Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Aniołek słodka cytrynka ma racje :) nawet powiedziałabym że kawa zbożowa zwykła INKA z mlekiem ma też takie działanie :) spróbuj może Tobie pomoże ;) Justyna widze że dzieciątko Ci odfruwa na pare dni :) wiem że jest Ci pewnie ciężko ale pomyśl jaka to dla niej frajda ona sama bez rodziców samodzielna :) Zawsze bedziesz mogla do niej zadzwonic czy wysłać sms :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monbiaa kochana ty nie czekaj tylko idz do lekarza rodzinnego po zwolnienie,nie mecz sie.Ja naprawde doskonale rozumiem co znaczy zle samopoczucie. dzis o 5 rano juz wyskoczylam jak strzala z lozka prosto do kazienki zwymiotowac a teraz bez przerwy mnie mdli i tylko czekac jak znowu wystartuje. Slodkacytryna100 wlasnie najgorsze jest to ze oni tam nie moga miec telefonow,zadnych gier,aparatow fot, nie mozna dzwonic odwiedzac to taki praawdziwy oboz przetrwania. wiem ze ja bedac w wieku mojej corki zaplakalabym sie na smierc z tesknoty za mama. No tak ale moje dziecko jechalo z usmiechem i tylko trzymam kciuki zeby tak zostalo. Nie moge sie doczekac kiedy pojade do Polski i wreszcie kupie sobie porzadne staniki bo te tu niemieckie poprostu mnie dobijaja. teraz kiedy moj biust sie powiekszyl nie moge znalezc rozmiaru 75C lub ewentualnie 80C.Sa miseczki C ale pod biustem 95cm. Jejku jak sie nachyle to mi cycki gora wypadaja,jak podniose rece do gory to dolem i po d pachami. Kupuje juz naprawde drogie te staniki i d**a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zaparcia mam kilka sposobów :) Po pierwsze - sporo warzyw i regularnie - jest szansa, że nie będą męczyć w ogóle. Poza tym jak któraś wyżej pisała płatki owsiane lub równie dobre - otręby (3 łyżki dziennie). Kiszona kapusta a najlepiej sok spod niej, tak samo spod kiszonych ogórków. W razie "W" możesz sobie zakupić w aptece (ok 3-4zł) parafinę ciekłą. Może w smaku nie jest za dobra, ale tak łyżkę-dwie można wybić na sucho, albo dodać do czegoś (ja dodawałam do sosu sałatkowego). Też ładnie można przeczyścić jelita. Poszukaj na necie - jest sporo domowych sposobów na zaparcia :) Justyna - widzę, że bardzo przeżywasz pierwszy obóz córy, ale powiem Ci szczerze, że chyba lepiej wysłać jej nie mogłaś - harcerstwo to jedna z najpiękniejszych rzeczy, która mi się przytrafiła w życiu i jestem pewna, że Twoja córa wróci szczęśliwa i zadowolona - a dzięki temu i Ty taka będziesz :) Pozdrawiam Was cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna najbardziej boje się ze nie zrozumie mnie Pani doktor bo to nie moja rodzinna :( (moja na wczasy wyjechała na 2 tygodnie ) więc ide z duszą na ramieniu . A jak moje argumenty nie przemówią to niestety będe musiała dalej chodzić do roboty i się zwalniać jak się bede źle czuła - przełożonym to juz się nie bardzo podoba ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monbiaa to moze sprobuj innej strategii, nie bierz zwolnienia z powodu zlego samopoczucia tylko na przeziebienie pecherza i nerki. U mnie to skutkowalo zawsze kiedy chcialam zwolnienie od rodzinnego.Musisz powiedziec ze odczuwasz bol przy oddawaniu moczu, ze czesto musisz oddawac mocz i ze zdarza ci sie popuscic bo w pracy nie masz za bardzo jak szybko leciec do toalety. Ona bedzie cie uciskac po bokach i na plecach ale udowodnic ci tego nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna spróbuje i tego :) w sumie to nawet realne :) dzięki za podpowiedź :) dam znać jak mi poszło :) Z moją nie bylo by problemu bo ostatnio jak bylam po tygodniowe zwolnienie jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy i nie moglam jeszcze zmienic stanowiska to jeszcze ledwo co nie wypisała własciwego zwolnienia to juz mowila ze za tydzien moge przyjsc i przedluzyc na tydzien nastepny :) tyle że ja do niej chodze od noworodka a ta to calkiem obca baba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nire ma za co :) trzymam kciuki i pamietaj o odpowiednim wyrazie twarz :D tzn.cierpiacej ;) ahaa i jeszcze jedno powiedz ze sikasz bardzo czesto ale po troszku i ze masz caly czas parcie na pecherz i ze pod koniec sikania czujesz ostry bol.Milam kiedys zapalenie pecherza prawdziwe to wiem jak to jest ze musialam kurczowo sie czegos trzymac mo myslalam ze spadne z toalety taki byl bol potworny. a jesli chodzi o udawanie to kilku lekarzy udalo mi sie juz przekonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leze w szpitalu:( dostałam biegunki i ból się nasilil, lekarz po wstępnym badaniu powiedział że jest ok, ale jeszcze usg nie robił. bardzo nie przyjemny się trafił niestety ale przeżyje oby z malenstwem było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terra_rosa26
Aniołku trzymam kciuki za twój jak najszybszy powrót do zdrowia. Z maluszkiem na pewno wszystko ok, a zatrzymali cie pewnie by cie nawodnic. Trzymaj sie ciepło, przesyłam uściski!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek Ty to sie masz jak nie zaparcia ta biegunka. Trzymam kciuki napewno bedzie dobrze z dzidzia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co do tych zwolnień to jestem jak najbardziej za:) Jestem teraz w drugiej ciazy niestety pierwsza obumarła w 9 tygodniu:( cały czas miałam do siebie pretensje bo zachciało mi sie wyjechac na 1,5 miesiąca do pracy do Niemiec wiem że może to nie była przyczyna ale gdybym częściej była u lekarza może byłoby inaczej. Z mężem prowadzimy gospodarstwo rolne zajmujące sie produkcją mleka. Pracy mamy dużo bo jesteśmy sami i muszę pomagać mężowi. Od lipca ide na zwolnienie z Krus tylko że to są śmieszne pieniądze bo 10 zł za dzień.....więc to nawet za pracownika mi nie zwróci. Gdybym pracowała u kogos to od samego początki poszłabym na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek trzymaj się cieplutko! Wszystko będzie dobrze nic się nie martw :* i wracaj do nas szybko :) Justyna ja już po wizycie weszłam usiadłam na krzesełku i powiedziałam jaka jest prawda ze zwolnienia od gina nie dostane bo wizyta dopiero 10 a nie stac mnie na prywatną i że chciałabym zwolnienie bo bardzo zle się czuje w pracy a przyczyną jest wysoka temperatura w zakładzie i że mam zawroty głowy itp. Ona popatrzyła na mnie zmierzyła mi ciśnienie i zapytała czy chcę do 10 lipca zwolnienie hehe :) to jej powiedziałam że tydzien mi wystarczy żeby odpocząć a jak będzie dalej źle to przyjdę do niej ponownie :) powiem Wam że nie taki diabeł straszny i są ludzie którzy rozumieją drugą osobę. Wypisała L4 do 2,07 z literką B ( płatne 100%) Upał nieziemski ale jestem zadowolona bo byłam na zakupach i kupiłam sobie śliczny nowy portfel :) stary był już trochę po przejściach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku co się stało, jak ty wylądowałaś w szpitalu? czytam tu posty, jeszcze pisałaś o 10 ze masz zaparcia i spróbujesz tych sposobów co wymieniały dziewczyny, a tu nagle piszesz ze szpitala i z biegunką? jak to się stało? Trzymaj się cieplutko, będzie dobrze! :) Justyna - córcia Twoja pewnie potęskni przez 2,3 dni a potem bedzie sie bawić jak nigdy dotąd i do domu nie będzie chciała wracac:D dwa lata temu byłam na koloni jako wychowawca i w grupie miałam dzieci w wieku 7-13 lat, te najmłodsze dziewczynki trochę teskniły i płakały przez dzień, dwa, a potem nie chciały wracac do domu;) a kolonia trwała 2 tyg. Także nie martw się, córka wróci pewnie dojrzalsza i jeszcze mądrzejsza, skoro to obóz przetrwania;) Ach, jeszcze środa, czwartek do pracy i od piątku mam wakacje;))) Już w przyszłym tyg planujemy z mężem lecieć na te wakacje last minute - tylko ze wszystkich sił staram się przełożyć wizytę u gin, bo mam 3 lipca, a najlepiej byłoby jeszcze w tym tyg iść, zebysmy mogli w przyszlym ruszyc w świat i znaleźć dobrą ofertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jestem stycznióweczką:) termin porodu mam 16 stycznia:) do tej pory wszystko oki a nastepna wizyta 5 lipca a to bedzie koniec 13 tygodnia więc USG. Już nie moge sie doczekać:) Do 9 tygodnia robiłam sobie zastrzyki z clexane na rozrzedzenie krwii ale teraz badania wychodza dobrze więc tylko acard i d*phaston. Brzuszek juz się zaokrąglił ale mam nadzieje ze to normalne że juz go widać troszkę:) dolegiwości nie mam prawie wogóle czasami tylko mdłości jak mi jakis zapach nie podpasuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania szybko zlecą te dwa dni w pracy :) życzę Ci udanych wakacji :) Rania tak więc witamy w naszym klubie :) wpisz się do naszej tabelki :) napisz coś o sobie :) masz już dzieci skąd jesteś ile masz lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monbiaa bardzo sie ciesze ze sie udalo:) renia1402 witaj w naszych skromnych progach ;) Aniolku23 co tam u ciebie trzymam kciuki, ania_sz oj chyba ja bardziej tesknie za moja cora niz ona ( i mam nadzieje ze tak jest) ja przespalam sie 2 godzinki po obiedzie bo dzis kolejny dzien z silnymi nudnosciami,podobnio jak wczoraj od rana do wieczora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna bardzo Ci wspolczuje :( ja nie wiem czy dałabym rade wytrzymać nudności tak silne jak Ty masz :) Uciekam do mojej chrześnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania sz kilka minut po tym ostatnim poscie mocno zabolal mnie brzuch i zaraz mnie czyścić zaczęło, narazie dostałam na uspokojenie i przeciwbólowe domiesniowo i tyle. nie wiem czy mi zrobią dziś usg bo nikt mi nic nie mówi tylko polozna dała pojemniczek na mocz na rano i żebym nie jadła bo pobranie krwi będzie, naszczescie nie plamie tylko brzusio pobolewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek23 trzymaj sie bedzie dobrze,gdyby cos podejrzewali to odrazu by usg robili.widocznie uznali ze wszysto wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latek gosc facet
jak tam rżniecie?> jak wspominacie to dziewczyny był oral? co na to tesciowa.? bedziecie się rżnąć w ciaży? bo słyszałem że mozna:) podczas sexu pomagała teściowa? jak tam mamisynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) wizyta u gina zaliczona i udana. Dostałam chorobowe i nawet ja sama o tym nie wspomniałam. Na bóle brzucha mam brać nospę i jeszcze jakieś 3 tyg luteinę Justyna ja mam 10 letniego syna :) a praca w gospodarstwie jest naprawdę ciężka, ale coś trzeba robić. Gość przepraszam Cię bardzo, ale szanowna pani pod nickiem ''NIEWIEMCONAPISAĆ'' nie odzywa się, ponieważ sama podjęła taką decyzję. I chwała jej za to :P jakoś od początku nie przypadła tu co niektórym do gustu, ale ja lubię mówić głośno co myślę i jeżeli ktoś nie potrafi przyjąć krytyki to uważam, że to problem ma ta osoba. Dziękuję za uwagę :D Aniołku, odnośnie zaparć... ja też polecam kapustę kiszoną lub kwaszoną (niby to to samo) a najlepiej gdybyś wycisnęła sobie do szklanki sok z tej kapuchy. Monbia dzięki... udaj się do lekarza rodzinnego, powiedz, że jesteś w ciąży, że ginekolog ma wolne i prosisz ją o zwolnienie. Trzymam kciuki za dobre samopczucie Renia ja my też z mężem sami mieszkamy. Mamy dwójkę dzieci. Mąż do tego pracuję w prywatnym zakładzie na 3 zmiany, a na teściów nie bardzo mogę liczyć. Też pracują na 2 zmiany, i ja nie chce ich fatygować do pomocy. Odnośnie zwolnienia ja też uważam, że to śmieszne pieniądze, ale mi lekarz chorobowe dał dlatego, żebym wiedziała, ze mam na siebie uważac i on zwyczajnie czuję się za mnie odpowiedzialny. Wiadomo, pracować na gospodarstwie będę, ale oszczędniej też mam termin na 16 stycznia Aniołku wracaj do zdrowia a z dzicią napewno ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Niebieska85 :) wspominajac o kapuscie kiszonej narobilas mi smaku teraz,ostatnio moja mama robilsa taka na cieplo smazona,byla kwasna jak cholera ale chyba jutro sobie taka zrobie. Niebieska85 silna z ciebie kobietka i wiem ze dla ciebie gospodarstwo to codziennosc ale ja na dzien dzisiejszy to bym duzo dala zeby sobie tak jechac na wies do krow. Moja mama zawsze robila swoje maslo i twarog. jejku jak ja to kochalam. Swoje podworko,hektary takze moglam sie nago w polu opalac i nikt mnie nie widzial bo na takim zad*piu mieszkalismy ze dom od domu byl 0,5 km. dziewczyny wlasnie niedawno sie rozryczalam,plakalam tak glosno jak dzieciak. nie wiem dlaczego.moj maz wyszedl do pracy a ja zamykajac za nim drzwi poprostu sie rozplakalam.nie wiem chyba to rzyganie mnie tak dobija i do tego jeszcze wyjazd mojej corki. ohhh ale nie bede sie nad soba rozzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna ja zaczynam dzień od ok 6 rano i zazwyczaj kończę go ok 22-23. U nas dom jest przy domu, sąsiedzi skrzeczą, że im smierdzi bo się koło nas budują. No sorry, ale jak im śmierdzi to niech wykupią sobie działke przy mieście :classic_cool: co nie? ja w drugiej ciąży też często płakałam a nawet miałam stany depresyjne. Najwięcej mnie łapało wtedy, kiedy było ponuro, jak syn wyjechał na wakację, m był w pracy a ja sama w tak dużym domu :o Teraz jest ok. Nawet nie czuję się w ciąży, tylko brzuch pobolewa. Nie mam zachcianek, wymiotów, nudności no żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he ja pamietam jak ktos do nas w odwiedziny z miasta przyjechal to tez wszystkim zawsze smierdzialo a juz nie wspomne o wejsciu do obory :) a u mnie w pierwszej ciazy tez wymiotowalam do 5 miesiaca ale ogolnie chyba lepiej to znosilam niz teraz no ale wtedy mialam 18 lat i wszystko byla takie nowe. najwazniejsze to lubiec swoje zycie i to co sie robi pomimo to ze latwo nie masz to potrafisz byc optymistka. moja mama wiele razy mowi ze juz czasem wolalaby te krowy doic niz cokolwiek innego robic bo czasem praca ze zwierzetami jest lepsza od pracy z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, czytam was od początku tylko jakoś tak nie było czasu się przedstawić. Właśnie wróciłam od lekarza z malejstwem wszystko ok, to mój 10 tydzień, jestem w pierwszej ciąży, mam 33 lata, na stałe mieszkam w stolicy. Termin porodu 21 stycznia 2014 r. Przebywam na L4 choć to praca biurowa, ale ciągle coś jest nie tak, na początku silne tempe bóle w podbrzuszu i do tego twardniejący brzuch, później zaczęly się plamienia i pobyt w szpitalu, teraz dla odmiany wyniki moczu nie podobają się lekarzowi, Dostałam receptę na Furagin i do tego żurawiny mam jeść. Jest szansa na powrót do pracy po 16 lipca, chciałabym bo ją lubię, ale nic na siłę lekarz zezwoli to wrócę nie mówi się trudno zakład na pewno nie padnie przeze mnie. Nie podobała mi się ostatnia rozmowa dotycząca zwolnień lakarskich dobrze ze Niebieska udzieliła super odpowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×