często chodzicie robić badania prywatnie?

ja jestem zła bo nie mam za dużo kasy, składki płace a na usg musze iść prywatnie...i 70 zł pójdzie się bujać...jestem zła

niestety jak się nie chce czekac miesiącami to trzeba płacić

a często jest tak że o skierowanie się trudno doprosić

to jest nie do wytrzymania! szlag powinien trafić cały ten nieudolny system. po kasę co miesiąc to wiedza gdzie przyjść ale żeby człowiek mógł skorzystać to już wielka łaska...

no dokładnie. a WY jakie badania robicie prywatnie? i ile płacicie? dla mnie te 7 dych za 15 min usg to duuużo:(

ja około 200 zł

a coż to za badanie ze aż 2 stówy?

ja robię markery do zwykłych badań jeszcze a to trochę kosztuje

o mastko, to masz szczęście ze Cię stać bo ja już bym miała problem...ja raz w roku musze mieć na usg za 7 dych i dla mnie to zawsze wydatek...

usg? u mnie w przychodni czeka się na termin 1 dzień, nieraz robią od ręki- państwowo!

też za bardzo mnie nie stać ale co zrobić zdrowie ważniejsze to ten raz do roku się szarpnąć wypada

u mnie niestety nie...

czesto, jestem w ciazy, wszystkie badania robie prywatnie, bo chodze prywatnie do lekarza.

masakra, gdyby nam nie kazali płacić tych bezsensownych składek to byłoby nas stać bez łaski na zrobienie badań.

ale jest to dla Ciebie problem czy masz kase i nie odczuwasz tego bardzo?

kolejki, kolejkami, ale niekiedy naprawdę można iść państwowo i do lekarza i na badania i nie trzeba od razu prywatnie. Szkoda że państwowa służba zdrowia tak totalnie nie budzi zaufania, mimo że pracują w niej najlepsi lekarze

wkurza mnie, ale wyjscia nie mam generalnie, bo nie mam szans dostac sie panstwowo do mojego lekarza. Wiec bulić trzeba :O Za zwykle badanie moczu place 20zl, nie wspominam juz o innych, troche nalatuje.

a jak ma budzic zaufanie? na jakim Ty świecie żyjesz? nie widzisz jak są ludzie traktowani? jakie jest łapówkarstwo? jak za wszystko trzeba "smarować"? jak trzeba się prosić o skierowania a i tak często lekarze odmawiają??? o czymś swiadczy chociaż by to ,ż e80 % ciężarnych chodzi do gina i na badania prywatnie....

a gówno prawda. Łapówki są, były, będą ale twierdzenie że każdy bierze, że państwowo lekarze nie leczą tylko trują, a chamstwo śle się gęsto jest grubą przesadą. I właśnie głównie o prowadzeniu ciąży pisałam- że można znaleźć super lekarza państwowo, ale babki i tak idą prywatnie bo "modnie i może załatwi miejsce w szpitalu" a po co?

co do skierowań napisałam w innym wątku Niekiedy lekarze POZ nie wystawiają skierowań jeśli uznają że nie ma takiej potrzeby. Pamiętajcie że większość z nich ma jedną z najtrudniejszych specjalizacji- specjalista chorób wewnętrznych i nie musi odsyłać do kardiologa żeby wypisać captopril czy gastrologa żeby zdiagnozować jelito drażliwe

nie bądź smieszna. robisz szum o 70 zlotych? jestes w ciazy? jesli tak, to zobaczysz, ile ci kasy bedzie szlo, jak sie maluch urodzi. Ja mam dzieci i jak zachoruja, wzywamy prywatnie lekarza do domu, kazda taka wizytka - 180 zlotych, ostatnio byl przedwczoraj, wczesniej miesiac temu :-O a po kazdej wizycie stowka peka w aptece z reguly :-O

ja jak raz potrzebowałam wizyty domowej zadzwoniłam do przychodni i za 6godzin przyszła miła pani doktor do mnie ;) za darmo

taaa jasne,nawet położną trzeba opłacić żeby się zajęła jak należy...każda która rodziła z opłaconą położną i taką nie opłacona wie jaka to różnica...wszędzie trzeba smarować bo inaczej traktują człowieka jak śmiecia...jasne, ze nie wszyscy, ale skądś się te opinie wzięły...

z położnymi przyznaję że jest różnie, na szczęście wiele zmienia się na dobre, zwłaszcza w dużych miastach

co nie bądź śmieszna, może Ty jesteś zamożna i dla Ciebie 7 dych to jak pierdnięcie ale jak jak większość ludzi w tym kraju ciężko pracuję za marne grosze i dla mnie 70 zł to dużo. tym bardziej mnie to boli ze co miesiąc ściągają ze mnie składki, bo gdybym nie musiała płacić tego haraczu ( z którego notabene nic nie mam, bo jak potrzebuję to muszę iść prywatnie) to by mnie było stać na prywatne wizyty zobacz jakie to złodziejstwo- ile osób leczy się prywatnie a co miesiąc płacą! złodziejstwo w bialy dzień

incognitooo tu nie chodzi o robienie szumu. Tylko o ogol. Kazdy wie ze dziecko kosztuje, ogolnie, no i nie wspominajac jak zachoruje. Ale to nie ma nic do badan i ich cen. 100 razy bym wolala wydac kase na dziecko niz na kolejne badanie.

jest różnie? ja bym się nie odważyła iść rodzić bez opłaconej położnej, to wręcz zagraża zyciu:O i nie znam kobity która by dziś szła ot tak rodzić, bez prywatnej położnej. każda ciuła kasę żeby tylko zapłacić bo wiedza co je czeka jak nie posmarują!

ej no bez przesady- bez opłaconej położnej równie dobrze można urodzić jak z nią ;) ogólnie rozumiem że jest na co narzekać, sama pracuję w służbie zdrowia, ale nie można przesadzać że WSZYSTKO jest zle. I robić z lekarzy, położnych, pielęgniarek jakiś morderców

no ja bym się nie odważyla rodzic z nieopłaconą położną, ale niech każda robi jak chce (ale nie znam takiej co by się nie bała). sami sobie zapracowali na taka opinie- nie mówię ze zaraz morderców choć był ostatnio ciekawy artykuł w newsweeku chyba pt." śmiertelne porody"...tytuł chyba jednoznaczny o tym jak "cudownie i bezpiecznie" rodzi się w Polsce

w Polsce rodzi się tak samo jak za granicą, tylko bez znieczulenia i na kilkuosobowych salach, ot taka różnica. Położne są świetnie wyszkolone, niestety nieraz środków brakuje na poród taki jaki każdy by chciał mieć. Jeśli położna by mi pomogła- na pewno bym jej podziękowała jakąś wielką bombonierą albo alkoholem, ale nic przed nie dała.