Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Dominika powodzenia na transferze. Daj znac jak było :) ja dzisiaj jadę na zastrzyk domięsniowy tu Warszawie a do BS za 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Cocochanell a zdradzisz nam imię twojej małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z boku
Cocochanell wielkie gratulacje! To są niesamowite chwile, wcale Ci się nie dziwię, że nie możesz spać, ja po porodzie chyba dopiero po tygodniu przespałam spokojnie parę godzin, wcale nie dlatego, że córka była marudna, ale właśnie z emocji :D Zdrówka dla Was i wszystkiego co najlepsze! U mnie starania o drugie dziecko na razie zawieszone, bo nie wiadomo, co będzie z pracą męża - tzn. miała być zmiana na lepsze ale chyba się trochę odwlecze, więc my też wrzucamy na luz ;) Ale za to ćwiczę dzielnie, staram się codziennie choć ostatnio dopadła mnie infekcja i miałam tydzień przerwy. Nie ważę się ani nie mierzę ale efekty widzę - ciało robi się bardziej jędrne, może niedługo pokażą się jakieś mięśnie, hihi. Pozdrowienia dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dominika i jak ? Daj znac czy juz po transferze i jak bylo? Kciukasy zacisniete z calej sily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco ogromne gratulacje i ode mnie :-) Niestety nie umiem sobie nawet wyobrazić tego co czujesz, co przeżywasz, ale nie wątpię, że są to cudowne chwile :-) Ja też chciałabym wiedzieć jak dałaś małej na imię :-) Dziewczyny rozmawiałam przed chwilą z moim ginem, powiedziałam, że przyjadę dopiero w następnym cyklu i dowiedziałam się, że (tak jak mówił ten z Krakowa) według różnych klasyfikacji mam macicę dwurożną albo przegrodzoną, w każdym razie powiedział, że (chyba ta przegroda; Tujka Ty pewnie bardziej się orientujesz) jest daleko od dna macicy i powiedział, że powinno w całości dać się ją usunąć i że jeżeli to było przyczyną poronień, to są duże szanse na to, że będzie dobrze. Aż mi się płakać chce jak pomyślę, że może być w końcu dobrze... A co u Was słychać? Tak mało piszecie ostatnio :-( :-) Ja idę zaraz na spacer z pieskami, a głowa mi pęka dzisiaj. Dominika jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Pati to dobre informacje :) Oby ten czas minal Ci szybko i obys to miala juz za soba . Jak dlugo bedziesz musiala odczekac do kolejnego podejscia? (Pewnie pisalas ale zapomnialo mi sie) I na jakie znieczulenie sie zdecydowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Zuza; nawet nie wiesz jak chciałabym mieć już ten zabieg za sobą. Chyba zdecyduję się na te zewnątrzoponowe, chociaż stresa mam jak tylko o tym pomyślę. Najprawdopodobniej w nast. cyklu po zabiegu kontrola i jak będzie dobrze, to w kolejnym cyklu transfer, ale nie wiem czy nie odczekamy do lipca, bo początki ciąży miałam za każdym razem "ciężkie", więc chciałabym lato mieć dla siebie (i męża oczywiście ;-) ) Z resztą 2 m-ce w tę czy we w tę niewiele zmienią. Poza tym ostatnio u mnie trochę się dzieje; "zmieniam" troszkę życie; załatwiam sprawy związane z własną działalnością, przekwalifikowanie, studia itd., więc mam czym się zajmować :-) Ale tego potrzebowałam; zmiany w życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serena39
Dobry wieczór.Przygarniecie? Mam 39 lat ,od kilku tyg jestem w ciązy, za mną 3 poronienia .Przede mną strach i oczekiwanie.Mam również córkę lat 15,która wchodzi w okres buntu, wiec bywa róznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia123
Megi jeszcze trochę potrwa nim się zacznie na dobre. Na razie to zastrzyk na wyciszenie. W sobotę kończę tabl. anty. Strasznie mi się ciągnie ten długi protokół.... Pati ja też wierzę że po tym zabiegu wreszcie się Wam uda :) Już nie mogę się doczekać :D Gość z boku ja bym nie odkładała starań z powodu pracy M. Ale wy już macie dziecko więc pewnie inaczej do tego podchodzicie. Dominika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serena39
Dopiero 7, kazdą ciąze traciłam w pierwszym trymestrze,wiec jeszcze sporo oczekiwania przede mną.Ta ciąza jest nieplanowana, wiec tym bardziej spore zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny .Leżę odłogiem i jestem zmęczona tymi emocjami.Przeczytałam właśnie dowc***i jakoś wydaje mi się taki adekwatny.Mam nadzieję,że Was nie urazi: Pewien mężczyzna sprzedawał komara w słoiku z napisem "Zamiast mężczyzny" -A jak się go używa?-pyta kupująca -Rozbieżcie,połóżcie do łóżka i wypuśćcie komara ze słoika.Jeśli coś będzie nie tak-zadzwońcie do mnie. W domu kobieta zrobiła tak,jak jej kazano.Wypuściła komara.Ten siadł na suficie i siedzi.Kobieta czeka.W końcu dzwoni. Mężczyzna natychmiast przyjechał,rozebrał się i mówi do komara: -Patrz uważnie,ostatni raz ci pokazuję! Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak serio miałam transferowane dwie niezłe blastocysty,więc czekam do testu.Pozdrawiam. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D Najważniejsze, że humor dopisuje :-) Podobno pozytywne myślenie to połowa sukcesu :-) Oby te dwie blastocysty z Tobą zostały Dominiko (albo chociaż jedna).Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati, pozytywne myślenie to 99 procent sukcesu, a nie tylko połowa! Wiem z własnego doświadczenia. Olivio, może nie do końca precyzyjnie się wyraziłam, starań tak zupełnie nie odkładamy, zdajemy się na razie na naturę, ale na razie nie monitorujemy cyklu itp. bo szykuje nam się dłuższy wyjazd do Szwecji (ze względów zawodowych właśnie), więc logistycznie łatwiej jest ogarnąć tylko nas i trzylatkę, a nie trzylatkę, męża i mnie w ciąży, bo nie wiadomo, jak będę znosić ten stan po raz kolejny... Ale zobaczymy, co ma być to będzie. Tujka, Megi, Dominika i wszystkie pozostałe Kobietki - trzymam za Was mocno kciuki, walczcie dzielnie i nie dajcie się ponurym nastrojom - teraz na przedwiośniu łatwo złapać chandrę, byle do wiosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika 2 niezłe blastocysty to dobra wiadomosc. Trzymam kciuki. Kiedy masz testować? Dziewczyny jak tłusty czwartek? Ja się skusiłam na 1 własnej roboty i pewnie na tym nie poprzestanę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie.Gościu z 23.19 to jest dobry tok rozumowania.Lepiej się cieszyć małymi rzeczami,niż daremnie czekać na wielkie.Moje najbliższe plany są takie,że jeśli nie zajde w ciążę wracam do pracy.Właśnie jutro mam rozmowę i przygotowuję się trochę merytorycznie.Mam nadzieję,że wystarczy to,co potrafię,bo to praca w fajnym zespole u babki,która jest implantologiem,więc można się rozwinąć i znależć inspirację.Chyba to,że ide na rozmowe nie zaszkodzi zarodkom.Olivio dwa tygodnie wypadają akurat w moje urodziny,ale pewnie zrobię test wcześniej.Chociaz życie mnie nie rozpieszcza od dłuższego czasu niespodziankami.Jak chcesz możemy się po południu umówić na mieście.Napisz,czy możesz na priva.Coco gratuluję serdecznie.To musi być wspaniałe uczucie trzymac skarb,który nosiłas pod serduszkiem i tyle o niego walczyłaś w ramionach.Smacznego tłustego czwartku:) Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika jak rozmowa? Pati jak tam? Nic nie piszesz. Miłego weekendu dla Was wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny.Chciałam się tylko pochwalić,że zostałam zatrudniona na bardzo dobrych warunkach,byłam przy okazji w swoim byłym gabinecie i też mnie bardzo ciepło przywitali.Jeżeli mi się nie uda,to od marca zaczynam pracę i wydaje mi się,że jest to dobry sposób na marazm,w który się popada po kolejnym nieudanym transferze.Taki sposób na powrót do życia.Życze Wam wszystkim romantycznych Walentynek. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivio,a co u Ciebie?Mężowi już przeszły humory?W przyszłym tygodniu juz na stówę musimy się spotkać,bo ciągle coś staje na przeszkodzie.Bądz co bądz dziś piąteczek trzynastego:) D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dominika gratujacje pracy :) Oczywiscie trzymam kciuki abys miala dylemat wkrotce co zrobic z nowa praca jak bedziesz w ciazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuza dzięki,odpowiedz jest jasna-będę na rocznym,zasłużonym urlopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo nawet półtrarocznym,bo jeszcze wychowywanie i karmienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika to super! Gratulacje :) W przyszlym tygodniu musimy się spotkac i to uczcić :) U mnie M się uspokoił. Jutro ten nieszczęsny bal. Ja nie chciałam isc ale M się uparł. Powiedział że nie możemy życ jak dziwolągi. Ja wolalbym jednak spęedzic czas w bardziej kameralnym gronie wśród najbliższych przyjacioł a nie z 150 osobami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dominika super plan! :) Olivia na ogol im mniej mi sie che isc, tym lepiej sie bawie - zobaczysz, ze bedzie fajnie pewnie ... Zrobisz sie na bostwo i bedziesz krolowac na tym balu ! A niedlugo juz ... mozesz byc w ciazy a wtedy nie poszalejesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz Olivio,że oni wszyscy mają takie wspaniałe,poukładane życie?Wielu ludziom wydaje się,że są spełnieni,życie spędzają w sposób przewidywalny,"odrabianie pańszczyzny w łóżku",nudna praca,brak perspektyw,dzieci przechodzą bunt nastolatków i albo to jest dla nich ok.,albo są przygnębieni.My nie mamy na razie dzieci,ale ja doszłam do wniosku,że to nie jest powód,żeby sobie całe życie za przeproszeniem spierdolić.Pozdrawiam. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivio kochana nie piszę, bo Wy też jakoś ostatnio zamilkłyście. Zobaczysz, że pojutrze napiszesz jak dobrze się bawiłaś. Wypijesz parę drinków, wyluzujesz się i na pewno będzie fajnie :-) Na którą idziecie? Dominiko "ostre" ;-) słowa, ale zgadzam się z Tobą. Powiem Wam, że jeżeli chodzi o ludzi, którzy mają dzieci, to mnie zawsze śmieszy jak zaczynają się nimi przechwalać. A robią to szczególnie ci rodzice, którzy sobą niestety za bardzo niczego nie reprezentują. Żeby oni wiedzieli jakie to jest żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati miałam z Tobą klikac po nocach a zamiast tego marudzę ciągle. Przepraszam. Ale za to muszę się pochwalic że w tym tygdniu opusciłam tylko 1 dzien cwiczeń :) Dominika masz rację że inni też mogą miec nie do konca fajne życie. Ale jak sobie pomyslę że jutro spędzę czas z ludzmi ktorzy rwalizują między sobą o to kto ma lepsze dzeci samochody ciuchy itd to odrchciewa mi się. Na szczęscie nie wszyscy i tej mniejszosci będę się trzymac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To szacun Olivio, że nie zniechęciłaś się po tym jak napisałaś, że waga pokazała więcej. A co najczęściej ćwiczysz? Za co Ty mnie w ogóle przepraszasz? Marudź sobie ile chcesz. To też jest klikanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×