Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Witam ja po wczorajszej wizycie wreszcie wiem że bedzie chlopiec:) Zdrowo rosnie i czeka mnie teraz glukoza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka0124 gratuluje syneczka :) właśnie wróciłam z corcia ze spaceru troszkę pograbilysmy liście na podwórku ale tak mnie te biodra i plecy bolą ze długo nie chodzilysmy no ale przecież muszę z dzieckiem na spacer wyjść pogoda i tak jest kiepska a od kiedy kupiłam Julii nowe kalosze to tylko chodzi i kałuży szuka i tak dziś chlapała nogami ze w kaloszach pełno wody no i koniec spaceru. Zauważyłam ze od kilku dni mam mniejszy apetyt niewiem moze to i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki;) Magsgus u mnie na razie nic nie leci:) x Hanja dzięki za cenne informacje o r****ch. Ja się zastanawiam, czy jest sens umawiać się z położną przed porodem, ale jak widać na Twoim przykładzie, takie spotkania mogą pomóc. Myślę, że to kwestia na kogo trafimy. x Natalia cieszę się, że z córeczką wszystko dobrze:) Chyba chce Wam zrobić niespodziankę po porodzie, dlatego zakrywa buziaczka. A co ją będziecie podglądać;) Nigdzie człowiek nie ma prywatności w dzisiejszych czasach, nawet w brzuchu mamy.:) 4kg na plusie:) fajnie:), ja właściwie 2 razy tyle. x Uleczka śliczne te Twoje cudeńka:) x Dzagatka oj, ale Ci się narobiło:( bardzo współczuję i życzę, by teraz już wszystko było ok. x Minimeczka gratuluję mieszkanka. Oby Wam się dobrze mieszkało. I zazdroszczę trochę urządzania, uwielbiam to. x Aneczka gratuluję synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba wszystkim odpisałam, a teraz z newsów, kupiłam dzisiaj paczkę pampersów Pampers newborn (chyba), ale bez wycięcia na pępek:(. W ogóle takich w sklepie nie było, ale pomyślałam, że jak nie pampers, to ubranko i tak coś będzie wadzić, i tak się tego nie uniknie. A za sztukę wyszło mi 50 gr., chyba dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny filmik, bardzo muzykalne dzieciaczki, ach jak miło popatrzeć. Dzisiaj odebrałam przesyłkę, tę o której wcześniej mówiłam, wszystko dotarło, więc mogę z czystym sumieniem polecić sprzedawcę z allegro nazwa: okularki_com. Zamówiłam u niego min.: staniczki do karmienia, wkładki laktacyjne, podkłady bella, majtki jednorazowe do szpitala, pieluszki kolorowe tetrowe, koszulki nocne i jeszcze inne drobiazgi. ------------------------ Mam trochę dziwne pytanie do dziewczyn już rodzących. Ile potrzeba majtek jednorazowych i podkładów do szpitala? Pytanie trochę głupie, ale to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia ile tego kupić (dokupić). ----------------------- Aneczka - gratuluję chłopaka, a glukozą się nie przejmuj, nastaw się, że pijesz bardzo przesłodzoną herbatę, a i postaraj się jak najszybciej ją wypić, ja zamknęłam oczy i do dna. Jakoś poszło. ----------------------- mimineczka gratuluję zakupu mieszkanka, co do ząbków to mój gin mi też cały czas o tym przypomina, jak na razie to wykruszyła mi się 1 plomba, którą od razu zrobiłam. ----------------------- Ja się nie umawiałam z położną, nie wiem jak u was jest, jak wspomniałam to jest położna środowiskowa, do której musiałam zapisać się do 20 tc. I ona powiedziała mi że będzie mnie odwiedzać przed porodem i sprawdzać jak się czuję, a po porodzie pokarze mi jak pielęgnować niemowlę i sprawdzi czy wszystko się goi poprawnie. Na następną wizytę zapowiedziała się na październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanja ja tych majtek kupiłam 1 paczkę tam były 3 sztuki w szpitalu i tak nie pozwolili ich zakładać bo ciagle przychodzą sprawdzać czy macica sie obkurcza jak wyglada krocze wiec zakładałam je tylko w drodze do toalety a potem zdejmowalam a w domu wolałem zwykle majtki bawelniane lepiej mi te wielkie pokłady przy tyłku trzymały :) a te mega podpaski kupiłam 3 paczki do szpitala wzięłam jedna i to było mało ale mąż w sklepiku szpitalnym mi kupił 2 paczki także w szpitalu starczyło mi 3 w domu jeszcze z jedna zuzylam i kupiłam zwykle podpaski na noc bo jak dla mnie te pokłady sa duże ale słabo chłona krew .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka. Magsus dzięki za odpowiedź, więc muszę dokupić jeszcze z paczkę podkładów. Powiem wam szczerze źe cięźko mi jest to wszystko ogarnąć. Juź zaczynam myśleć o poorodzie, sam poród mnie tak nie przeraźa, jak późniejszy połóg, ale wmawiam sobie, że nie jestem pierwsza i nie ostatnia i jakoś dam radę. Dobrze że mam was i mogę podpytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) dawno mnie u Was nie było, czasami cośpodczytuję :) pamietacie mnie jeszcze? ;) u nas nie wiem czy się chwaliłam będzie synuś, córa nie mogła się pogodzić że to nie "dziecinka" jak chciała ale teraz już sama wszystkim mówi że będzie "blacisiek" :) przeprowadzilismy się na większe mieszkanko i przeprowadzka i remont pochłonęły masę naszego czasu ale już kończymy, zostały tylko meble do kuchni więc jeszcze nie mamy jak gotować ale stolarz obiecał że do końca miesiąca już wszystko będziemy mieli :) córa dostała w koncu swój pokoik i jest cała szczęśliwa:) do tego od października wracam na studia ( w zeszłym roku zrezygnowałam na ostatnim semestrze ostatniego roku i teraz postanowiłam to jednak dokończyć) widzę że u was zakupowy szał już:) ja nie mam jeszcze nic kompletnie nic kupionego i jakoś wydaje mi się że to jeszcze mnóstwo czasu zostało. co do majtek jednorazowych to ja przy pierwszym porodzie też dużo ich nie zużyłam bo one są jakieś mega duże i kiepsko trzymają te podkłady. teraz kupię rozmiar mniejsze niż normalnie noszę. podkłady u mnie w szpitalu są darmowe ile kto chce więc nie biorę dokupię chyba tylko takie duże podpaski ze skrzydełkami na noc i podkład taki z belli na prześcieradło. to mi dało duże poczucie komfortu, że jak gdzieś przypadkiem pobrudziłam od krwi prześcieradło to nie musiałam się prosić przez pół dnia o zmianę pościeli. ale mam pytanko do Was "czy któraś kupowała elektryczny aspirator do noska albo coś podobnego dla maluszka? a może mamy starszaczków czegoś używają? bo ja używałam fridy ale córa teraz czesto choruje a jak jej ściągam fridą to od razu chora jestem :/ a cziewczyny i jak po glukozie? ja muszę iść jutro albo w poniedziałek zrobić i okropnie się boję bo... ja nadal wymiotuję w ciąży!! boją się nie tego, jak to wypić tylko po pierwsze tego że musze tyle czasu na czczo wytrzymać a po drugie jak nie zwymiotować po wypiciu tego i wysiedzieć 2 godziny hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita3 doczytałam że masz małego synusia :) jeszcze nie chodzi i już druga dzidzia szok:) fajnie tak :) a jak sobie radzisz? nie jest ci ciężko brac malego na ręce itp? oo widzę że też z Torunia jesteś:) ja pod toruniem mieszkam :) magus - widze że u Ciebie podobnie jak u mnie różnica wieku między dzieciaczkami będzie:) u mnie Nina 05 kwietnia skończy 3 lata i synuś ma sie urodzić 11 stycznia (choć od poczatku usg upiera się że to będzie 30 grudzień :/) a powiedz jak mała reaguje? przygotowujecie ją jakoś na przyjście dzieciaczka już? moja nina to już sie nie może doczekać. powiedzielismy jej jakiś czas temu, że będzie dzidziuś jak spadnie śnieg :)mała chodzi do przedszkola czy w domku? o rozstępach to nic nie pisze ja mam mega na piersiach po pierwszej ciąży ale miałam już przed ciążą na piersiach. a na brzuchu też mam po córce i tak jak magus dopiero zauważyłam je po porodzie. uleczka - słodkie ubranka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abyssa88 ja też właśnie w poniedziałek albo wtorek się wybieram na glukozę bo w czwartek mam wizytę wczoraj kupiłam sobie już w aptece i jak popatrzyłam na skierowanie to aż mnie zatkało bo myślałam że mam 50 a okazało 75 nie wiem jak dam rade to wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abyssa moja córcia nie chodzi do przedszkola ja mieszkam jakieś 20 km od Warszawy i tu jak na końcu swiata przedszkoli jak na lekarstwo a dzieci masa nawet nie startowałam w tym roku bo i tak by mi jej nie przyjęli poza tym jestem w trakcie detoxu hehe tzn uczę ja samodzielności a raczej przycinam pępowinę miedzy nami cieżko mi to idzie bo ona nie daje za wygrana wszędzie z mama a nie daj bóg mama musi gdzieś jechać to jest tragedia :(. Serce mi pęka naprawdę ale cóż poradzić :( Julia nie moze sie doczekać dzidzi wie ze siostra będzie ale napewno beda problemy bo ona mówi ze to ona będzie ja trzymać przewijac wozić w wózku usypiac itd . Ma 2 lata i 7 miesięcy ale rozwija sie na poziomie 4 latka każdy mnie pyta o wiek i nie wierzy bo pięknie mówi wszystko rozumie ogólnie sama jestem w szoku ze to moje małe dziecko jest takie ( dorosłe ) . Twoja corcia chodzi do przedszkola ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uleczka no właśnie też mam 75 - fuj... magsus - moja Nina od kiedy skończyła roczek chodzi do żłobka a od października idzie do przedszkola. Też jest bardzo samodzielna i taka dorosła:) aż czasami nie chce mi się wierzyć że ona już taka duża bo dopiero co się urodziła:) Nina nie jest aż taka "mamusina" tzn uwielbia jak ja ją kładę itp. ale np jak byłam teraz w ciąży w szpitalu to bez problemu była u dziadków przez tydzień, uwielbia chodzić do żłobka, nie ma problemu jak wychodzimy, ale też obawiam sie jak to będzie. bo ona jeszcze jakoś nie może skojarzyć że dwoje lub więcej dzieci może mieć jedną mamę. nawet jak się bawimy klockami lego to do mamy tygryska jest przyporządkowany tylko jeden tygrysek a drugi jest sam, sąsiadka ma dwoje dzieci to nina ciagle pyta gdzie jest mama paulinki bo przecież pani sąsiadka to mama igorka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Znowu mnóstwo czasu mnie tu nie było ale starałam się chociaż czytać co piszecie. U mnie właściwie nic nowego, synuś wierci się w brzuchu co jest cudownym uczuciem, a ja pomału zaczynam kompletować niezbędne rzeczy:) a to taka frajda,tylko szkoda,że taka kosztowna. Właśnie zamówiłam zestaw startowy butelek z Tommee tippee, smoczek, pieluchy, termo-opakowanie na butelkę, myjkę, niedrapki i kilka innych pierdółek u tego samego sprzedawcy na allegro w jednorazowej cenie przesyłki. Jak wszystko dojdzie to dam wam znać i ewentualnie polecę sprzedawcę. Gratuluje wszystkim mamusią, które znają już płeć swojego maleństwa (wybaczcie ale trochę mnie tu nie było i nie byłam w stanie spamiętać wszystkich z osobna) a no i właśnie, dopiszcie do tabelki płeć swoich dzieciaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanja dzięki za polecenie sprzedawcy. Później go prześwietle, co tam ma fajnego:) A co do tej położnej, to u mnie jest tak, że chodzę do gina tylko prywatnie i nie byłam ani razu w takiej przychodni na NFZ i nie jestem nigdzie odnotowana, jako ciężarna, więc sami mnie raczej nie znajda;). Sama nie wiem, gdzie mam się zgłosić? Do jakiejś przychodni ginekologicznej? Wiem głupie pytanie, bo to chyba oczywiste, ale nie jestem pewna. Mam zadzwonić do jakiejś przychodni i poprosić o położną, czy muszę zgłosić się osobiście? x Ja tez już myślę o porodzie i trochę się boję. Codziennie oglądam "Porodówkę" na TCM i się oswajam z tematem;) x Abyssa witamy ponownie i gratulujemy synka:) A z tymi studiami, to podziwiam, ale będziesz miała miłą odskocznie od pieluszek i mleka. Na pewno na kobiety to dobrze działa. x Ja do noska kupiłam silikonową jakby gruszkę. Może to głupie, ale te aspiratory typu frida jakoś mnie odrzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzyn
cześć, widzę, że prawie wszystkie już coś kupujecie. Ja przyznam się szczerze, nie mam jeszcze dosłownie nic. Zero ubranek, zero ekwipunku. Wychodzę z założenia, że tak naprawdę, to jeszcze dużo czasu zostało. Poza tym mam pięcioro siostrzeńców płci różnej, więc tak naprawdę, to większość rzeczy zostanie mi dostarczona przez siostry. Z racji, że jest to nasze pierwsze Dziecko to póki co korzystam jeszcze bycia "tylko żoną", bo za kilka miesięcy będziemy już we troje. Oczywiście bardzo cieszymy się na tę chwilę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzyn
dopisuję się do tabelki Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Coreczka Majaaa2014 - 29 - wlkp - 02.01.14 - Synek hanja - 33 - wlkp - 02.01.14 - córcia Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) pomaranczowa - 23 - Pabianice - 04.01.14 - Córcia. Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 31 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka Rodzyn - 28 - 09.01.14 - ? justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - Córcia Monbiaa - 20 - Jarosław - 12.01.14 - Córeczka zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85-Warszawa-13.01.2014- córeczka szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - płeć nieznana Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - syneczek Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14- płeć nieznana Interesantka25-26-Bielsko-Biała-28.01.14-synek(chyba) KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana mimineczka - Lodz - 26.01.14 - płeć nieznana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały miś-mnie tą połoźną poleciła kuzynka ktora rodziła w grudniu. Najlepiej zrobisz wpisując do go.ogle swoją miejscowość i z dopiskieem położna środowiskowa, na pewno ci jakieś wyskoczą. Ja do niej najpierw zadzwoniłam i ona zaprosiła mnie na rozmowę wype'łniła swoje druki i teraz do mnie sama przyjeźdźa. Połoźna powinna przyjmować w kaźdej przychodni więc tam teź moźesz popytać. Co do opłat to nic się jej nie płaci ona dostaje kasę z nfz. wpisz sobie teź w go.ogle obowiązki połoźnej środowiskowej to wszystko nate,mat ich pracy tam znajdziesz. ------------ Ja chętnie skorzystam z namiarów sprzedawców na allegro. Więc podsyłajcie sprawdzonych, bo jeszcze trochę zakupów przedemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Grzecznie melduj, że chorobsko nie odpuszcza;/ temperatura skacze jak glupia od 36,7 do 38,9 ale walczymy. Herbata z lipy, bioaron c syrop i witaminy dla ciezarowek. Poki co nic wiecej nie tykam a w międzyczasie rzucam hasło: NAWILŻACZE:D Macie? Używacie? Co o nich myślicie? Ponoć przy maluszku jest to rzecz warta uwagi... My mamy bardzo suche powietrze w pokoju w okresie grzewczym więc pomyślalam, że może warto się nad tym pochylić. Teraz przy przeziębieniu to aż mnie szczypie przy wdechu a z tego co czytałam takie powietrze sprzyja infekcjom;/ Milego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
dziewczyny miałyście kiedyś w ciaży coś w rodzaju silnego skurczu w dole brzucha.??? Bo mnie w nocy dopadlo cos takiego jak by mi dziecko wykrecalo jajnik!! Coś strasznego. Wstalam z lozka na rowne nogi z bólu i po ok 30sekundach ból przeszedł. Przeraziłam się okropnie.Dziecko zaczęło po tym mocno fikac. Cały dzien miałam już spokoj, ale wolałam pojechac do szpitala i to sprawdzić. No i wyobrazcie sobie wchodze do szpitala mowie co jest i slysze - NIE DOTYKAC BRZUCHA!! -niech pani szybko jedzie do innego szpitala, my tylko sprawdzimy czy nie zaczyna pani rodzić, bo u nas na patologie przyjmujemy dopiero o 25tc -ma pani bardzo KRÓTKĄ szyjkę -ma pani bardzo twardy brzuch -musi się pani polożyc w szpitalu podadza kroplowkę. No więc szybko w auto, do domu spakowac torbę i jedziemy do tego innego szpitala, mowie co jest a oni: -NIE DOTYKAC BRZUCHA -ma pani bardzo DŁUGĄ szyjkę !!!!!!!!!! -brzuch wcale nie jest az tak bardzo twardy !!!!!!!!!1 -usg nie wykazuje żadnej patologii, łożysko super -4x2 Asmag Forte i zglosić się jak by skorcze się powtarzały. Matko jakiego stracha się najadłam. Dzieczyn mialyscie cos w rodzaju takich skurczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla 4 ja miałam takie coś w poprzedniej ciazy złapało mnie w środku nocy ból był okropny rownież sie przestraszylam pobieglam na dół obudzilam mamę i mówię ze chyba poronie bo to był 22 tydzien a dzieci w tym wieku nie maja szans raczej na przeżycie :( bolało mnie długo bo chyba ze 2 godz mama zadzwoniła do naszej położnej środowiskowej i ta zapytała czy dam radę wziąć prysznic mówię ze tak woda ma być ciepła ale nie gorąca i polować tak brzuch miejsce gdzie najbadziej boli przez 20 min potem zobaczyć co sie będzie działo i co ??? I przeszło. Mama ze mną juz została na wszelki wypadek pól nocy przeplakalam taka byłam przestraszona ze stracę dziecko. Rano do swojej gin czym prędzej i po badaniu powiedziała ze wszystko jest ok a te skurcze to te ( braxstona czy jak mu tam ) skurcze przepowiadajace zdziwiona tylko ze takie silne ale wysłała mnie do domu wyrazie powtórki do szpitala . No i tylko nospe i magnez dostałam na krótko bo na szczęście sie to nie powtórzyło . Takze nie martw sie na zapas ale tez nie ignoruj gdyby sie powtórzyło prosto do szpitala. Twój skurcz był krótki moze dziecko ci gdzieś nóżki próbowało wcisnąć . A co do tych różnic z szyjka brzuchem i tak dalej to mnie juz nic nie zdziwi w dzień wyznaczonego terminu pojechałam na ktg i lekarz mówi szyjka zgladzona przepuszcza 1,5 cm na drugi dzień Uwaga ten sam lekarz mówi szyjka długość 1 cm przepuszcza 1 cm pytam jak to możliwe to przepuszczanie to pal licho ale czy szyjka moze sie wydłużyć w ciagu 24 godz a on na to a co to za różnica i tak pani nie zostaje bo nie ma oznak zbliżającego sie porodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc u mnie po staremu z niecierpliwością czekam do 10 października co wykaże usg i jak te wody,mieliśmy planować jakiś wyjątkowy weekend bo11.10 nasza 5 rocznica ślubu,ale w związku z ta sytuacja okaże się po wizycie.ja w sprawie nawilżacza,mam używać będę juz 3 zimę,w lecie wilgotność jest ok wiec nie ma potrzeby,niestety w zimie strasznie spada i ciagle miałam krwawienia z nosa.kupujac nawilżacz należy kupić taki który da rade nawilżyć cale mieszkanie,bo jednego pokoju się nie da,no i przyzwyczaić się do jeszcze częstszego sprzątania,bo ta para osiada wszędzie dosłownie wszędzie i wysycha,wiec robi się taki biały nalot,który na dobra sprawę można codziennie wycierać.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
magsus a z własnego doświadczenia powiedz mi czy ten skurcz był podobny do późniejszych skurczy porodowych? Czy to inny rodzaj bólu. Wiadomo, że te porodowe są pewnie z 10 razy silniejsze, ale czy to coś tego typu? Bo przyznam , że wyobrazalam sobie cos innego i jak te bóle będą podobne to chyba rozniosę porodówkę, bo teraz jak by trwało to dłużej to bym chyba wybiła głową dziurę w ścianie. ................ odetchnęłam z ulgą, że wszytsko jest ok i nie muszę leżeć plackiem, bo chciałbym jeszcze do listopada popracowac, mam sporo rzeczy do zakończenia i nie chcę koleżankom zostawiac tak rozgrzebanej pracy+ chcaiłabym spokojnie urządzić pokoik małego. .................. wiecie co wzięło mnie ostatnio na pieczenie ciast, a że lubię ciasta eksperymentalne to robiłam już ciasto orzechowe bez mąki, tort czekoladowy też bez mąki (boski), sernik traycyjny ale na jogurtach greckich, ciasto marchewkowe (moje ulubione), chlebek bananowy (nazwa chlebek sprawiłą ze mąż stwierdził że nie je bo to nie ciasto) i dziś mnie kusi ciasto dyniowe z mandarynką. A później się zastanawiam skąd te kilogramy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla cieżko opisać ból skurczy porodowych ale dla mnie ten to był pikuś w porównaniu ze skurczami porodowymi . Ten ból był jakby na okres ale bardzo bolesny a porodowe to juz inna bajka ja miałam bardziej z krzyża tak jak by mnie ktos chciał na pól złamać :( z brzucha miałam krótkie ale tez bolesne bo dostałam oxytocyne a ta wzmacnia i wywołuje skurcze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Coreczka Majaaa2014 - 29 - wlkp - 02.01.14 - Synek hanja - 33 - wlkp - 02.01.14 - córcia Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) pomaranczowa - 23 - Pabianice - 04.01.14 - Córcia. Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 31 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka Rodzyn - 28 - 09.01.14 - ? justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - Córcia Monbiaa - 20 - Jarosław - 12.01.14 - Córeczka zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85-Warszawa-13.01.2014- córeczka szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - płeć nieznana Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - syneczek Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14- Synek Interesantka25-26-Bielsko-Biała-28.01.14-synek(chyba) KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana mimineczka - Lodz - 26.01.14 - płeć nieznana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! dawno mnie nie było, ale dużo się działo w moim życiu prywatnym i nie bardzo miałam czas na kompa. Witam serdecznie wszystkie nowe Dwupaczki na naszym form :) im nas więcej tym lepiej :) U mnie w sumie po staremu,. Trwa 26 tc. Skurcze miewam ok 4-5 razy w ciągu dnia (akurat wczoraj miałam cały dzień taki, ale to z powodu dźwigania zakupów), ale odstawiłam fenoterol. Powiedziałam o tym lekarzowi a on tylko zapytał co zrobię jak skurcze wrócą, powiedziałam, ze zacznę brać lek i tyle. Zapytałam go o isoptin. Powiedział, ze tego się juz nie stosuje :( z koli koleżance mojej jej lekarka powiedziała, że fenoterolu też się juz nie stosuje. Sama już ie wiem o co robić. Jakbym się czuła gorzej pojadę do szpitala i tyle. . My jeszcze się nie wzięliśmy za malowanie mieszkania. Mąż musi załatwić w pracy zamianę na kilka dni (u nich nie ma urlopów, jak ktoś chce mieć wolne to po prostu się zamieniają i np zamiast pracować 2 dni po 13godz pracują 4 lub więcej :/ cholerny prywaciarz!!!!!) a z tym jest kłopot. . Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się cieplutko:) W domku posprzątałam i zaraz się biorę za obiad. x Hanja dzięki za info o położnej. Musze się rozejrzeć. x Dzagatka strasznie Ci współczuję. Jak do poniedziałku nie będzie poprawy to idź do internisty. A póki co, łóżeczko i spróbuj syropków z cebuli i czosnku, wiem - pyszności -ale naprawdę pomaga. Albo zrób sobie kanapki z pomidorkiem i cebulą. Ja np. lubię kanapkę ze smalcem i czosnkiem, a czosnek to naturalny antybiotyk i prawdziwy killer wirusów.:) I duuużo pij.Nie daj się;) x Jeśli chodzi o nawilżacze, to jestem za. U mnie w domu, akurat powietrze nie jest bardzo suche, więc jeśli odczuwam dyskomfort to wieszam coś mokrego na kaloryferze. x Dziewczyny, to co piszecie o tych skurczach i podejściu lekarzy, zwyczajnie mnie przeraża. Mnie już doświadczenie nauczyło, że nie można ślepo ufać lekarzowi. Mam nadzieję, że skurcze nam odpuszczą co najmniej do grudnia. Ja u siebie zaobserwowałam, że jeśli się dzieje coś niepokojącego, to zawsze jest to efektem nadmiernego wysiłku i najczęściej odpoczynek pomaga. Niech już mi nikt nie mówi, że ciąża to nie choroba, bo chyba ugryzę... Niestety, ale musimy zwolnić tempo i się oszczędzać, to nie to pokolenie, co się robiło w polu do porodu;) x Miskapyska życzę Ci, byście na rocznicę dostali piękny prezent od lekarza,w postaci dobrych wieści. A tak przy okazji, to diagnozowałaś tarczycę w ciąży? x Karla mnie za to wzięło na jedzenie ciast. Raczej nie piekę ciast, bo jesteśmy tylko w dwójkę, a cała blacha, to jednak za dużo. Ostatnio 3 dni z rzędu kupowałam pyszne ciasta, ale u mnie juz się zrobiło 8 kg na plusie, więc odpuszczam. A tak w ogóle, to przed ciążą, jakoś specjalnie za ciastami nie byłam. Te ciasta, co Ty opisujesz, to dopiero brzmią pysznie, nigdy takich wynalazkow nie jadłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×