Plaga kleszczy w tym roku

Jestem przerazona, dzisiaj znalazlam sasiadki kota pod plotem. Wypuszczala go na podworko, by pobiegal sobie, ostatnio przywlokl 4 kleszcze, wyciagnela mu. Wczoraj wieczorem wypuscila go, nie wrocil, a dzis takie znalezisko. Przypuszczam, ze to od kleszcza. Normalnie teraz sie boje o swoje dziecko, podworko zarosniete miejscami trawa, w parku trawa, krzaki. A szczepienia ponoc nic nie daja, bo kleszcze roznosza 2 rodzaje chorob, na jedna szczepionka jest, na druga nie.

Szkoda zwierzaka. Ja bylam w lesie w zeszlym tygodniu, na szczescie niczego nie przywloklam.

dziecko to nie kot czy pies więc aż tak się nie martw że coś przywlecze bo głównie łażąc po krzakach łatwo nabyć. Ja codziennie chodzę do lasu na spacery puki co przyniosłam na udzie takiego malusieńkiego ale nie panikuje bo jeden kleszcz na kilka lat chodzenia to nic, za to mój pies po takich wyprawach przynosi zawsze nawet na ogródku jak goni, o dziecko się nie boje kąpie codziennie więc jakby coś było od razu znajdę.