Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Ja wyznaje zasadę "nie dajmy się zwariować". Nie uchowamy (i całe szczęście) dziecka przed bakteriami i zarazkami - dziecko w taki sposób nabiera odporności. Jak będzie się je trzymać pod kloszem, chuchać i dmuchać to potem będzie tylko problem. Oczywiście nie mówię tu o syfie i brudzie w domu, bo to szkodzi i dorosłemu, ale nie mam zamiaru szorować i dezynfekować wszystkiego. Ja pierwsze lata życia spędziłam w szpitalach ze wzgl. na biodra i dzięki temu mam taką odporność, że choruję od wielkiego dzwona i zawsze kończy się na katarze i lekkiej gorączce. Mój mąż by nawet nie pozwolił syna wychowywać w sterylnej kapsule - dla niego dziecko ma biegać, skakać, zdzierać kolana, jak chce to pocałować pieska, czy wyjadać paprochy z dywanu - tego nie dopilnujesz! Coś nie podpasuje, to dziecko się nauczy, nie za pierwszym, to za drugim razem. Ja mam taki obraz w głowie, podpatrzony kiedyś w sklepie. Mama płaciła za zakupy, a jej dziecko siedziało w wózku sklepowym i jadło lizaka. Lizak lądował z buzi, potem dziecko mazało nim po ladzie i bach znowu do buzi i tak kilka razy. Matka to zauważyła, zabrała dziecku lizaka i dała drugiego, z którym robił dokładnie to samo! Więc czasem nawet nie wiemy co pod naszym nosem się dzieje :) Poza tym jak dziewczyny wspomniały dziecko wbrew pozorom w pierwszych chwilach życia nabiera duuuuuuuuużo odporności. Zwłaszcza, że tworzy wtedy swoją florę bakteryjną. Ważne jest więc, żeby tę florę dostało od najbliższej osoby, z otoczenia w którym będzie przebywać na co dzień. Jest to tak zwane "kangurowanie" - gołego maluszka kładzie się na nagim ciele (brzuch, klatka piersiowa) rodzica - po porodzie naturalnym mamy, a po cc taty. Niestety nie wszystkie szpitale to jeszcze oferują, zwłaszcza kangurowanie przez tatę po cc, ale warto na to zwrócić uwagę przy wyborze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już jestem w domku :) Pozdróż zniosłam dobrze, Bziuk chyba też - szalał tylko na początku, a potem spał. Wróciliśmy dziś przed 9 i idę zaraz spać - spałam 4h a potem musiałam jeszcze przez 3h prowadzić auto - oczywiście mimo mojej prośby, żeby nie pił, mój mąż wczoraj sobie trochę pozwolił. Imprezka skończyła się ok 1:30, a o 6:00 to ja musiałam siąść za kierownicą... Jestem trochę zła na niego, ale pocieszam się tym, że ja zaraz pójdę spać, a on do 19.15 w pracy i to na nogach - skacowany i niewyspany. I dobrze mu tak, niech ma za swoje :) X Wyjazd generalnie się udał - to była impreza niespodzianka na 75. urodziny mojej babci - w tajemnicy zjechała się prawie cała rodzina (brakowało tylko kuzyna i mojego brata z żoną, którym na dniach rodzi się dziecko). Babcia była przeszczęśliwa! Ja zebrałam sporo komplementów, że ładnie w ciąży wyglądam, a przez sporą część imprezy trwała rodzinna debata, jak ten nasz syn będzie miał na imię. Na moje nieszczęście nic niestety dalej nie uradzone. No ale suma sumarum było bardzo fajnie. X No i wróciłam stamtąd z niezłą zagwostką... Zastanawiam się, czy nie rodzić jednak nie w Krakowie, a właśnie w Radomiu... Jestem na etapie rozważania plusów i minusów, musimy też przedyskutować to z mężem (jak całkowicie wytrzeźwieje :) ), ale skłaniam się dość poważnie ku temu pomysłowi. Wiem, że miałabym świetną opiekę, bo moja ciocia jest w tym szpitalu położną, zna lekarzy i położne, itp. Poza tym to Szpital Przyjazny Dziecku (polecam poczytać o tym programie) i miałabym tam to, czego chcę najbardziej, bliski kontakt z dzieckiem najszybciej jak to tylko po cc możliwe. Minusem jest oczywiście odległość od domu - 200km i fakt, że tam robią cc jak zacznie się poród - czyli musiałabym tam poleżeć wcześniej w tym szpitalu, żeby ze skurczami nie gnać 3h autem :) No ale bliska rodzinka tam na miejscu, więc nie byłoby problemu większego. No muszę się z tym tematem przespać kilka dni, zobaczymy co z tego będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
aizuz ciesze sie ze wszystko dobrze i ze wrocilas do domku a maz to powinien d*psko skopane miec :) ___________ czytam tak na temat wyborow szpitali i troche przeraza mnie to ze szpital w radomiu jest naprawde w sporej odleglosci od ciebie. ja nie mam wyboru,mam jeden szpital w odleglosci 15 km i nie bede rozwazac zadnych za i przeciw i nie bede pytac jak sie tam rodzi poprostu pojade tam i urodze. chyba mniej stresu dla mnie, wiem ze kilka znajomych mi kobiet tez tam rodzilo ale nie pytalam ich i wole nie wiedziec. jesli chodzi o odelglosc 300km to troszke daleko i ryzyko duze bo jednak trzy godzinki to sporo a biorac pod uwage stres i nerwy przed nadchodzacym porodem roznie to byc moze. _____________zycze wam milego dzionka i uciekam cos porobic w nowym mieszkanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24-3-el-posciel-haftowana-bawelna-satyna-i3480427841.html sliczna ale cena zabujcza..no ale pomarzyc mozna :) allegrp przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta w niedzielne prawie południe :P widzę ze gdy zaczyna sie weekend nasze forum czesciowo zamiera:) Ale dobrze ze na tyg tu jest ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno sie nie obraże za to co napisałyście o mrożeniu zabawek, raczej nie należę do obrażaliskich osób. w takim razie jeśli zabawki nie trzeba tak sterylnie to dlaczego wszędzie piszą ze ubranka dla malucha trzeba wyprać i wyprasować zeby pozabijać wszystkie zarazki?? przepraszam ale czegoś nie rozumiem. Wiem ze w domu nie da się sterylnie i u mnie nie będzie, ale mam mieć cc na 90%, więc dziecko nie przejdzie przez drogi rodne, z pokarmem też różnie może być nie wiadomo kiedy sie pojawi. Wiec jak takiego dzieciaczka zahartować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aizuz mogę zapytać o którym szpitalu w Radomiu myślisz na Tochtermana czy Aleksandrowicza?? bo wiesz, że mam tą samą zagwostkę, wolałabym Radom od Warszawy. Niby dziwne, ale tam bym się czuła bezpieczniej, jeśli potwierdzi się, ze mam mieć cc to będę męża przekonywać aby jechać do Radomia, Moja siostra pracuje na Aleksandrowicza ale na innym oddziale. więc albo zamieszkam u niej na jakiś czas, albo będę rozmawiać z ordynatorem żeby przyjął mnie wcześniej na oddział. Bo nie porywałabym się na podróż z Wawy do Radomia w ostatniej chwili (bo to 100 km), aby rodzić naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja z "rana" hehe nie pamiętam kiedy się tak wyspałam :) Dzisiaj w nocy mąż był w domu bo nie szedł do pracy więc zaproponował żebyśmy wyszli gdzies do restauracji zebym kolacji nie robiła :) i poszliśmy oczywiście nie mogłam się zdecydować on tym bardziej więc pizza z kurczaczkiem poszła w ruch i zjadłam aż 3 kawałki - może nie była to jakaś mega pizza ale przy moim stosunku do niej to 1-2 to max :D teraz coś mi się odmieniło i zamówiłam jeszcze dwie gałki lodów ;) wróciłam zadowolona i najedzona ze znajomymi się pośmialiśmy i wróciliśmy po 22 do domu poszłam się wykąpać i położyć się mąż dołączył i po 23 już spaliśmy a wstałam o 11:30 :D prawie 12 godzin snu :) ale czuje się dobrze on też zadowolony ze w końcu dałam mu pospać :) . Ania wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu :) . Justynka miłej pracy w nowym domku :) ale narobiłaś mi smaka na tą kaszke z sokiem malinowym :) . Aizuz ciesze się że wyjazd się udał i wróciłaś cała i zdrowa :) mężem się nie przejmuj on będzie miał kare w postaci kaca ;) . Widze był temat szpitali więc ja podobnie jak Justyna wybieram ten najbliższy heh niewiem czy 2 km mam do niego :) Każdy mi radzi wybierz inny bo są szpitale i w Przeworsku i Przemyślu nawet w Rzeszowie! no to może do warszawy pojade heh ;) Też się nasłuchałam tu jest rzeźnia nie idź ale podejrzewam że wszędzie jest taka sama "atmosfera" nerwowa wiadomo kobiety poddenerwowane personel tez bo mysli czy pojdzie wszystko gładko i przyjemnie :) Pójde tu gdzie będe miała najbliżej i juz :) . Co do mrożenia mleka to jeszcze się nie zastanawiałam nad tym tematem tak szczerze powiem :) ale pomysł faktycznie bardzo dobry ;) . Idę na śniadanko ;) i troche męża pomęczyć bo od jutra dalej całymi popołudniami będzie pracować :) . Aaaaaaaa i zapomniałam napisać że wczoraj jak się położyliśmy tak stukałam i pukałam po brzuchu i maleństwo oddawało ( któraś dziewczyna o tym pisała ) i wołam męża i stukam i pukam troche się nagimnastykowałam ale jak mu kopa w ręke sprzedała :D taki ucieszony był że ohohohhoo :) Miłej niedzieli życze wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i ja choćby na chwilę. Dziś piękna rodzinna niedziela. Najpierw obiad w restauracji potem spacer nad jeziorem i dopiero zlądowaliśmy w domku. Teraz chwilę trzeba odpocząć. Aniu ja również składam najlepsze życzenia z okazji rocznicy. Dużo cierpliwości miłości i kompromisów bo małżeństwo to sztuka kompromisu. Zuzia dobrze że wróciłaś do nas cała i zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Co do trzymania dziecka w sterylnych warunkach, to znacie moje zdanie (uważam, że nie należy dziecka kąpać codziennie). Zeby dziecko zahartować, warto jest go po prostu nie przegrzewać i nie ubierać w chłodny dzień jak by jechało na syberię. Ja tak byłam chowana, dzieci mojego brata nie znają rajstopek pod spodniami i nie chorujemy w zasadzie nigdy (moja ostatni grypa hmmm z 7 lat temu? ) O mrożeniu słyszałam, ale mrozi się tkaniny, np. jak coś kupujecie na ciuchach nawet dla siebie to warto wymrozić. Żadnych zabawek plastikowych, od mrożenia plastik może popękać. ................... Z innej beczki taki oto upominek zrobiła mi przyjaciółka, zachwalając ten płyn do prania i płatki. Przyznam płatki znałam, płynu nie. A Wy? A no i balsam na rozstępy znam i bardzo lubię, no i koszlka :))) oto fotka http://s1.pokazywarka.pl/i/2245957/784745/p8100910.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie chciałabym sprzesadzić z tą higieną i czystością ani w jedną ani w drugą stronę, bo nawet Mama jak żyła mówiła, że dzieci wychowane w zaczystych domach częściej mają alergie i problemy skórne. Tylko jak znaleźć umiar. Z przegrzewaniem też słyszałam, że to nie dobrze tylko znowu skoro ja w zimie nim wyjdę z domu zakładam bawełniane rajstopy i grube spodnie materiałowe, a pod kurtką puchową podkoszulka na długi rękaw, koszula na drugi rękaw i do tego sweter wełniany. Każdy mówi mi że głubo się ubieram a mnie po prostu zimno, i wcale się nie przegrzewam, bo chorowałam ostatnio jakoś w ogólnaku czyli okolo 10 lat temu. wiec boje się że dziecko będę za grubo ubierac skoro wszędzie piszą ze jedna warstwę wiecej ubiera się dziecku niż samemu się ma. Sorry za moje głupie pytania i dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
witam wlasnie wrocilam do domku,kuchnia skonczona,pomalowana jutro tylko szafki bede myla no i dzis bylam reszte dnia na tarasie i w ogrodzie,wycielismy niepotrzebne krzaczyska,uporzadkowalismy taras jutro jeszcze trzeba smieci wywiezc i bedzie cacy. na jutro zostawilismy salon do malowania i z malowaniem koniec !!!!!! _______________ jesli chodzi o pranie nowych ubranek to nie zewzgledu na bakterie pierzemy je przed uzytkiem, nowe tkaniny nasaczone sa pewnym plynem ktory w skladzie przypomina ocet i ta wlasnie substancja ktora sprawia ze nowe ciuszki sa piekne,proste i kolorowe moze powodowac alergie na delikatnej skorze dziecka. to jest detergent. ale ze wzgledu na bakterie to raczej sie tego nie robi. a jesli ubranka sa uzywane to wiadomo dlaczego sie je pierze :) i chocby tez ze wzgledu na fakt ze nie wiemy w jakim proszku byly wczesniej wyprane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Justyna nie wiedziałam, że nowe rzeczy są czymś takim pokrywane, a pewnie powinnam. To że używane z cucha to wiem, że sypią czy płuczą w jakiś tam płynach i że trzeba wyprać. Widzicie bo ja to w ogóle mało doświadczona jestem chodzę i pytam, fajnie, że was mam i że chcecie się ze mną dzielić swoją wiedza, a nie piszecie ze jakas glupia jestem i beznadziejne pytania zadaje. a w ogóle Justynka jak córcia z tymi ukąszeniami juz lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynka963
Witam dziewczyny! Jutro zaczynam 19 tydzien i chyba wczoraj poczulam pierwsze ruchy dziecka. Musze sie wyciszyc, polozyc i mocno skupic na brzuszku, heh. Napisze, jeszcze, ze naleze do osob szczuplych, ale nie mam wyraznych ruchow. Justyna, a nie bedziesz sie wczesniej meldowala w swoim szpitalu? Z tego, co wiem, to Niemczech lepiej wczesniej sie zameldowac, w szpitalu, w ktorym bedzie sie rodzilo, bo troche jest tych papierow do wypelniania. No i wybierasz sobie Hebamme? Pod koniec ciazy ginekolog daje skierowanie o zameldowanie do szpitala. Ja bede szla i skorzystam, rowniez, z oprowadzania po szpitalu, by miec wszystko opanowane, bo potem moze byc panika, zamieszanie i braknie czasu na pewne sprawy. Od 22 tygodnia, bynajmniej u mnie, jest mozliwosc uczeszczania na basen dla ciezarnych - za to placi Krankenkasse, masz cos takiego u siebie, skorzystasz z czegos, np. szkola rodzenia, czy basen? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
miskapyska po to wlasnie tu jestesmy zeby sie jedna od drugiej uczyc :) kochana powiem ci szczerze ze to moja druga ciaza ale tamtej tak nie przezywalam teraz jestem totalnie glupia i panikuje wiecej niz kiedys a jak bylam w pierwszej ciazy to mialam tylko 18 lat. po takiej dlugiej przerwie to juz sie wszystko pozapominalo ________________ Cytryna z tym szpitalem to masz racje tylko u mnie jeden mam 15 km od domu a inne powyzej 50 tak wiec nie bede kombinowac. mnie w szpitalu lekarz melduje on tylko pyta adres szpitala i melduje sam a polozna musze sobie sama wybrac i juz mam jedna upatrzona Polke. jesli chodzi o zwiedzanie szpitala to powiem ci ze tylko w internecie widzialam kilka zdjec i to mi wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
cytryna ja w srode zaczelam 19 tydzien i to wlasnie w ten dzien poczulam pierwsze ruchy dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wam zazdroszczę że juz czujecie wasze dzieciątka:) Ja tez juz bym bardzo chciała :) dzis w nocy jak sie obudzilam i wrociłam ztoalety to miałam wrazenie ze cos sie poruszyło ale nie jestem pewna czy to dzidzi. ale to bylo takie inne uczucie :) tak jakby mi sie cos obrucilo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) a więc byłam dzisiaj na tych targach punkt 10 a tu wieeelka kolejka na usg :( po odstaniu 40 min podeszłam do kolesia, który rejestrował ludziki i zapytałam czy jest w ogóle szansa na to usg skoro przede mną stoi jeszcze 10 osób. Stwierdził, ze ma miejsce tylko na 2 osoby :( ale się wkurzyłam. Powinni informować, że już brak miejsc, żebyśmy nie stały z brzucholkami tyle czasu. Także Aniu Sz dobrze, ze nie przyjechałaś do Krakowa!! Była też akcja z fotografem. Myślałam, że rzeczywiście będzie sesja zdjęciowa z wizażystką (tak jak mówili wczoraj), ale okazało się, ze chodziło tylko o 1 zdjęcie tylko z fotografem. Takie fotki mój syn mi robi lepsze... cóż szkoda mojego czasu, ale przynajmniej synuś zadowolony, bo dostał balony i z zaciekawieniem oglądał wyścig raczkujących maluszków :) X Potem pojechaliśmy do mamy, bo zrobiła tort (dzisiaj mam urodziny, ale nie lubię tego dnia, nigdy nie lubiłam) i dopiero teraz wróciliśmy. Jestem zła na siebie bo zjadłam 2 kawałki tortu. To trochę dużo jak na moją wagę :( X Miśka Pyśka właśnie nie wiem gdzie się kupuje te woreczki na pokarm. Jak odszukam gazetkę w której był ten artykuł napiszę co tam jest napisane w tym temacie. X Zuziu nie odważyłabym się na urodzenie dziecka w innym mieście, chyba, ze dobrze znałabym miasto,szpital itp Z drugiej strony, jeśli masz tam bliską rodzinę, u której możesz się zatrzymać, to może to dobry pomysł :) ja najlepiej się czuję u siebie, więc mam też inne podejście.. Ja na święta Bożego Narodzenia będę leżeć w domu, bo każdy dodatkowy wysiłek przyspieszy poród, a ja bardzo chcę urodzić w styczniu. X Monia super uczucie jak maleństwo oddaje kopniaka prawda :) moja Malutka nie jest zbyt aktywna, wiec dzisiaj trochę ją prowokowałam, żeby się poruszyła i podziałało. Martwię sie tym, że nie szaleje jak wcześniej, ale może dlatego, ze więcej ostatnio chodzę i się męczę. X Pomarańczowa co u Ciebie? jak się czujesz? X Cytrynka963 ja nie należę do szczupłych dziewczyn, a poczułam ruchy dzidzi w 13 tygodniu. W pierwszej ciąży ok 17 tygodnia. Cudowne uczucie prawda? :):) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dzionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny jakie to mile z waszej strony, te zyczenia :):) bardzo dziekuję, oby wszystkie się spełnily:):) Nam obiadek w restauracji udał sie fajnie:) pogoda tez dopisała, tam obok restauracji na górze Marcina są ruiny zamku, takie malutkie, trochę tam pochodzilismy i powspominalismy, jak zabrałam tam męża w jego urodziny, pierwsze obchodzone razem;) x MamaPysia to faktycznie dobrze, ze nie pojechałam, bo wspomnialam dzis o tym męzowi i powiedzial, że moglibysmy jechac, gdybym wczesniej powiedziala. No to dobrze wyszło jak wyszło;) x Zuzia też chciałam napisac, ze ciesze sie ze cało i zdrowo objechałaś Radom i spowrotem:) x Aneczka ja myślę, że własnie to "obrócenie" co poczułaś, to było własnie dzieciątko. zobaczysz jak dziś znowu coś poczujesz, najbardziej wieczorem i jutro znowu i znowu to juz bedziesz pewna że to ONO :) x Karla fajne prezenty dostałas, mysle ze wszystkie bardzo przydatne, a nie takie byle co:P x Ja powiem wam dziewczyny jestem mega uzależniona od tego forum. Rano jak wstane to od razu forum, jak wieczorem zamykam kompa to tez forum:P czasem jeszcze w łózku na telefonie. A w ciagu dnia to jeszcze z 10 razy zajrzę:P I duzo bardziej opieram się na róznych Waszych opiniach, niż na tym co np. wyczytam w gazetach typu Mamo to ja czy Będę mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny jakie to mile z waszej strony, te zyczenia :):) bardzo dziekuję, oby wszystkie się spełnily:):) Nam obiadek w restauracji udał sie fajnie:) pogoda tez dopisała, tam obok restauracji na górze Marcina są ruiny zamku, takie malutkie, trochę tam pochodzilismy i powspominalismy, jak zabrałam tam męża w jego urodziny, pierwsze obchodzone razem;) x MamaPysia to faktycznie dobrze, ze nie pojechałam, bo wspomnialam dzis o tym męzowi i powiedzial, że moglibysmy jechac, gdybym wczesniej powiedziala. No to dobrze wyszło jak wyszło;) x Zuzia też chciałam napisac, ze ciesze sie ze cało i zdrowo objechałaś Radom i spowrotem:) x Aneczka ja myślę, że własnie to "obrócenie" co poczułaś, to było własnie dzieciątko. zobaczysz jak dziś znowu coś poczujesz, najbardziej wieczorem i jutro znowu i znowu to juz bedziesz pewna że to ONO :) x Karla fajne prezenty dostałas, mysle ze wszystkie bardzo przydatne, a nie takie byle co:P x Ja powiem wam dziewczyny jestem mega uzależniona od tego forum. Rano jak wstane to od razu forum, jak wieczorem zamykam kompa to tez forum:P czasem jeszcze w łózku na telefonie. A w ciagu dnia to jeszcze z 10 razy zajrzę:P I duzo bardziej opieram się na róznych Waszych opiniach, niż na tym co np. wyczytam w gazetach typu Mamo to ja czy Będę mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :) dzisiaj coś mniej pogadałyśmy ale to przez to że niedziela wolne i czas się spędza z rodziną, jakieś uroczystości czy rocznice :) od jutra liczę na poprawę :) Cały dzień był mega spokojny w sumie wstałam dopiero w południe :) później spóźnione śniadanie, obiad a popołudniu spacer na ławkę do parku z koleżanką :) Obecnie już wykąpana pije herbatkę i chyba obejrzę jakiś film z mężem a później spać. MamaPysia dwa kawałki tortu to nie zbrodnia :) tym bardziej że to Twoje święto i jesteś w ciąży :) Faktycznie nie fajnie wyszło z tym usg i tą sesją fotograficzną ale tak jak mówiłaś przynajmniej synek miał atrakcje :) Aniu widzę że dzień udany :) obiadek i spacerek :) mąż też zadowolony więc wszystko tak jak należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
MamaPysia pomimo ze nie lubisz tego dnia to wszystkiego dobrego kochana i rzeczywiscie dwa kawalki tortu to nie zadna zbrodnia, niech wam na zdrowko pojdzie. ________________ dobranoc moje kochane ide sie wykapac i tez do lozeczka bo zmeczona juz jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynka963
A wiesz, Justynka, z ciekawosci zajrzalam do szpitala w moim miescie ( sa 2) i jestem pod wrazeniem, jakie tam luksusy oferuja. Sala z tv, Internetem, prywatna lazienka, do tego jedzenie - bufet, menu do wyboru. Mozliwosc porodu w wodzie, bez naciecia. Po porodzie lozko wodne, oraz akupunktura robiona przez polozna, mozliwosc pokoju z partnerem ( za odplata). Po porodzie prezent od szpitala ksiazeczka z odbita stopka oraz foto. Nauka karmienia, wszelkie porady (to pewnie i w PL jest?), gimnastyka dla ciezarnych, gimnastyka dla dzieci z noworodkami w wodzie (w odpowiedniej temp.) Tyle tego, pewnie wiecej zapomnialam :D No, ale nie wiem, czy bedzie mi sie chcialo wychodzic z tego szpitala. Dziewczyny, mam pytanie do Was. Czy macie, tez, takie zaniki pamieci, badz dziwne przypadki Wam sie zdarzaja? Ja, moze, opowiem, co dzis mi sie przytrafilo. Otoz mam 2 kolezanki, co maja te same imie i nazwisko bardzo podobne, tylko koncowka inna. Z jedna pracowalam kilka m-cy temu, a drugiej nie widzialam z 10 lat. Napisalam dzisiaj do tej, co nie widzialam ok. 10 lat, myslac, ze to ta, z ktora pracowalam. Na facebook napisalam. Zaczelam do niej walic takie glupie teksty, bo ona ma duze poczucie humoru, jak ja, a ta druga prawie w ogole :D No i pod koniec rozmowy okazalo sie, ze ja pisze nie z ta osoba. Moja mina? Przed kompem az poczerwienialam i nie wiedzialam, co napisac. No, a teraz smieje sie ciagle do siebie, jaka durna jestem. Sytuacja inna. Koledze popsulo sie auto i chcial, bym go odebrala z pracy. Powtarzal mi cale dwa dni, ze konczy o 22.00, a ja ciagle do niego o 21.30? No i w koncu pojechalam po niego. Balam przed czasem, tj. o 21.15, bo wciaz nie doszlo do mnie, o ktorej on konczy :D Czekalam na niego godzine, poniewaz wyszedl 22.15, haha. Czytalam, ze w ciazy takie zaniki sie zdarzaja, ale zeby az tak sie zachowywac :D Tez macie jakies ciekawe przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Nawet nie miałam kiedy napisać w weekend. Myślałam, że jak męża teraz nie będzie to umrę z nudów, ale jednak było odwrotnie. W sobotę rano zrobiłyśmy sobie babski wypad do CH (ja, mama, siostra i jej 2 córki). Kupiłam w H&M 2 śliczne rzeczy dla maleństwa. Jutro wstawię fotki ;) A trafiłam na fajną okazję- zalogowałam się na stronę HM w necie, na newsletter (trzeba było podać swoje dane) i na adres mailowy dostawałam kupon rabatowy 25% na 1 rzecz, który musiałam tylko w telefonie pokazać ;) Zalogowałam się na 2 pocztach przez tel na inne dane i miałam 2 kupony ;) Zaoszczędziłam ok. 60 zł ;) Później przyjechała do mnie kuzynka, więc wieczorem grilek i babskie pogaduchy, a dzisiaj po śniadaniu pojechałyśmy na plażę. Weekend spędzony w miłym, rodzinnym gronie ;) - Ja coraz bardziej czuję ruchy, nawet już pod ręką :) Wspaniałe uczucie! Wczoraj wieczorem (dość późnym) tak wariowało w brzuszku, że podskakiwał. W dzień wystarczy, że gdzieś przysiądę i zaraz bryka. Te , które jeszcze nie czują- cierpliwości, w końcu się doczekacie. Te puknięcia od środka są super, ale czasem czuje jak dzidzia się przekręca, chyba pozycję zmienia to jest tak dziwne uczucie, ciężko opisać: jakby flaki się przewracały, heh. - A wiecie, co? Ja też się od was uzależniłam. Codziennie wchodze po kilka razy i muszę być na bieżąco z postami! :D Nawet dzisiaj na plaży siedziałam z telefonem, heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wszystkiego dobrego z okazji dzisiejszej rocznicy, 100 lat w zgodzie i gromadki dzieci ci zyczę tak na przyszlość, a narazie zdrowia i zeby malestwo było grzeczne i zdrowie jak się urodzi. Mamapysia wszystkiego dobrego z okazji dziejszego swieta, tortem sie nie martw z synkiem spedzasz duzo czasu to wychodzisz za chwile. Co do woreczków do mrożenia pokarmu kupuje się podobno w aptece, jeszcze nie sprawdzałam. pozdrawiam wieczorowo was wszystkie, czas na prasowanie i kapiel, bo jutro rano do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynka z tymi zanikami pamięci to ja też mam i to najbardziej normalne i prawidlowe. Podobno kobieta w ciąży cały czas mimo wolnie cała swoją uwage skupia na dziecku, które nosi w sobie. Ja np ide do sklepu i zamiast 4 rzeczy kupuje tylko dwie bo pozostale zapominam to juz normalka. nie jestem przywyczajona do chodzenia z kartka, tylko mężowi piszę jak ma iść do sklepu bo tak to o każdą rzecz by dzwonil i pytał czy to to ma kupic. Ale jak ostatnio zostawiłam papiery firmowe i nie mogłam dwa dni znaleźć to był mega stres. na szczęscie moi współpracownicy pomogli mi w szukaniu i na szczęście się znalazly. Także nie jesteś osamotniona w zanikach pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff a juz myslalam ze tylko ja mam skleroze:-) :-) wczoraj przywiozlam mrozone porcje kurczaka od mojej mamy i lezaly dobra godz w bagazniku :-) dobrze ze wyjmowalam miesko na dzisiejszy obiad to mi sie przypomnialo bo bylo by nie wesolo jakby to sie rozmrozilo i tak lezalo i kwitlo w bagazniku:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
MamaPysia-wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek ;) w takim dniu mozna sobie pozwolic na odrobine slodkiego szalenstwa.:) dziekuje :) u mnie ok.. to znaczy kregoslup nie daje mi spokoju . Mam krzywy dosc i teraz dzidzia. Wiec czuje,ze bedzie ciezko. Ale nerka mnie nie boli. A to najwazniejsze. ;) dzis cwiczylam pierwszy taniec i sie zdolowalam strasznie :/ eh.. jeszcze tata narzeczonego powiedzial,ze dziwnie podskakujemy:(( ------ Aniu-rowniez najlepsze zyczenia z okazji waszego swieta Tak z50 lat razem jeszcze conajmniej i gromadki dzieci ;) ------- Ja zabawek nie bede mrozic.. u mnie w rodzinie sie tego nie praktykuje ;) ale nad pokarmem sie zastanowie ,) bo o tym nie slyszalam. -------'-'' Czy w ciazy sa jakies dozwolone tabletki przeciwbolowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór kobietki:) dzisiaj cały dzien się obijam, przespałam pół dnia ale wczoraj wytańczyłam się na weselu za wszystkie czasy:) było super, sukienka się spisała a nowi znajomi z naszego stolika do konca nam nie wierzyli ze jestem w ciąży i że 19 tydzien bo nic po mnie nie widać i na pewno ściemniamy. Nie chciałam pić wódki i najprościej było powiedzieć prawdę. Ogólnie zabawa udana, pani młoda ślicznie wyglądała...w domu bylismy około 3.30,oczywiscie ja kierowca byłam - dzisiaj nie musze się męczyc z kacem jak mój partner,brat,tato itd:):) bez alkoholu tez mozna sie bawić:) _________ Jeśli chodzi o dzieciątko to niestety nadal go nie czuję, dziś 18+4. a jestem szczupła-czekam nadal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×