Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Witam dziewczynki widzę, że już nie spicie, ja też rano wstałam pranie się pierze, pościel przyszykowana do zmiany i czas na sprzątanie. Mąż na targu kupuje warzywa na leczo, bo ostatnio ciągle mi się chce, był etap pierogów ruskich ciągle mogłam jeść, a teraz nastał czas lecza.:) jeśli chodzi o sprzatanie, bo z tego co tu poczytałam, że wy też tak wszystko same i na bieżąco sprzątacie a raz w tygodniu większe sprzątania. Czyli tak jak u mnie. Ostatnio rozmawiałam na ten temat z moim prowadzącym ginem, bo jak ciąża była zagrożona to wiadomo polegiwanie i nie przemęczanie się, więc mąż starał się i sprzątał, ale tak jak pisałyście to nie to samo co jak ja bym to zrobiła. Więc mysłalam że jak już wszystko ok i nawet mogłam wrócić do pracy to w domu też mogę sobie robić wszystko sama jak wcześniej, a tu lekarz stwierdził "jest pani w ciąży więc należy prowadzić oszczędny tryb życia", to znaczy podłogi może myć pani mopem, jeśli musi być na kolanach to tylko mąż, odkurzanie tylko na wyciągniętej rurze, żadne tam nachylanie się i sprawdzanie czy jakieś paproszki zostały na dywanie. Okna jeśli brudne myje mąż i firanki też wiesza on, no i zmiana pościeli jeśli pani chce to może pani ubrać poduszki i prześcieradła ale koldrę ubriera mąż. To samo z myciem lazienki jak juz pani musi to w grubych rękawiczkach ale wanna i sedes czyści mąż. Wieszanie prania mokrego to lepiej na stojącej suszarce niż na sznukach czy na tej nadwannowej, a jeśli pościel to też tylko mąż. To samo z zakupami, ciężke tylko mąż a bułki czy pomidory może pani sobie ze sklepu przynieść. Wiec pytam dlaczego i o co chodzi, więc powiedzał, że od wysiłku to znaczy długiego trzymania rąk w górze, czy długiego schylania się lub dzwigania np. mycie głowy nad wanną, może zaczać odklejać się łożysko, nie od razu nie dziaiaj jutro za tydzień ale po pewnym czasie. więc lepiej tego nie robić. Wiec dziele się z wami tą wiedzą tak ku przestrodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
myska pyska rzeczywiscie czytajac to to az oczy wytrzeszczylam no ale coz ja puki co wszystko robie sama raz w tygodniu generalka a tak to na bierzaco no i podlogi myje na kolanach :P Ale z drugiej strony na to patrzac to z nic nierobienia nic dobrego tez nie wyniknie pozatym ze szybciej sie przybierze kilogramkow i kosci sie zastoja.dopuki moge czuje sie na silach to wiadomo ze siedziec nie bede a z dzwiganiem to wiadomo ze uwazac trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MyskaPyska no to dziękujemy Ci za tak cenne informacje :) ja jednak nie wyobrażam sobie angażowania męża w te wszystkie sprawy bo on najzwyczajniej by nie zdążył tego wszystkiego zrobić a jak by zrobił zaraz bym poprawiała :) Powiem Wam że ja robie praktycznie wszystko ścieram kurze, odkurzam ale tak jak pisała Myska na długiej rurze, myje podłogi ale szmata i miotłą bo mopa nie mam ( tylko w kuchni i łazience mam podłogi do mycia ), myje okna ale powolutku swoim rytmem, wieszam pranie za oknem na sznurkach tylko mąż mi sie przynosi z łazienki do pokoju żebym nie dźwigała, tak samo z zakupami on bierze ciężkie rzeczy a ja pakuje sobie do reklamóweczek takie leciutkie i niose :) hehe uśmiałam się z tym wieszaniem firanek troche bo mój jak by powiesił to by to wyglądało jak na straganie/bazarze z firankami :D pewne rzeczy wole zrobić sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miskapyska, musze pokazac Twojego posta męzowi. Niech przeczyta 3 razy i zapamieta. Na poczatku ciazy bardziej mi pomagał, odkurzał i mył podłogi czy łazienki. Ale czesto robilam to wszystko sama, gdy on np. w sobote pracował. A czasem kazałam mu to zrobic, to uznał ze czysto jest i przez cały dzien tego nie zrobił. Leń pieronski. O wieszaniu firanek słyszalam juz wiele razy od róznych ludzi, ze sie nie powinno. Dla mnie normalnie jest to meczące, stanie na krześle z rękami w górze i przypinanie tych żabek. A co dopiero w ciazy. Ja nie mam wanny, tylko prysznic i zawsze jak go biorę, myję głowę, spłukuję, potem odzywka i znów spłukiwanie i tak mnie zawsze przy tym bolą ręce, brzuch czuje jak mi się naciąga... męczy mnie to na prawde. Zawsze mam ochote od razu wyjsc po umyciu głowy i się walnąć na łózko, a tu jeszcze reszta ciała do umycia i czasem golenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
ania-sz widzee ze to nie tylko ja narzekam ze tak duzo pracy pod prysznicem :) ja tez myje wloy na stojaco ,plukam a czasem dwa razy szampon i plukanie pozniej odzywka plukanie pozniej szoruje sie pod prysznicem dokladnie splukuje jak trzeba to jeszcze golenie,pozniej balamowanie masowanie wlosow rozczesywanie no i ogarniecie lazienki po sobie na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha251988
Hej dziewczyny :) ostatnio zaglądałam tu wczoraj a już tyle tematów się narobiło:):):):) ---------------- Gunia no ja wiem że on taki jest:) już dzisiaj mi przeszła złość do niego:):):) teraz na tej wizycie jak mi powie że chłopiec albo będzie potrzymywał że dziewczynka to powiem mu że ma mi pokazac dowód na to:):):) a ja do niego zaczęłam chodzić jak zaszłam w ciąże bo wcześniej miałam babke z koszalina ale mi nie pasowała...i powiedziałam sobie ze jak zajde w ciąże to zmieniam lekarza bez dwóch zdan:):):) ------------------ co do sprzątania to musze wam powiedzieć że mój mąż nie pozwala mi się nieczego dotknąć ...a to ze kurz a to że detergenty. Już mnie to czasami wkurza. na początku to było mile ale teraz po kryjomu musze cos tam robic tym bardziej że on teraz na wolnym siedzi i jest problem:/ nawet okna pięknie pomył:):):) --------------- lece jakiś obiadek szykować jeszcze się do was odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mi Aniołku chęci narobiłaś. Dla pewności 05września jak będę na wizycie to zapytam gin co robić w razie gdyby jednak to cholerstwo się przyssało. Jeśli chodzi o firanki to mój mąż zawsze wiesza bo mi ciężko nawet jak w ciąży nie jestem, mamy wysokie mieszkania i choć nie jestem taka niska to ciężko sięgnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny jestem już po obiadku bo mąż wstał po 12 i powiedział że na noc do pracy nie idzie :) super ucieszyłam się bo i on chwilke odpocznie do poniedziałku i ja nie będe musiała na paluszkach latać w niedziele do południa :) Tak sobie myślałam że dopiero co był maj i zaczynałyśmy ze sobą pisać i cieszyć się z dwóch kresek a to już jest prawie wrzesień! :) jak ten czas szybko leci, nie moge w to uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczyny za pocieszenie :) zwalam takie głupie myśli na przemęczenie i hormony ;) następnym razem powiem sobie, że wymyślam i że dam radę tym bardziej że nie jestem sama i mogę liczyć na pomoc :) aizuz ja również życzę Ci udanego weekendu i oby wszystko było w porządku :) miskapyska u mnie też leczo dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wkurzona byłam, że zostałam Spamerem ze poszłam spać w półudnie a dopiero teraz wstałam :) może jutro uda mi się napisać o tym mrożeniu pokarmu słyszałyście coś woreczka do mrożenia pokarmu i w ogóle o tej sprawie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie skończyłam robić faworki! :) ale miałam smaka na nie atu rach ciach ciasto zrobiłam, usmażyłam i już są na talerzu - a raczej połowe nie ma bo mąż już zjadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wrocilam:-) powiem wam ze jak chodzilam po lesie to tak mi sie spac zachcialo ze buzia m sie nie zamykala, niestety malutko uzbieralam bo sucho jak na pustyni, mam za to znalazla 4 borowiki i to zdrowiutkie:-) :-) wiec jutro jajecznica z kurkami a na obiad losos w sosie kurkowym:-) a poza tym mama mi zrobila pyszne placki ziemniaczane:-) :-) pycha juz dawno nie jadlam:-) ide robic dla meza obiado kolacje bo zaraz wraca do domkiu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Krakowie odbywają sie targi mother and baby na błoniach, wiec wybrałam się tam dzisiaj z synem. Mąż niestety w pracy :( było całkiem sympatycznie. Jutro rano jeśli tam pójdę może uda się zapisać na bezpłatne USG 4D i sesję zdjęciową ciężarnych. Dzisiaj byłam ok 12 tej do 15 i nie było już miejsc. Zobaczymy czy będzie mi się chciało jutro o tej godzinie tam się stawić. Justyna29ooo zaniepokoił mnie Twój post ze 112 strony. Ja od razu bym poleciała do szpitala na usg. Uważaj na siebie, jak się czujesz teraz? jak Twoja córcia? miskapyska80 koleżanka rodziła w czerwcu i od niej dowiedziałam się o paciorkowcu którym można zarazić dziecko przy porodzie. Podobno jest b.niebezpieczna dla dzidzi. Dzięki Bogu z koleżanką mamy tego samego lekarza, wiec i ja dostanę skierowanie na ten wymaz. natalia575 ja od razu bym pojechała na usg gdybym nie czuła ruchów dziecka przez 2 dni. Spróbuj paluszkami mocniej naciskać z jednej strony brzuszka. Za zwyczaj dziecko jeśli nie śpi "oddaje". Koniecznie napisz czy Twoja kruszynka się odezwała. miskapyska80 dziękuj ę za to co napisałaś o sprzątaniu. Mąż jest w pracy, więc wysłałam mu to co napisałaś i będę naciskać żeby przeczytał. Mam jak Ty Aniu Sz. mąż mówi, że przecież czysto jest, albo robi wszystko "po łebkach" i wtedy szału dostaję :/ najgorsze jest to, ze w ogóle nie szanuje tego że jest czysto i na następny dzień już mam syf w domu. wrrrr.... :/ Miśka koniecznie pisz o mrożeniu pokarmu, bo ja na pewno muszę kupić laktator i mrozić. Jeszcze nic nie wiem o woreczkach. Był obszerny artykół w którymś z pism z brzuszkiem (jak ja to nazywam) więc wiem że w lodówce po odciągnięciu można trzymać 12 godzin, nie wolno mieszać starego mleka z nowym. Dzisiaj na tych targach był ręczny laktator adventa za 90pln. Super cena, ale mam dostać ręczny od koleżanki, więc na razie wstrzymuję się z tym zakupem. Pozdrawiam Was wszystkie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde ale fajnie by bylo dostac sie na to darmowe usg 4d:);) moze ci sie uda. Ja niby nie mam bardzo daleko do krk ale nie oplaca sie jechac 100 km jak nie byloby pewne ze dostane sie na to badanie. Mama pysia wyobraz sobie przeczytalam mezowi tego posta o sprzataniu, jak wstal o 12.05. I najpierw wkurzyl mnie zebym go nie meczyla, ze on przeciez robi dla mnie wszystko. Ze dzis zrobi co zechce. Mial odkurzyc i umyc podlogi i lazienke. Odkurzyl. Podlogi umylismy pol na pol. Lazienka do tej pory nie umyta. Nie mam juz sily. Juz sie dzis klocilismy ze 3 razy...a jutro mamy 1 rocznice slubu, eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu jakbym czytała o swoim :( już nie mam pomysłu. Nie działają anu pochwały ani awantury. Czasami jak mi mówi, że jak nie chcę, żebym nie sprzątała, to aż ciśnienie mam 200 na 200. Wcześniej gdy pracowałam nie ważne dla mnie było czy jest super czysto, ale czy dziecko jest pojedzone i zadbane. Teraz gdy jestem w domu po prostu mi przeszkadza, gdy talerze leżą nie umyte, albo chodzę po brudnej podłodze (nie mamy dywanów i wykładzin). Syna trenuję, że się sprząta po sobie, ale nie znosi tego. No ja też nie znoszę sprzątania a najbardziej mycia garów i okien, ale ktoś musi t robić. Muszę Wam się przyznać, że okna myję tylko kilka razy do roku. Ostatnio mąż mył w lipcu. X jeśli chodzi o usg, to nie wiem czy to genetyczne, które miałam 6 sierpnia nie było 4d. Z tego co czytałam to 3 d to nieruchomy obraz dziecka a 4d obraz w ruchu. No nie wiem czy mi się będzie chciało jechać. X Ale się rozpisałam :) sorki jeśli nudzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
Mama Pysia to krwawienie u mnie bylo spowodowane podraznieniem okolic intymnych i dlatego na papierze pojawila sie krew, dzis juz lepiej choc jeszcze czasem troszke piecze no i narazie zrezygnowalam ze stringow choc je uwielbiam ale musze delikatnie traktowac pewne miejsca :P ___________ Bylismy dzis w wesolym miasteczku z dzieciakami i bylo calkiem fajnie tylko strasznie duzo pieniazkow tam zostawilismy, no i kupilam kocyk dla dzidziusia ,spiworek taki misiaczkowy i dwie pary spodenek a no i jeszcze rekawiczki takie ciepluchne. ___________ ania_sz wszystkiego naj naj lepszego z okazji jutrzejszej rocznicy slubu i zycze wam z calego serducha tylko wspanialych chwil spedzonych razem w rodzinnym cieple. _____________ wlasnie wrocilismy od mamy. wczesniej bylam na spacerze z mama i przynioslam do domu kukurydze kolby i moj maz ugotowal. pyszniutka ale nie zjadlam duzo bo nie wiedzialam jak moj zoladek zareaguje, ____________ milej i spokojnej nocki,uciekam pod prysznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
Majaaa2014 - 29 - ______ - 02.01.14 - płeć nieznana Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 30 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - plec nieznana pomaranczowa - 23 - Pabianice - 11.01.14 - Córcia. Monbiaa - 21 - Jarosław - 12.01.14 - płeć nieznana szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - płeć nieznana Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - płeć nieznana KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada na to że dzisiaj ja jestem pierwsza :) spróbuję napisać co się dowiedziałam o tym mrożeniu mleka, a czy mi pozowoli dzisiaj fomum okaze się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam sie od w pracy od koleżaniek, że coś takiego się robi, że jak jest za dużo pokarmu to lepiej mrozić niż trzymać w lodówce. Podobno mrożony pokarm może być dłużej trzymany (chyba ponad tydzień) i więcej składników zostajne w nim zostaje, niestety ten w lodówce może być krótko (niecaly dzień) i podobno traci sporo na wartości. Sama wybieram się po pojemnik na mocz do apteki w najblizszym czasie to zapytam farmaceute.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a słyszałyście o mrożeniu zabawek? tych zabawek które nie można uprać, dla dzieciaczka warto wrzucić do zamrażalnika na kilka dni. Bo np. jak dostaniemy pluszaka to wiadomo pralka i jest ok, a co z karuzelą która ma elementy elektroniczne i w ogóle nie można jej umyć a co dopiero mówić o praniu. a tak podobno zalecają alergolodzy dla dzieciaczków z alergiami, że to jednyny sposób pozbycia się bakterii i innych rzeczy, jeśli nie wygotować to zamrozić. P.S. przepraszam ze tak na raty ale... Spamerem nadal jestem za dlugie posty w ciagu krotkiego czasu ehhh Jak się nie udzielalam to się nie udzelalam, a teraz chyba za duzo pisze. milej i slonecznej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myskapyska no chyba nie chcesz mrozic karuzeli?:-) pluszaki takbo mrozenie zabija bakterie tak czytalam kiedys ale to i tak nie uchroni maluszka przed nimi bo bakterii jest wszedzie duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek 23 oczywiście jeśli tylko dostanę karuzele od kogoś to wrzucam do zamrażalki. Sama nie planuje jej kupować. Przecież nie wiem ile osób jej dotykało, a ile na nią nakichalo czy kasłało. Z resztą sama jak dawałam zabawki moim koleżankom to mówiłam, że z metkami nowa więc żeby uprały. Taki maluszek zaraz po urodzeniu jeszcze nie nabył odporności, więc po co go narażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myskapyska z mrożeniem pokarmu zgadzam się, bo to świetna sprawa. Moja kuzynka mroziła. Ale z mrożeniem zabawek uważam, że to przesada.... maluszek nabywa dużooo odporności, gdy rodzi się naturalnie, przechodząc przez kanał rodny. Tam to dopiero ma duzooo bakterii. A jeszcze więcej odpornosci daje to pierwsze mleko matki, ta siara. Myślę ze jakbym miała mrozić karuzelę, czy jakieś inne zabawki, to musialabym i całe mieszkanie wyprać czy wymrozić od podłogi po sufit, bo dziecko będzie wszedzie przeciez. I jeszcze utrzymywać non stop nieskazitelną czystość. A na to raczej nie znajdę czasu;) Nie poczuj się Myskapyska urażona, czy coś, mam nadzieję, ze nie zabrzmiało to tak jakbym naskoczyla na Ciebie czy coś. Nie nie nie ;) kazdy ma prawo do swojego zdania i szanuję je. Ja wyraziłam swoje;) tak piszę w razie gdyby przyszło Ci do głowy się pogniewać;):) Pozdrawiam:) X Justynka dziekuje za zyczeniaa :):) Pogodę mamy piekną. Plany wstępnie na rocznicę takie, że po kosciele jedziemy sobie do takiej ładnej restauracyjki w Tarnowie na Górze Marcina. A potem sie zobaczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
witam i ja raniutko, wlasnie zajadam kaszke manne na mleku polana sokiem malinowym,sto lat nie jadlam :) _____________ w temacie bakterii to mozna by duzo pisac no ale pewnych rzeczy uniknac sie nie da i nie wyobrazam sobie pakowania wozka dzieciecego, czy lozeczka do zamrazalki. dziecko tak czy siak kontakt z bakteriami bedzie mialo i wlasnie tylko poprzez kontakt z nimi nabywa odpornosci. a dzieci ktore chowane sa pod kloszem gdzie rece myje sie co minute i nie daj Bog zeby cos z podlogi do buzi wlozylo przy pierwszym kontakcie ze zlobkiem,przedszkolem,izba przyjec zaczynaja chorowac. Rzeczy typu gryzaczki, grzechotki,smoczki te nalezy wyparzac czy myc no ale pluszaka o wielkosci 130 cm raczej do zamrazalki sie nie upcha.kiedys opisywalam przyklad przyszlej mamusi ktorej pomagalam do momentu przyjcia na swiat jej synka. i dziecko pomimo ze spozywalam tylko bio produkty,ubrania byly bio naturalne a podlogi w mieszkaniu scieralo sie 2 razy dziennie na mokro plynem przeciwbakteryjnym, klamki,futryny to samo to jej syn urodzil sie z silna astma i w dodatku z powodu iz matka nie dosatrczala wszystkich waznych skladnikow jego skora nie ma pigmentu i byl przerazajaco chudy. rozumiem co znaczy czyste zadbane dziecko ale nie popadajmy w paranoje. ________________ obiadu dzis nie planuje bo idziemy do nowego mieszkania troszke nadgonic prace tzn.zostala nam kuchnia do pomalowania i salon tak wiec zapowiada sie pracowita niedziela.milego dzionka zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
ania_sz widze ze pod wzgleem bakterii mamy podobne zdanie i tak jak mowisz nie chce zeby myskapyska czula sie urazona tylko chodzi o to zeby wymieniac sie pogladami. ___________ ania_sz tak wiec zycze udanego dzionka, oby piekna pogoda sie utrzymala i tak samo romantycznej pieknej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miskapyska ale cala karuzele?? Przeciez to sie zmrozi a pozniej jak bedzie rozmrazac to bedie na tym woda i caly mechanizm zesniedzieje i nie bedzie ci dzialac, bo styki sie popsuja, to tak samo bakbys w wodzie umyla, a pozatym watpie zeby ten plastik byl na tyle mocny zeby mozna bylo go poddawac bardzo niskim temp, ja bym sie bala tym bardziej jak ja tez mam od kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×