Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

hej Dominika! Cieszę się że w końcu do nas dołączyłaś :) Są tu wspaniałe dziewczyny. Na pewno znajdziesz tu zrozumienie i wsparcie. Przykro mi z powodu Twojego Taty. Tym bardziej pewnie jest Ci ciężko :( Będę mocno trzymac kciuki żeby wreszcie się udało. Bierzecie teraz 1 czy 2 zarodki? Ja dopiero rozpoczęłam długi protokół. Pierwsza wizyta w BS była ok. Następna dopiero 25 lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati10
Dominiko witamy na forum :-) Tujko a może spróbuj troszkę zrezygnować z innych węglowodanów, np. chleba, ziemniaków, makaronów, jeżeli ciężko Ci ograniczyć słodycze. Ćwiczysz ciągle skalpel? Jak tak, to naprawdę powinnaś zmieniać treningi, bo ćwiczysz ciągle jedne i te same grupy mięśniowe, a one się przyzwyczajają i dlatego nie ma efektów. Tujko (i inne dziewczyny) nie chcę żebyście pomyślały, że się wymądrzam (odnośnie ćwiczeń czy jedzenia). Piszę tylko o tym, co u mnie się sprawdza, a może i Wam pomoże :-) Ja jestem dzisiaj po 1,5 godz. yodze, czuję się super, tym bardziej, że wczoraj i przedwczoraj pofolgowałam sobie trochę ze słodyczami, a dzisiaj znowu idziemy na urodziny... I znowu będzie trzeba jeść słodycze... ;-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Witaj Dominiko, fajnie ze do nas dolaczylas :-) powodzenia w następnym tygodniu. Ile masz lat, jesli mozna spytać? X Zuza was to chyba tez już zasypał śnieg, jeździsz w ogóle do pracy? X Pati10 , ćwiczę ale nie regularnie, ale wiem, ze mam jeszcze gdzieś jakieś mięśnie, bo ostatnio miałam wszędzie zakwasy :-) Tujka jak ty znajdujesz ten czas i chęci, podziwiam. Ja mam dalej jakiegoś dola i musze sie do wszystkiego zmuszać:-( X Wczoraj byłam u Gina no i znowu tylko jedno jajeczko 11 mm, zła strona bo po lewej. W tamtym cyklu miałam jajeczkowanie po prawej bo została cysta, wiec znowu nici z tego cyklu. Już chyba tylko moge miec nadzieje w dr. M X Olivio mówiłas ze do tej pory miałaś zawsze krótki protokół a teraz długi. Ja tez troche mam obawy co do propozycji doktora z tym krótkim. Chociaż z tego co czytałam, to mialam tu w N. Robione chyba krótkie. W invikta długi. Już sama nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Czesc Dziewczyny Witaj Dominiko :) Megi ja tez czasem czuje dola czajacego sie gdzies za rogiem ale staram sie go ignorowac i robic to co mam przed nosem ;) Dzis z domu pracuje (w pizamie hihi) Troche nas przysypalo , jest pieknie za oknem ale specjalnego dramatu nie ma. Wczoraj na wszystkie komorki przyszla wiadomosc "extreme threat alert message" i ze od godz 11 wieczorem do odwolania wszystkie samochody maja zniknac z drog (za wyjatkiem emergency vehicles) - chyba troche za bardzo panikuja Zaraz sobie zrobie przerwe na ...cwiczenia (!) Pati niezla z Ciebie szyfrantka ;) ja nie mam tam konta - poprosze M aby mi zorganizowal i sciagnal tego T ... moze tez sie zacheci do czegos przy okazji bo na razie to sie tylko ze mnie uroczo podsmiewa Tujka a moze na te slodycze pozwalaj sobie tylko do poludnia ... najgorsze jest chyba wieczorne najadanie sie. Ale i tak jestem przekonana, ze i figure i kondycje to masz ze hoho wiec moze nie ma co zrzucac :) Ja to tak jak Olivia po Chodakowskiej ledwo zipie ale ze jestem ambitna to sie nie poddaje ;) Olivio czyli sie zaczelo! trzymam kciuki za Twoj protokl - nie wazne jak dlugi, byle skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia123
Zuza już się martwiłam że totalnie Was zasypało bo w tv ciągle o tym jak NY zmaga się z mega burzą śnieżną :) Megi ja ta nie wiem jak z tymi protokołami ale dr zdecydował to ja się nie zprzeciwiałam. Mówił że z hormonów nie wydaje się że nic ze mnie nie da się wydusic :) niby przy niskim amh lepszy krotki. Zobaczymy... Pati normalnie morda mi sią smieje na mysl o Twoim szyfrie :D i jak się wcześniej zastanawiałam o co chodzi z tym w nawiasach :) 1.5 h jogi, wpędzasz nas w kopleksy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75Aga
Witaj Dominika :-) Dziewczyny u mnie @ brak! Nie wiem co mam zrobić, czekam do końca tygodnia. Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpwarjackpo1978wggwu
No cześć ja tez jestem zobaczymy czy dobrze będzie chodziło x Rocznik 1971r. mama córki 18lat i 3-trójki po drugiej stronie tęczy ...... Najsmutniejsze oczy to te ,w których umarła nadzieja Trzeba się pogodzić z rzeczywistością pozostają marzenia ...... Jasne http://ohh.nu/24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Dziewczyny.Dziękuję,że przyjęłyście mnie tak serdecznie do swojego grona.Wiadomo,że problem niepłodności sprawia,że człowiek chcąc nie chcąc wycofuje się ze społeczeństwa, żyjąc nadzieją,która powoli rozwiewa się jak dym z komina,żeby w końcu wyparować jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.A ktoś,kogo dotyczy ten problem bądz jego partnera chce się wyżalić,znależć wrażliwych ludzi,którzy czują,to co my,czuje odpowiedzialność za tą niesprawiedliwą chorobę. Ja aktualnie staram się nie wybiegać za bardzo w przyszłość,co będzie,jeśli się nie uda. Rozważając kolejną próbę włącza mi się wsteczny bieg i chciałabym żeby życie zamiast być takie nieuprzejme dało mi szansę na wkroczenie z rozmachem w świat ludzkich spraw. Super,że ćwiczycie aerobic.Ja chodzę dużo na basen,bo sport to chyba najlepsze połączenie aktywnego spędzania czasu z relaksem i dbaniem o zgrabną sylwetkę,podobnie jak taniec czy seks:) Próbuję też czymś się zająć,żeby notorycznie nie myśleć o powodzeniu bądz niepowodzeniu kolejnego transferu.Właśnie wróciłam z depilacji brwi i wolę zostawić ten temat,bo przez myśl przeszło mi bikini brrr... Poza tym od tych wszystkich leków moje ciało straciło jędrność,więc tak jak Wy rezygnuję z ciastek na rzecz zbilansowanej diety białkowo-węglowodanowo-tłuszczowej z naciskiem na cukry proste,mikroelementy oraz witaminy A,C,D i B12.Powtarzam tez wiedzę merytoryczną,bo jak nie zajdę w ciążę planuję wrócić do pracy zawodowej. Olivio-doktor zadecydował,że w styczniu wszczepiamy max.2 zarodki,a jeśliby się nie powiodło,to w lutym 1 Megi-zgodnie z metryką mam 36 lat A jakie są Wasze plany dziewczyny? Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza już się martwiłam że totalnie Was zasypało bo w tv ciągle o tym jak NY zmaga się z mega burzą śnieżną :) Megi ja ta nie wiem jak z tymi protokołami ale dr zdecydował to ja się nie zprzeciwiałam. Mówił że z hormonów nie wydaje się że nic ze mnie nie da się wydusic :) niby przy niskim amh lepszy krotki. Zobaczymy... Pati normalnie morda mi sią smieje na mysl o Twoim szyfrie :D i jak się wcześniej zastanawiałam o co chodzi z tym w nawiasach :) 1.5 h jogi, wpędzasz nas w kopleksy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka 38
Witaj Dominiko. Widzę, że towarzystwo się rozruszało - w przenośni i dosłownie:) Olivia, trochę ci zazdroszczę, przynajmniej coś się dzieje...ja muszę odczekać te nieszczęsne 3 miesiące...czuję się jakbym zawisła na kołeczku: wiszę tak sobie, świat się kręci, a ja wiszę i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia123
Sorki Dziewczyny za to samo jeszcze raz :) Chciałam odświeżyć stronkę i poszło ;) Migotka a dlaczego musisz czekać 3 miesiące? To ze względu na plany na ferie czy lekarz tak kazał? Pati pierwszy trening z Tonym mam za sobą :) Fajny jest a najlepszy jest ten zegar który odlicza sekundy to końca ćwiczeń :D Ale nie ociągałam się. Nawet się nieźle spociłam. A wcześniej byłam z M na długim spacerze. Musiałam spalić ten tort na który skusiłam się w pracy... :D Dominika nawet nie wiesz jak się cieszę że jesteś tu z nami :) Chyba ściągnęłam Cię myślami. Ostatnio zastanawiałam się co u Ciebie, ale nie śmiałam pytać kiedy podchodzisz do kolejnego transferu... Teraz jest już nas "trzech muszkieterów" walczących z translokacją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Pati10 słodycze rano? Rano to jestem zwykle zajęta i jakoś czas leci za to wieczorem i w nocy dopada mnie dół i jeśli nie opanuję tego w porę to natłok myśli, strach przed przyszłością... wpadam wręcz w panikę. I to wtedy słodycze są nieocenione. tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie dziewczyny swego czasu chciałam się poczuć bardziej kobieco i chodziłam na taniec brzucha,fajnie można wtedy w lustrze zaobserwować swoje atuty.Pożniej postanowiłam pójść krok dalej i uzyskać jakieś profesjonalne wskazówki taneczne,dlatego zakupiłam komplet płyt ze szkoły Hakiela.Naprawdę fajna sprawa od latino,przez sambę po walca.I muszę zwalić odpowiedzialność na Męża,że średnio radzę sobie w tańcu,bo stwierdził,że to jednak nie to, że znowu poniosła mnie fantazja i przez to zostaje mi latino solo i jak już jestem na parkiecie szukanie kogoś do pary.Chociaż przyznaję Mężowi,że ma wyczucie rytmu i byłby w stanie zdjąć ze mnie ciężar prowadzenia,ale chyba mu się nie chce. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Olivia wcale nie bylo tak zle jak zapowiadali a teraz sloneczko niesmialo wyglada wiec sprobuje M wyciagnac na spacer Migotka to ja Ci dotrzymam towarzystwa na tym koleczku ;) - tez w zawieszeniu czekam i czekam... juz sie prawie przyzwyczailam do tego czekania Dominika fajnie, ze masz te blastusie na zimowisku - trzymam kciuki oby choc jedno szczescie sie z nich rozwinelo ... a moga byc nawet dwa :) - myslalas o blizniakach? A ja w niedziele mialam robione bikini i cale nogi woskiem - nie bylo wcale duzo bolu moze dlatego, ze wczesniej z kolezanka sie winka napilysmy ;) jak czlowiek jest rozluzniony to zdecydowanie mniej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivio,jest takie powiedzenie "Interesuj się przyjaciółmi,a jeszcze bardziej wrogami" .Serio ta cała translokacja to jest trudny orzech do zgryzienia:_ D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Zuza, Taa,bliżniaki to miałam obiecywane jak podchodziłam pierwszy raz do ivf z pgd all inclusive w Inviccie,a mój Mąż mógłby całe in vitro obdarzyć tym swoim dobrodziejstwem (chodzi mi o ilość plemników):( -być może gdyby nie ta cholerna translokacja i to była pierwsza próba.Drugi raz ivf przeszłam z hiperstymulacją zakończoną pobytem w szpitalu,ale tłumaczę sobie,że doktor chciał dobrze,nastawiony badawczo ,naukowiec,miałam pretensje,ale nie chowam długo urazy. W końcu trafiłam do BS do dr M i ten mnie wystymulował bardzo małymi dawkami leków,w sumie prawie idealnie jeśli chodzi o estradiol i ilość pęcherzyków,ale i tak się nie udało:( D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati10
Olivio brawo :-) Nareszcie się skusiłaś :-) I co, będziesz wracać do jego ćwiczeń? Tujko to Zuza pisała o tych słodyczach do południa :-) Mnie też najbardziej ciągnie wieczorem, jak mąż co chwilę coś "purcia" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, ha, no to się nieźle pogubiłam. Ale to dlatego, że jak wróciłam wieczór z pracy i otworzyłam naszą stronkę to hurtem wszystko przeczytałam (a było co jak nigy:) i trochę mi się pewnie zdały informacje. Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, ha, no to się nieźle pogubiłam. Ale to dlatego, że jak wróciłam wieczór z pracy i otworzyłam naszą stronkę to hurtem wszystko przeczytałam (a było co jak nigy:) i trochę mi się pewnie zdały informacje. Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlały:-) tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tak was czytam i postanowiłam napisać bo widzę ze fajne z Was dziewczyny i jak mogę to tak nazwać to rodzinnie tak. Niestety poronilam w 9 tygodniu ciąży poszłam na pierwsze usg i chciałam zobaczyć rączki nóżki niunia a tu wiadomość ciąża zatrzymana szok i nadzieja ze lekarz się myli niestety spadek bety i się nie udało jeszcze ze tak powiem dochodzę do siebie ale ciągle myślę nad kolejną ciaza strasznie się boje bo jak nie teraz to już chyba nigdy mam 37 lat i uważam że to i tak późno ale cóż może mi się uda. Pozdrawiam jutro wizyta u lekarza ciekawe co mi pow ie na temat starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Gosciu to dobrze , ze dalej walczysz i sie nie poddajesz pomimo tego co przeszlas . Daj znac po wizycie X Dominika ja probuje M na salse zaciagnac (mamy super szkole tanca niedaleko) raz poszedl ... I mial dosc - nie wiem czy ego ucierpialo czy sie za bardzo spocil . Zgodzil sie ewentualnie na tango argentynskie ale nie bylo chetnych (tylko my i jeszcze jedna para) wiec zakonczyli po 3 miesiacach. Taniec zawsze byl mi bliski -kupilam nawet buty fachowe ale teraz tylko kurz zbieraja X Tujka ja bylam najwiekszym lasuchem i musiala kilka razy dziennie cos slodkiego wiec rozumiem to ale przysiegam, ze mozna sie od czekolady odzwyczaic . Trudniej mi z lodami i smacznymi ciastkami .... A i daktyle juz mi sie przejadly . Juz mnie tak nie ciagnie i wczoraj rodzynki w yogurcie wydawaly mi sie zbyt slodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati na pewno jeszcze się skuszę. I inne jego zestawy też chcę wypróbować. Na tańce to ja M wyciągnęłam tylko przed ślubem. Do Hakiela właśnie. I na tym się skończyło :) Miłego dnia Kochane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocochanell jak u Ciebie? Mam pytanko. Czy ja dobrze pamiętam że zabieg miałas w Krakowie a mieszkasz w N? Po ilu dniach od transferu wracałas do domu? I jak? Samolotem? Samochodem? Pytałam dr o wpływ samolotu i powiedział że to nie ma znaczenia chyba że leci się daleko i do innego klimatu. Pytałam bo w marcu mamy zaplanowany lot do UK i to chyba wypadnie niedługo po transferze. Pamiętam też dylematy samolotowe jak Zuza wrociła do NY i okazało się że to ciąża biochemiczna :( Oj ja to lubię się martwic na zapas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
Dziewczyny ale naprodukowalyscue!! Potrzebuje chwili aby doczytac:)) poki co witam Dominike!! Z tym imieniem taka historia- jak sie urodzilam Mama chciala abym tak miala na imie, ale ojciec sie naprul i zapomnial i rejestrujac mnie-pomylil imiona:)). Olivia-dobrze pamietasz - do tego ostatniego ivf podchodzilismy w krakowie. Transfer mialam 3 dniowek w sobote rano, a w niedziele rano wyjazd do domu ( n) 1200 km autem i na nastepny dzien do pracy. Dr. Mowil wowczas, ze samolotem nawet lepiej byloby, szybciej, mniej trzesienia.ale udalo sie!!! U nas nadal spokojnie, czekam jak na szpilkach, az cos sie zacznie. Czytalam, ze dla maluszka byloby lepiej, gdyby akcja sama sie zaczela niz aby cesarka byla na zimno. Zaczynamy 38 tc. W klinice zostal mi jeden mrozaczek:). Co z nim zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco-jak dojdziesz do siebie to masz rodzeństwo dla malutkiej;) Olivia-lekarz kazał. Między kolejnymi podejściami musi być min. 3 miesiące przerwy, żeby organizm się zregenerował i odsapnął. Zuza, to jedziemy na tym samym wózku ;) Oby do upragnionego celu! Mam dziś wolny dzień po niezłym maratonie...jestem lekko oszołomiona tym wolnym-już prawie 9 a ja w piżamie się snuję po domu. M pojechał w interesach, syn zaraz idzie do szkoły - mam chatę dla siebie. jakby było cieplej wyszłabym w ogród, wyczekuję już wiosny i prac ogrodowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Dziewczyny.Jako lekarz stomatolog muszę zareagować na zbytnią podaz cukrów złożonych w diecie,gdyz stan uzębienia kobiet w okresie okołoporodowym nie jest zadowalający. Badania nad zjawiskiem kolonizacji jamy ustnej dziecka przez próchnicogenne szczepy bakterii wykazało,że obecność licznych ognisk próchnicy w j.ustnej matki zwiększa ryzyko wystąpienia próchnicy wczesnej u dziecka.Wykazano,że żródłem zakażeń próchnicogennymi szczepami bakterii zasiedlającymi jamę ustną dziecka są jego opiekunowie,najczęściej matka.Na bazie tych obserwacji stworzono termin "pierwotnie pierwotnej profilaktyki próchnicy" czy tez "preprofilaktyki próchnicy" definiujący zabiegi i instruktaże przeprowadzone u kobiety ciężarnej celem ograniczenia w przyszłości intensywności próchnicy zębów u jej nienarodzonego dziecka. Poza tym infekcje w j.ustnej mogą powodować przedwczesne porody,niską wagę urodzeniową dziecka czy stany przedrzucawkowe.Ale to juz temat rzeka. To samo dotyczy palenia papierosów.Nóż mi się w kieszeni otwiera,kiedy widzę małolaty,nie mówiąc już o kobietach w ciąży(sic!),które jarają. Papierosy zawierają bardzo szkodliwe substancje jak glikol dietylenowy czy tetrametylopirazyna,które mogą powodować raka i uszkodzenia mózgu.Nawet papierosy elektroniczne mogą zawierać nitrozoaminy,które równiez są rakotwórcze. I właśnie brak motywacji,niska świadomość i bezmyślność wpływa moim zdaniem na stan zdrowia i szerzenie chorób cywilizacyjnych jak nowotwory,choroby układu krwionośnego,oddechowego czy obniżoną płodność. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Cocochanell.Przede wszystkim bardzo gratuluję ciąży.Czytałam Twoje poprzednie wpisy i wiem,że były momenty dla Ciebie dramatyczne,kiedy malutka pchała sie na świat.Super,że życiu płodowemu dziecka nie zagrażają już żadne szkodliwe wpływy i moment narodzin przesunął się w czasie. Ja nie mam wiedzy o porodzie,raz uczestniczyłam na zajęciach z ginekologii,ale chyba najważniejsze żeby przebiegał po ludzku,w godnych warunkach i wśród przyjaznego personelu. Moje imię oznacza dar od Boga.Moi rodzice tez długo na mnie czekali,a gdy się pojawiłam na świecie ich świat się rozjaśnił,a życie nabrało sensu(póżniej juz bywało różnie:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocochanell ja bym na Twoim miejscu zabrała albo oddała do adopcji. Migotka co klinika to inne obyczaje. Mi w invicta od razu kazali przyjsc. Bez nawet jednego miesiąca przerwy. Tylko ja nie chciałam w grudniu. A poźniej zrodził się pomysł BS. Czyli w marcu ruszacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Cocochanel, super się trzymasz, a tak się o was bałyśmy, a teraz mała nie chce wychodzić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×