie.No dobra tym razem łyknęłam. A do grzebania oczywiście się nie przyznam:P