Problem z wmawianiem sobie choroby

W zeszłynm roku lekraz profilaktycznie dał mi skierowanie na choroby weneryczne i HIV Zrobiłem to przy przychodni w laboratorium wyniki okaaały się takie jak miały być czyli negatywne , lecz wspomnienia z tamtego okresu nadal mnie męczą przy jakiejś chorobie czy po usłyszeniu słowa HIV w necie czy w mediach. Dzwoniłem kilka razy na infolinię i mnie tam zapewnia się że wynik jest negatywny czyli brak czego kolwiek. Też jestem pewien minął rok , a ja o jakiś czas nadal się męczę z tymi myślami , pomimo tego że wiem że mam wynik negatywny ,to męczy mnie ten strach ciagle , co mam zrobić w takiej sytuacji?? jak sobie z tym radzić?? pozdrawiam...czytaj dalej

masz jakąś fobię...może psycholog pomoże?

Ciągle są mysli czy aby dopbrze zrobili test itp, Mój strach polega na tym że dopóki nie mam żadnej choroby lub nie usłyszę o wenerycznych chorobach lib HIV jest ok , jak już usłyzsę o tym wpadam w panikę i lęk. próbuję sobie tłumaczyć mówiąc , że mam wyniki badań , są minusowe więc nie popadaj w paranoje chłopie, poprawia się do następnej chwili kiedy sobie przypomnę o tym . Jak mogę sobie pomóc? proszę poradzcie mi , z jednej strony mam pewniaka że jest wszystko ok bo wykonałem testy a z drugiej jednak jakaś cząstka lęku sprzed roku kiedy lekarz zaproponował zbadanie się pozostała i nadal mnie męczy od środka. NAwet jeśli moja ukochana ma jakąś dolegliwość już panikuje :( nie chce tak mieć bo jest to strasznie męczące :(

Wstydziłbym się iść chyba :(

Wstydziłbym się że wyjdę na wariata :( Kurde mam wyniki , nie mam się czego bać bo przecież wyników nie da się oszukać prawda?? i mimo to ....ehh

skoro masz wyniki, czarno na białym, to nie masz się czego obawiać...chyba że hipochondrii ;) nie wiem, może za każdym razem gdy nachodzi cię czarna myśl, weź do ręki te badania i po prostu popatrz na nie!

Badania sie robi zwykle po jakiejś potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, albo z nadmiaru ostrożności, w razie czego, żeby po jakiejś niebezpiecznej sytuacji w przyszłości mieć podkładkę w postaci badań, że wcześniej sie było zdrowym. Jeśli chodzi o HIV, wirus jest do wykrycia dopiero po 3 miesiącach od zakażenia. Więc jeśli coś się stało, wyniki robisz nie wcześniej niż po 3 miesiącach, dopiero wtedy, jeśli jesteś zakażony, wyniki to pokażą. Ale z tego co zrozumiałam, te badania miałeś robione profilaktycznie, więc chyba nie masz powodów do obaw. Możesz powtórzyć badania, ale podejrzewam, że uspokoi cię to na chwilę, więc możesz rzeczywiście rozejrzyj się za jakimś psychologiem, bo ewidentnie masz jakieś hipochondryczne zapędy.

Wiesz, że ja mam to samo?? Był taki czas że ciągle musiałam chodzić do dentysty, poczytałam trochę w internecie i wmówiłam sobie że na pewno mam hiva. Zrobiłam więc sobie badania bezpłatnie w placówce w Krakowie. Minęło sporo czasu, zaczęłam się spotykać z chłopakiem (dziś moj mąz) no i jak miało przyjść co do czego to znowu sobie wmowiłam ze tamte badania na pewno wyszły źle, ja mam hiva i na pewnoe chłopaka zaraże. No to zrobiłam jeszcze raz tylko że w sąsiednim mieście bo u mnie mama jest pracownikiem szpitala i sie bałam że się dowie. Wyniki wyszyły ok :)

W zeszlym roku poszedłem do dermatologa, miałem jakiegoś grzybka na narządach, on zamiast skupic sie na tym to wypalił mi od razu o chorobach wenerycznych.(Jedyny przypadkowy kontakt seksualny miałem w życiu w 2007 roku , badania wykonywałem w 2012 więc wynik jest robiony w wystarczącej odległości czasowej 5 lat). Minął ok miesiąc ale słowa tamtego dermatologa nadal nie dawały mi spokoju , Poszedłem do innego , opowiedziałem wszystko i pani doktor powiedziała że jest na 100 % pewna że nic nie mam i napisała na skierowaniu profilaktycznie dla uspokojenia mnie krew na HIV i WR. Cały tydzień chodziłem zdenerwowany , odebrałem wyniki i potwierdziły sie słowa Pani dermatolog że nic nie ma . Lecz od tamtego czasu męczy mnie to , czy przy jakiejś dolegliwości mojej czy dziewczyny , widzę plakat , mówią w radiu czy tv od razu brzuch boli ze strachu ;/ ehh

to tylko Twój mózg robi Ci kawał, nie daj się. Gdzieś tam masz zakodowane i teraz się boisz. JESTES ZDROWY JAK RYBA, ciesz się życiem a nie marnuj czas na stres i pierdoły.

Powiem ci że póki mnie czy mojej ukochanej nic nie dopadnie ( przeziębienie czy jakaś infekcja ) jest ok , jesteśmy szczęśliwi , w ogóle o tym zapominam , i mnie nic nie męczy a jak gdzieś usłyszę o tej chorobie lub coś nam jest jak pisałem wyżej zaczyna się trzęsawka , najgorzej jest gdy jestem sam. Teraz meczy mnie to od ok miesiąca , najpierw ja miałem problemy skórne , teraz moja dziewczynka ma jakis problem kobiecy ... więc wyobrażacie sobie mnie teraz, ;/ dziękuje za słowa otuchy:)

Powiem że lepiej mi jak tak pogadam sobie z kimś :) bo nigdy o tym nikomu obcemu nie mówiłem .

Hej pogadacie ze mną jeszcze?? :)

Zgadza się :) pogadajcie , fajne jest takie wsparcie :

Cześć. Mam 19 lat i problem, dość poważny. Tak samo jak i wy wmawiam sobie choroby. Od małego bałam się chorób (nawet bólu gardła), śmierci (przed snem pytałam mamy czy nie umrę w nocy). Przerabiałam już dużo chorób... jak chory wyrostek robaczkowy, chory woreczek żółciowy, chorą tarczycę... Doszukuje się w internecie co nowych objawów i gdy przeczytam o kolejnych to od razu następują one w moim organizmie. Teraz boję się, że mam raka żołądka... Nie wiem skąd mi przyszło to w ogóle do głowy... Odbija mi się, mam zgagę, wzdęcia i już przeżywam chorobę, wmawiam sobie. Nie mogę spać... Dręczy mnie to okropnie chociaż wiem, że nic mi nie jest... Płaczę chłopakowi, tacie... Ale jest mi też przed nimi wstyd, że się tak zachowuję... Co mam zrobić psycholog czy coś? :(

Hmm to massz dokładnie to samo tylko dotyczy u ciebie ogólnie śmierci a nie jakiejś choroby , a masz chociaż przerwy w takim myśleniu??

A masz chcociaż jakieś przerwy w tych myslach?? ty myslisz o śmierci więcej?

zrób ponowne badania i nie schizujjjjjjjjjjjjj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

badania kombo pokazuja wirusa 2 tyg od zakazeniaa, hiv wcale nie jest latwo sie zaraziććć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja miałem HIV combi robione 5 lat po jedynym w życiu przypadkowym seksie więc 2 tygodnie a 5 lat to różnica je smiech.gif . Wynik negatywny wyszedł , a ja jak mówię sram się co jakiś czas , dziś jest oki , dzięki miedzy innymi tej rzomowie usmiech.gif

A ja miałem HIV combi robione 5 lat po jedynym w życiu przypadkowym seksie więc 2 tygodnie a 5 lat to różnica je smiech.gif . Wynik negatywny wyszedł , a ja jak mówię sram się co jakiś czas , dziś jest oki , dzięki miedzy innymi tej rzomowie usmiech.gif

Tak więc najlepsze jest to że ja wiem o tym ze nic mi nie jest ale tamte slowa dermatologa tak mi zakuły się w pamięci że co jakiś czas wracają i mnie paraliżują ;/

NIeeee!!! ja zwariuje , teraz w tv mówili o tym i już powstrzymuję się ale jakiś trach jest :( ehh jaki ja głupi jestem

Czy ja już jestem przez to czubkiem ?? :(

Boże i znowu :( było ok przez praktycznie cały tydzień , i znowu zobaczyłem napis HIV i już zaczeło się znowu , już nie wiem jak z tym mam walczyć :(

hej porozmawia ktoś ze mną ?? :)

Noi poza tym jeśli miałob byc coś nie tak to w ciągu tych 6 lat miałem robione kilka razy badania krwi i moczu takie zwykłe dla lekarza to by coś z nimi było nie tak prawda?? Zreszta nie mam co wkładać sobie do głowy że może źle laboratorium zrobiło badanie czy coś bo przecież oni nie mogą takich rzeczy olać prawda?? Nigdy o tym nie myślałem a rok temu ten pieprzony lekarz mi tak powiedział i utkwiło mi to w głowie już Bożeee ile mam się jeszcze męczyć :(

I znowu problem , powiem w skrocie , od jakiegoś czasu dokucza mi biel języka , ciagle myślałem ze tak ma być , dziś jest bardo biały , wpisalem w google dopowiednie hasło , wyskoczyło zapalenie języka , czytam sobie , oglądam fotki noi zgadza się zapalenie języka ;/ ale najgorsze że wczytałem się w objawy i przyczyny i znowu jest tam między innymi Hiv i kiła , Co z tego że są i inne przyczyny , ale ja sobie wmawiam ze to nic innego jak to , bożeeee przecież testy nie mogą okłamać prawda?? :(

Po 6 latach to nawet zwykła morfologia byłaby już ze złymi wynikami. pozdrawiam i nie martw się , wyniki HIV są 1000 % , więc jestes zdrowy.

Nie ma co pękać , i może udać się do psychologa , skoro od roku masz wyniki a ciągle masz takie złe myśli ,