Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Mandarynko no wreszcie się odezwałaś, myśl pozytywnie, wszystko będzie dobrze, czy robiłaś już badania prenatalne ? chyba że jesteś przed 35 :) ale ten czas leci u ciebie już 12 tydzień, Taida ja się bardzo boję sądów, kiedyś byłam ławnikiem ;) Lonia ten wielbiciel chociaż przystojny ;) Migotka no to teraz tylko do przodu, pozdrawiam

Lonia - maz bywa zazdrosny ? Tacy wielbiciele , to zawsze troche niebezpieczni sa ;) ... X Mandarynko - ja tez wielokrotnie mialam takie momenty , ze wydawalo mi sie , ze objawy ustepuja , ale zawsze sie okazywalo , ze mija jakas faza , albo , ze to byly takie krotkotrwale pauzy ! U Ciebie tez juz 12 , jejku jak to szybko leci !!! Kolo 12 tygodnia moga sie piersi troche uspokoic , przeciez nudnosci tez juz Cie tak nie nenkaja , bo to wlasnie czas w ktorym zaczyna sie rola lozyska i cialko zolte juz nas tak progesteronem nie zalewa ! Trzymam kciuki za nastepna wizyte i odezwij sie czasem , zebysmy sie nie martwily :) X Taido Twoje nudnosci sa bardzie spowodowane progesteronem ,ktory zazywasz niz ciaza - na to jeszcze troche za wczesniej ;) , no ale objawy sa takie same . Sprobuje dolaczyc do imbirowych porad magnoli : mnie herbatka imbirowa ledwo przechodzila przez gardlo , ale za to dawalam rade possac cukierka imbirowego , lub imbir kandyzowany . To bylo najskuteczniejsze . Co u mnie tez dzialalo , choc nie tak skutecznie to : kilka lykow coli , cukierki zozole cytrynowe , pogryzienie plasterka cytryny , albo mandarynki ( cytryna ale lepsza ) i podgryzanie kwasnawych jablek ! Moze cos Ci pomoze , ja mialam nudnosci masakryczne :( X Gosiu przytulam - nie trac nadzei ! X SM pozdrawiam , nie wyrobilam sie , ale dzis mam nadzieje znajde czas by napisac , poki co buziaki ! X Gerwazy , no mam nadzieje , ze przynajmniej naturalnie poprobowaliscie teraz nie zapomniej - bardzo wazne - nie przeziebiaj macicy : skarpetki na kopytka , i zero nabialu !!!! X Jolka i co przysypialas na maturach :) ??? X Migotko - niech szepcza , trzeba ich przygotowywac , moze niedlugo , beda mieli racje ;) X Liilly o sobie troche pisz :) X Biest to niedlugo zaczynacie , dla lepszych szans, lepiej powoli zaczac zmieniac diete ;) X Karmi , pora na Ciebie ,popatrz co nam sie tu ostatnio dzieje !!! Dieta plodnosci - troche m powykozystywac ;) Ja jestem coraz mocniej obkopywana , juz na zewnatrz widac , jak mala nozna pilke cwiczy ! Dale nie tyje , dziwne , bo ogolnie mam tendencje i przy starszej , to na tym etapie z 8 kg na plusie mialam ;) X Pozostale kobietki pozdrawiam :) X Przelamalam sie w koncu i zakupilam pierwsze ubranka - bo by mi wykupili ;) , wszystko slodziutko - kiczowato - dziewczynkowo - cukierkowe , a co tam bedzie jak laleczka wygladac ;) w moim wieku , takie babciowate zagrania mieszcza sie chyba w normie zdrowia psychicznego ;)

Kobitki staraczkowe czy potrzebuje ktoras miesieczna kuracje na poprawe zolnierzy? Bo u mnie lezy to w szufladzie a moge to wyslac bedac w PL.

Witajcie dziewczyny :) Ciężaróweczki kochane ;) Mandaryneczko super że się odezwałaś nie martw się wszystko będzie dobrze ;) Mon cherii nie ma spray jesteś usprawiedliwiona buziaczki czekam :P Coco a co się z Tobą stało ???? Reszta dziewczyn również gdzie się podziewa,tych milczących co :P wychodźcie kochane czekamy na was ;) Pozdrowionka dla was ;)

Wlasnie tez sie zastanawiam co z Coco.... Pochlonelo ja tak ogladanie seriali :-P

Mon cheri podaje mój sposób na herbatkę imbirową. Korzeń imbiru ścieram na małych oczkach i zalewam wrzątkiem. Jak trochę ostygnie dodaje cytrynę i miód. Pyszka herbatka lekko ostra z domieszką słodyczy i kwasku z cytryny. Poza tym rozgrzewa organizm, więc idealna na jesienno-zimowe wieczory dla zapobiegania infekcjom :)) U mnie na szczęście nudności nie są tak bardzo uciążliwe, więc mogę powiedzieć, że ciąża mi służy :) Oprócz senności i super biustu :) Wczoraj po raz pierwszy zakupiłam jeansy z pasem ciążowym, bo co prawda mieszczę się jeszcze w moje spodnie, ale czuję dyskomfort jak siedzę. Talia zaczyna mi się powiększać, a to dopiero 10tc :)) Mąż stwierdził, że wyglądam sexy i tej wersji się trzymam ;) W zasadzie to czuję się przez niego poniekąd ubezwłasnowolniona ;) Tego nie mogę, tu nie powinnam stać, bo mnie zawieje, na słońcu o 18 też nie mogę przebywać, bo opalanie szkodzi, na basen też nie mogę.... itp. ;) takie uroki posiadania troskliwego przyszłego tatusia :) Dziś idziemy na kolejną wizytę i trochę się denerwuję, czy wszystko z maleństwem w porządku. A Ty jak znosisz uroki ciąży?

Milego dnia wszystkim. Pakuje sie do Koblenz bo mam o 13:00 termin u chirurga szczekowego na konsultacje. Ciekawa jestem co mi powie.

Biest - powodzenia na wizycie, dowiesz się szczegółów to będzie Ci łatwiej. Taida - ciesze się, że beta przyrasta prawidłowo, za kilka tygodni będziesz miała pewność czy jesteś "we dwójkę, cz trójkę", ale by było! Bliźniaki nie wykluczone - jak mówił doktor :-) Jola - a sama nie zrobiłabyś sobie badania na betę? Ja bym chyba nie wytrzymała Mon Cheri- adorator przystojny jest, ale to taki pussy magnet... widzę jak się spala w moim towarzystwie, ale nie zamierzam dołączyć do jego haremu. Mąż nie jest zazdrosny o te kwiaty, mówi, że mając atrakcyjną żonę musi się z tym liczyć... Kochany jest A u mnie właśnie owulacja, i prawdę mówiąc od starań mam już zakwasy...

Lonia bardzo mi sie podoba nazwa dla twojego adoratora :) i zabawne też te twoje zakwasy :) I Biest sama nazwa chirurg szczękowy przyprawia mnie o dreszcze. Ja też kiedyś miałam z jednym do czynienia nazywa się doktor Mateńko. Profesjonalista i bardzo dobry lekarz ale i tak strasznie się bałam, że na fotelu bedę się darła "o mateńko". I Dziś byłam w Invikcie po recepty. Miłe przyjęcie mnie spotkało i duży plus dla nich. Kilka osób z personelu wiedziało o moich wynikach i podchodziło z gratulacjami i ze słowami że trzymają kciuki. Nawet nie wiedziałam, że jestem taka "sławna". Takie ludzkie podejście i brak anonimowości,w dobrym tego słowa znaczeniu, to teraz rzadkość w klinikach. Kolejna wiyzta 5 września. Bedzie powtórka hcg i szukanie pęcherzyka ciążowego. Domyślacie się pewnie, że już się denerwuje bo teraz moja główna lektura to - ciąże biochemiczne przy ivf. I Mon cheri Masz racje te mdłości to od sztucznie napędzanego progesteronu. Mam od wczoraj obniżoną dawkę leków i dziś już mnie tak nie mdli. I Magnolia Troskliwy M to skarb, dawaj się rozpieszczać ile sie da, słońce po 18 mnie rozbawilo, faktycznie nakładaj kapelusz z dużym rondem :) I Mandarynko Fajnie, że się odezwałaś. Ciesze się że u Ciebie wszystko jest dobrze. Bardzo Ci kibicuje. I Pozdrowienia z pracy.

Po dowiedzenie sie szczegolow jest mi jeszcze gorzej... Zrobili mi rentgen szczeki i okazalo sie, ze jeden zab jest wrosniety w oregu nosa i operacja nie bedzie latwa a pozostae nerwy przebiegaja w jakies dziwnej granicy , ze lakarz boi sie czy ich nie uszkodzi. Mam zrobic 3d zdjecie rentgenowskie i z nim przyjsc ale to beda 2 jak nie 3 zabiegi.

Taida, też wymyśliłaś:) Od kilku osób już słyszałam, że ciężarne powinny mieć odcięty dostęp do Internetu;) bo głupot wyszukują. Ale rozumiem, ja też tak miałam, dopóki nie policzyłam synowi wszystkich paluszków i nie upewniłam się, że ma dwie ręce, dwie nogi i resztę też na swoim miejscu, dopóty nie przestawałam się zamartwiać:) Miłego weekendu:)

Taido przy takiej becie na peno nie masz ciazy biochemicznej. Zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze. Zycze wam milego weekendu.

W I T A M po długiej nie obecności , Coś wspaniałego ,co ja tu czytam !!!! A mówiłam że wystarczy z tematu wyrzucić bezowocne i będą się brzuszki pokazywać. MON CHERII -dobrze że zmieniłaś temat tego forum. CIĘŻARÓWECZKI kochane teraz do przodu, jest OK. JOLU no normalnie tak się ucieszyłam z twojego szczęścia !! :) TAIDA dla Ciebie również gratulacje. MANDARYNKO :) MON CHERII :) buziaki, Witajcie wszystkie starające się, pozdrawiam i ściskam posyłając pozytywne fluidy. Nawet jak mnie tu na forum nie ma to o was myślę . U mnie już 25 tyg co za radość, kopie cudnie. Życzę każdej z was bez wyjątku aby było tak :) SKOPANE PRZEZ SWOJE DZIECKO :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e060e18ebf249197.html

Witaj :-)

a tak w ogóle i w szczególe zapraszam . do grona moich znajomych, napiszcie w wiadomości swój nick żebym wiedziała kto jest kto. https://www.facebook.com/sonia.gaska

BIEST .:) :)

Pierwszy tydzień pracy za mną:)Mimo że był to lżejszy tryb niż normalnie, to padłam wczoraj zmęczona strasznie:DFakt, byłam wczoraj kilka godzin nad jeziorem i to pewnie też spowodowało moje zmęczenie. Dzisiaj też miałam takie plany, ale jak na razie niebo zachmurzone.... Taida, widzę, że u Ciebie wszystko w porządku:)Fajnie Ci:)A reakcja personelu miła i budująca:) Jola, a Ty na betę nie idziesz? No, ale Ty długo wytrzymałaś z testem, to i beta pewnie dopiero po wizycie u lekarza:) Migotka, jak zajdziesz w ciążę, to już nikt nie będzie szeptał po kątach, bo będą już przyzwyczajeni:DTo tak w nawiązaniu do Twoich obecnych dolegliwości:) Mandarynko, Tobie też już poleciało do przodu, 12 tydzień, fajnie:) Mon cheri, super, że kupiłaś kilka ciuszków:)Pozytywne i radosne emocje zawsze wskazane:) Lonia, no mnie Twoje zakwasy też rozbawiły:DJak zajdziesz w ciążę, to maleństwo będzie sportowcem:D Wisiołek, na takich zdjęciach to ja się za bardzo nie znam;)Ale Twój brzuszek z ostatniej fotki był wspaniały. Teraz pewnie już większy:) Biest, czytając o Twojej wizycie związanej z zębami, czułam, jak mnie samą zaczyna wszystko boleć;)Trzymam kciuki, żeby wszystko potoczyło się z jak najmniejszym bólem i dyskomfortem:) Ja po powrocie do pracy zostałam od razu skonfrontowana z ciążą i dziećmi. Mamy przyprowadziły, a właściwie przyniosły swoje maleństwa. Jedna kilkumiesięczna dziewczynka zauroczyła mnie szczególnie:)Poza tym była też ciężarówka we wspaniałej formie:)Tak więc wszystko po staremu;) Piję kawkę i czekam na słońce:)

Witam :) u mnie pogoda piękna, samopoczucie dobre, Liily ja w pracy też byłam wczoraj, konferencja od 10 do 14 :( myślałam że nie wysiedzę, no cóż do pracy :( Wisiołek super zdjęcia , napisz czy chłopczyk czy dziewczynka bo przyznam się że nie wiem, Biest w twoim przypadku to ciężkie wyzwanie, ja osobiście nie cierpię chodzić do dentysty, Migotko no to kiedy do nas dołączysz? Taida, Mon cheri, Mandarynko jak samopoczucie, ja na betę pójdę po wizycie u ginekologa, pozdrawiam was wszystkie moje drogie, miłego dnia, spadam na zakupy, chociaż zachcianek jeszcze nie mam ;)

Pozdrawiam i milego dnia życzę wszystkim.

Hej Kochane :-) witam w sobotni ranek, za chwilę będzie też kawa. A mąż pojechał na kurs specjalistyczny motorowy....tak więc mogę sobie poleniuchować i w spokoju czytać delektując się aromatyczną kawą. Wisiołek - no cudne to zdjęcie! Na początku nie wiedziałam na co patrzę, ale po oddaleniu ukazał mi się piękny obraz maleństwa... czy to chłopiec? Pozdrawiam Was serdecznie!

Biest, czytając o Twojej wizycie związanej z zębami, czułam, jak mnie samą zaczyna wszystko bolećoczko.gif Uwierz mi , ze mnie tez :-P

Dzięki kochane. LONIA - no to teraz ci wykraczę że ty będziesz następna tu z brzusiem skoro tak szybko ujrzałaś .To będzie dziewczynka 3x lekarz potwierdził. cieszymy się ogromnie. LILI- dałam 3 fotki w tym oczywiście brzusio też. zerknij gdzieś tam jest ukryta strzałka do następnego zdjęcia. a no i jak się oddalisz od monitora to na pewno zobaczysz profil mojej pięknej córci . wiem mam szajbę na jej punkcie ale to jest najpiękniejsze zdjęcie jakie widziałam . mam nadzieję że się wszystkie za paczycie i zarazicie brzuszkami :) :)

Potrzebowałam wskazówek, żeby zobaczyć co trzeba:DOczywiście ukazało mi się piekne maleństwo ze ślicznym noskiem:)Zobaczyłam też inne zdjęcia:)

DENIS699- jak masz fb zapraszam . może coś doradzę w sprawie rodziny zastępczej. Współczuje Ci,to straszne co napisałaś,

to ja wisiołek DENIS699- jak masz fb zapraszam . może coś doradzę w sprawie rodziny zastępczej. Współczuje Ci,to straszne co napisałaś,

LIILLY- :)

Witam, co tu taka cisza ;) sobota to może imprezujecie ;) wróciliśmy z ikei , kupiliśmy sofę 3 osobową, m już szykuje powoli pokój :) po tej wycieczce podam, nie lubię chodzić po ikei bo te strzałki zmuszają człowieka do przejścia całego sklepu, a ludzi mnóstwo :( no to ma tyle, piszcie co u was ;) pozdrawiam

A ja i sprzatam i pakuje sie pomalu bo o 3,4 w nocy ruszamy.

A ja wróciłam znad jeziora:DPrzezornie założyłam strój i nawet trochę poopalałam się:)Przyjemnie było poczuć promienie słońca na skórze. No i do tego woda, woda, woda....czyli moje klimaty:)Jutro może też pojadę, ale z prognozy pogody wynika, że pewnie będzie padać....zobaczymy:) Biest, życzę udanego odpoczynku:)Wrzesień potrafi być bardzo przyjemny:) Jola, jej, jak Ci dobrze....:)To oczywiście w kontekście dwóch kresek:)