Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dołektotalny

Dziewczyny, pocieszcie

Polecane posty

"rozwiodłam się mając 34 lata i do dzisiaj sama, czyli przez 7 lat. Było kilku panów, ale też nie chciałam tracić czasu." I Ale kilku ich było i wcale nie jest powiedziane że jeszcze się kolejny/kolejni nie znajdą. Wystarczy tylko nie dobijać się ciągle myślą o samotności bo to właśnie przez to wolni mężczyźni omijają szerokim łukiem albo nie zauważają wolnych kobiet w ich wieku. Jaki dla przykładu sąsiad kawaler zainteresuje się wolną sąsiadką w podobnym do niej wieku gdy ona za każdym razem gdy się widzą jest jakaś zasępiona/nieobecna/smutna?? Musiałby być chyba masochistą. I " W pewnym wieku, trudno o miłość. Miejsc do jej znalezienia prawie ZERO." I Miejsc do znalezienia jest wiele. Jeżeli nie udało się w bibliotece/na basenie/na siłowni to może warto pójść na 20+/30+ /40+ party ?? Po coś to przecież organizują. Na koniec dodam że jak się nie szuka to w każdym wieku o miłość trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zeszłym roku poznałam cudownego, samotnego, nie obciążonego jakimiś historiami faceta. Jesteśmy w sobie zakochani po uszy, w przyszłym roku ślub. Ja mam 36 on 30 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 28 lat i dałam się wyswatac, na pierwsza randke poszlam zupelnie w ciemno(On mnie kojarzyl z widzenia, ja Jego ani troche)... oczywiscie to nic ostatecznego, ale w obecnej chwili jest cudownie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o tego poznanego przez neta to akurat nie był to żaden portal randkowy tylko tematyczne forum - nie kafeteria :-p pisaliśmy sobie na privie a, że mieszkaliśmy w sąsiednich miastach to pewnego dnia umówiliśmy się na kawę i tak się jakoś stało, że został u mnie :-) Z tym teraz historia jest o tyle skomplikowana, że nie mieszka w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja p******ę, albo jesteś kafeteryjnym tworem, albo jesteś totalnie zj****a i wcale się nie dziwię, że nikogo nie możesz znaleźć i nikt się tobą nie interesuje. P********z tylko w kółko bez sensu, jak to jesteś za stara na bycie atrakcyjną. A ty jesteś po prostu nudną marudą bez polotu, takich nikt nie chce, bo ludzie lubią wesołe osoby, a nie jęczybuły. Jak miałam prawie 29 lat poznałam swojego byłego (po perturbacjach byliśmy ze sobą 5 miesięcy, ale on z kolei był zwykłą świnią i został byłym), a teraz w wieku lat 30 mam nowego faceta (kolega ze studiów, z którym się zaprzyjaźniłam, a potem wyszła bliższa znajomość) i myślę, że na tym już poprzestanę, bo drugiego takiego faceta w życiu nie znajdę. Ale ty zostaniesz sama do końca życia, jak nie przestaniesz p*******ć smutów i użalać się nad sobą wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość no1
do tej czarnej i złej, aż dziwne, że ktoś taką wulgarną i agresywną sukę zechciał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde poprosze redakcje kafe o etat, skoro i tak wszyscy mysla, ze tu pracuje. I nie widze sensu, zeby sie tlumaczyc, dlaczego narzekam. Mam potrzebe to narzekam. Szlag czlowieka trafia po prostu, jak widzi ze dookola sa same pary, ktore sie jakos cudownie odnalazly i sa ze soba latami bo sa dobrani. Btw ta piosenka, ktora ktos tu podal , jest bardzo fajna, ale tez o milosci, wiec na dola niezbyt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×