Czy mozna oddac psa do schroniska?

Od razu wszystkim nawiedzonym obrońcą zwierząt mówię - TO NIE MÓJ PIES I NIE MAM OBOWIĄZKU NIM SIĘ ZAJMOWAĆ! I Sytuacja wygląda tak. Moja macocha mieszka na wsi oddalonej 50 km od mojego miejsca zamieszkania. Po śmierci ojca poczuła chyba wolność i teraz ma wyjeb ... na wszystko ;/ Jeździ sobie do sanatoriów, na wycieczki. W sumie to w domu jej nie ma kilka dni w tygodniu, albo cale tygodnie. No a pies koło budy sobie mieszka ;/ Nie mam pieniędzy, ani czasu tam jeździć i go dokarmiać. Jestem tam raz w tygodniu w weekendy. Do tej kobiety nic nie dochodzi ;/ Ostatnio wygarnęła mi, ze skoro mam przepisany dom to powinnam się opiekować psem ;/ tyle, ze to jej pies ;/ Na wsi juz, sie pytałam czy ktos go by nie chcial (nawet za doplata). Pies jest agresywny w stosunku do mojej macochy i kazdego czlowieka ;/ a i na pewno nie bede sie pytala czy ktos go chce u mnie w miescie - to typowy pies ze wsi, do miasta sie nie nadaje. Ostatnio macocha zapowiedziala, ze wyprowadza sie do swojego brata do wsi oddalonej o 200 km. Pomyslalam o schronisku ... nawet miesiecznie bym im placila za utrzymanie psa, no ale to przeciez nie hotel ;/ Juz nie wiem co mam robic. Mam swoje zycie ...

sa amatorzy takich agresywnych psów tez, że sie niby dobrze nadaja do pilnowania. Daj ogłoszenie ze chcesz wydac psa, co sie nadaje dobrze do pilnowania posesji