Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bedaca u kresu wytrzymalosci

SPOSOB NA NIEODPOWIEDZIALNEGO FACETA ? - CO Z NIM ZROBIC ?

Polecane posty

Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
bez przesady, jak kupowal to za swoje.. fakt ze lubi finansowo wykorzystac, chociaz wspomnial mi ze kiedys jakas panienka z ktora byl chciala go zostawic bo on na nia wydawal ! gorszej bredni nie slyszalam.. sa podobno takie kobiety ktore sponsoruja facetow ale to desperatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietam jak jedna z moich kolezanek dala "kopa swojemu narzeczonemu, bo tez byl wlasnie malo odpowiedzialny zamiast oszczedzac to wydawal cala pensje jakby zarabial nie wiadomo ile, kupowal sobie bardzo drogie ciuchy, koszulki po ok.200zl jak nie wiecej itp.. pare razy mu zwrocila uwage, ale on dalej robil swoje, wiec powiedziala mu papa nie mozna tak dawac sie wykorzystywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
boooooziuuu ! - do czego to dochodzi ... luuuuudzie ! - ona go utrzymuje a on grzgiet ... ! - robi co sie dak i kozysta z gloopiej koorwy i ... ma racje !!!- bo kazdy by tak robil !- kazdy MENEL TAK MA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
boooooziuuu ! - do czego to dochodzi ... luuuuudzie ! - ona go utrzymuje a on grzgiet ... ! - robi co sie dak i kozysta z gloopiej koorwy i ... ma racje !!!- bo kazdy by tak robil !- kazdy MENEL TAK MA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście czasem można tej 2 połowie coś sprezentować ot tak bez okazji jakiś drobiazg. Ale powiem ci ze swojej perspektywy mieszkam z moim facetem dość długo oboje pracujemy ale układ jest jasny on pracuje na rachunki ja na jedzenie reszta jest odkładana na czarną godzinę lub ew przyjemności bo od czasu do czasu można gdzieś wyjechać czy pójść. Ale pamiętam sytuacje gdzie ja po dość poważnej operacji nomen omen przez 5 miesięcy byłam rehabilitowana i nie pracowałam to mój TŻ potrafił stanąć na wysokości zadania i zarobić na cały czynsz i jedzenie owszem uszczupliły się nasze oszczędności ale ja byłam pewna że nie wyląduje w rynsztoku bo skoro nie mam pracy to lipa bo partner do pracowitych i trzeźwo myślących nie należy. A teraz pomyśl co będzie jeśli ( odpukać w niemalowane ) tobie by się coś stało i nagle nie możesz pracować z czego wyżyjesz, kupisz leki. Partner na całe życie MUSI być odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o przepraszam - znam niestety menela ktory cala swoja pensje oddawal kobiecie, nie ma na to reguly, po prostu taki sie urodzil i taki juz zdechnie jak to sie mowi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
akurat ostatnio tak sie stalo ze prawie przez cztery miesiace nie pracowalam,ale mialam wyplacane chorobowe jednak to jego nie tlumaczy bo on wyraznie liczy na mnie ze zawsze zaplace..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to jest ale nie daj Boże żebym była w takiej sytuacji! Zrobił z Ciebie cyganiche i zapiepszasz na niego.Wez się ogarnij,kopnij go w d**ę! To jest zaślepienie z Twojej strony, a nie miłość.Tylko patrzeć jak zostanie z Ciebie wrak zamiast kobiety,ale to już na własne życzenie,nie uważasz? Zostaw go dokąd nie jest za pózno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
najbardziej wkurza mnie to ze bierze zasilek mieszkaniowy ale nie przeznacza tego na oplate za wynajem, jak kiedys poruszylam ten temat to odpowiedzial - a myslisz ze skad mial bym pieniadze.. nie wiem co on z ta kasa robi, wiecznie slysze ze ma minusa na koncie , dostanie wyplate, ureguluje debet w banku i na nowo to samo.. aaa mam juz dosc.. moze kiedys on zmadrzeje, podobno faceci dopiero po 40roku zycia madrzeja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona kobieta
Znam to z autopsji :( UCIEKAJ . On sie juz nie zmieni, przynajmniej nie w stosunku do Ciebie !!! Czesciowo jest to twoja wina ale przyzwyczailas go brania wszystkiego na swoje barki a poza tym ten typ tak ma I przy kazdej nastepnej bedzie kombinowal (bo on jest nie tylko leniwy!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona kobieta
Jest nie tylko nieodpowiedzialny(zaciagene dlugi pewnie masz splacac Ty;) , leniwy (praca) ale nieuczciwy (osobne tajne konta!?!) nieszczery I niegodny zaufania(rzekome gubienie pieniedzy;) I nie obraz sie ale nie szanuje Cie (nie chodzi tu o wyzwiska-patologie pomijam-ale cwaniaczkowanie, wymijajace odpowiedzi ). Szantaz emocjolany tylko potwierdza jego cwaniactwo. I nie potrzebny szerszy opis zeby obcej (obiektywnej osobie ) to stwierdzic. Milosc I wyrzuty sumienia mina Ci I poczujesz wielka ulge!!!Posluchaj doswiadczonych osób. Dziwie sie, ze nikt bliski Ci jeszcze tego nie doradzil?! JAK TO MOZLIWE?!?ZE NIKT Z CI BLISKICH OSÓB JESZCZE GO NIE PRZEJRZAL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
szczerze to nie podobalo sie to mojej rodzinie - to ze tak szybko razem zamieszkalismy,siostra od razu po jakiejs sytuacji stwierdzila ze on jest chciwy na pieniadze i ze bedzie wyciagal pewnie ode mnie.. sama czulam ze powinnam go zostawic,ale bylam zakochana, pozniej szkoda mi go bylo zostawic jak mnie blagal i zapewnial ze kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
ja kuz sobie powiedzialam ze nie bede za nic placic, za cokolwiek co jest z nim zwiazane ... oby tylko udalo mi sie wyprowadzic od niego boje sie jednak ze bedzie sie na mnie mscil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
jak przetrwac rozstanie i nie myslec o nim.. ? :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdzie ci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
bede tesknic za nim :( mam nadzieje ze szybko mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobrażaj sobie na zaś, że już jest po wszystkim i mów sobie non stop "Sprawa zakończyła się zgodnie z wolą bożą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .brand.new
wyprowadziłaś się już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wszystko jasne. - To co łączy Ciebie z tym facetem, to jest to, co sama napisałaś " strach przed zemstą", w sytuacji kiedy zrozumiesz, że żyjesz z pasożytem i jedyne co możesz zrobić, to wyprowadzić się od niego i przestać go sponsorować. Oczywiście, dla niego to będzie porażka, i będzie wściekły, bo nie szybko znajdzie następną naiwną, która da się wykorzystywać na wszelkie możliwe sposoby. Autorko, nie licz na to, że on się zmieni pod wpływem Twojej wielkiej miłości do niego, bo on się nie zmieni. Wybrał sobie taki styl życia i nie zrezygnuje z wygodnictwa, lenistwa itp. Zakładanie rodziny z takim ułomkiem, to tragedia. Ale, to Ty musisz dokonać wyboru, jak chcesz żyć. Masz jeszcze czas na ewakuację z bagna, jakie zafundował Ci obecny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
wyprowadzilam sie on od razu wpadl w szal jak wrocil do domu bo mi pisal pisal ze kogos zabije, mysli ze mam jakiegos faceta ... potem ze skonczy z soba , zebym zabrala jego psa bo zdechnie napisalam do naszej wspolnej znajomej zeby moze do niego zadzwonila a teraz ona sie nie odzywa.. nie wiem - moze razem sie juz d*pcza *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
:( pisal ze ta milosc mu skrzydel dawala, a teraz stracil wszystko mogl mnie szanowac jest dorosly, ja za niego nie odpowiadam moze napisac do jego rodzicow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
pisal ze z soba skonczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już cię tyłek świerzbi żeby do niego lecieć,co??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
hahaha nie wlasnie nie ale co bedzie jak on sie jutro okaze trupem na prawde ? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sobie nie zrobi, ja mam takiego męża. Straszył mnie kiedyś, że sobie coś zrobi. Nie ma stałej pracy tak od 15 lat. Niby pracuje dorywczo a liczyć na niego nigdy nie mogłam. Albo mu nie płacą w terminie, albo 500 zł, albo całą zimę siedzi na moim garnuszku. Nic nie mam, niczego się nie dorobiłam. Zapewnia mnie, że kocha, jest dobry w łóżku, pomaga w domu, ale z tego kasy nie ma. Oczywiście zapewnia, że kocha, jest bardzo zazdrosny. Ja mam mieszkanie, pracę na zlecenie. Mąż mówi żebym poczekała że będzie dobrze. Mamy dziecko już prawie dorosłe i ja coraz częściej myślę żeby się rozstać, nic się nie zmienia i nie zmieniło przez tyle lat tylko ta sama gadka.Dziecko to widzi i pyta kiedy się rozwiodę bo ono też ma dosyć tej niepewności. Podam przykład, mąż pracuje na czarno, raz ta praca jest raz nie ma. Jak jest to albo szef płaci ratami jakimiś, albo się spóznia z wypłatą i nic nie można zaplanować itp. Mój mąż jest fachowcem, wysyłałam za niego cv to zawsze coś mu nie odpowiada, to za mało płacą itp. Potrafi być agresywny słownie jeśli zarzucam mu brak pieniędzy i wtedy mówi, że to przeze mnie bo za mało zarabiam. Jest to nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiej od niego, ja się całe życie z moim mężem męczę a jestem miła ładną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań myśleć że sobie coś zrobi bo na pewno nie zrobi. Wie jak cie szantażować i żeruje na tym. Twój wielki + ze w końcu się go pozbylaś. Obyś wytrzymała w postanopwieniu. Leń śmierdzący niech się w końcu weżmie do roboty, a jak ci jeszcze raz powie zebyś zabrała psa to powiedz żeby oddał do schroniska. Bądż wytrwała w postanowieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca u kresu wytrzymalosci
dziekuje za mile slowa :) moi rodzice o niczym nie wiedza jego takze.. ja do niego nie wroce,na pewno nie mam nadzieje ze sobie nic nie zrobi ale on dosyc czesto powtarzal ze jak go zostawie to beda klopoty, ze stanie sie cos zlego.. znajoma do niego pisala ale tez sie nie odezwal do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×