Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Jola no to korzystaj ile się da z chłopa i urlopu. Ivanka no to szkoda, że musisz tak długo czekać na wolne, a ekipa na rowery nie do zdarcia, teraz jeszcze dołączyli Ci z Grecji jeden to taki paker przystojniak, że głowa mała, dłuższe włosy i w ogóle wszystkie laski się za nim oglądają, drugi tez fajny. A u mnie deszcz pada, ale nie nie nie nuda to nie dla mnie, zerwałam ponad 10 kg czarnych porzeczek i zaraz biorę się za przetwory.

MANDARYNKO !!!!! GRATULUJE!!!! Super wieści, nie przejmuj się brakiem objawów,ja do dziś dnia nie mam objawów ,nawet piersi zaczęły się odzywać dopiero koło 6 tyg. żadnych smaków nic,a wszystko jest ok. wiem,strach przeważa ,,ale będzie dobrze. ------------------------------------------------------------------------------ , :) GWIAZDECZKO,Współczuje ale i gratuluje decyzji jaką podjęłaś , odwiedziłam twój blog,widziałam słodkiego PAWEŁKA, jesteś wspaniała,Ale nie omieszkam skomentować zachowania twojej rodzinki !!! ,,ŚWIŃSTWO ! Mogą podać rękę moim rodzicom , Życzę Ci z całego serca spełnienia marzeń ,i przesyłam wirtualne światełko dla Twojego ANIOŁKA +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Pozdrawiam wszystkie koleżanki .Buziaki.

Mandarynko, gratulacje!!! Ivanko, mam dużo stresującej pracy, moja firma lada chwila będzie w likwidacji. Tylko ja jestem wtajemniczona, inni żyją w błogiej niewiedzy i im zazdroszczę. A ja zostałam poinformowana tylko dlatego, bo ktoś musi odwalić czarną robotę dla nadzorcy sądowego. :O Mam zapewnienie zatrudnienia w innej ze spółek, ale w tej chwili mam dość wszystkiego. Ech, szkoda gadać.... W domu też zamieszanie, bo robimy kostkę przed domem, a M oczywiście w delegacji. Całe szczęście, jutro kończą (gdyby nie deszcz już dzisiaj byłoby po robocie). Karmi, niezmiennie podziwiam Twoją niespożytą energię :) Mon cheri, dołączam do wywoływaczek: napisz dwa słówka co u Ciebie. Pozdrawiam wszystkie koleżanki!

Witam Was wszystkie wieczornie :-) Tak dzisiaj rozmawialysmy o kawie no i zamowilam duzo kapsulek do expresu Dolce Gusto, ktory dostalismy w prezenicie na slub. Znow wydalam tyle pieniedzy.... *** Rachela - doskonale Cie rozumiem, mam juz za soba ukladanie kostki, a dopiero co rozkoszuje sie kuchnia, ktorej nie bylo przez trzy lata, tyle czasu mielismy prowizorke, ale w tym roku udalo Nam sie (przed slubem) pozamykac wiele spraw - odbior domu, zgoda na garaz, prad, szafy w sypialni, itd itp. Wlasciwie slub byl takim batem, ktory Nas zmobilizowal. A w domu mieszkamy juz od trzech lat :-) Tak to jest jak sie nie zrobi od razu;-)

Jak widac Moncheri ma wszytkie szanowne kolezanki daleko w d***e :-D

Dziewczyny Chciałam Wam się pochwalić, że w poniedziałek urodziłam śliczną Hanię w 2,5 h po podaniu oksytocyny. Było 7 dni po terminie i nic się nie działo, ale jak mnie rozruszali na porodówce, to poszło jak burza, o mały włos a mąż by nie zdążył. Obyło się bez nacięci i bez popękania. Mam problemy z karmieniem tak jak przy pierwszym dziecku, ale liczę na nawał w 4 dobie. Pozdrawiam Was serdecznie wszystkie bez wyjątku

Zuzka, szczęściaro!:DGratulujęJak ten czas szybko leci...... Ciekawe co u Denis.....

Zuzka gratulacje niech się maleństwo zdrowo chowa. Mandarynko powodzenia dla Ciebie.

Zuzko - gratuluję!!! Ile ważyła Haneczka? Jak miło czytać takie dobre wiadomości :) Też myślę o Denis...

Witam kochane kobietki ,ale się tu dzisiaj dzieje. Wisiołek Joanna dziękuje bardzo za te słowa otuchy pomagają, Zuzko78 gratuluję ślicznej córeczki niech rośnie ten skarb mamusi, jolka1975tak kochana to życie jest niesprawiedliwe ale trzeba dale żyć mam dla kogo , Karmi wyniki nie za specjalne musimy odwlec staranko pozdrawiam was wszystkie kochane kobietki że jesteście ze mną

Zuzka moje gratulacje niech smerfetka rośnie zdrowa :) pozdrowionka

Rachelo, 3270 g i 55 cm

Zuzka gratulacje ucałuj małą w piętusię :)

Zuzka gratuluje :-) Mon cheri co u ciebie-?

Wiotajcie z rana :-) Gratulacje dla dziewczyn z pociechami! Macie takie skarby!!! :-) Kto idzie ze mna na poranna kawe?

Oczywiście ja!:D Pochmurno od rana, może w końcu będę dzisiaj aktywniejsza, bo wczoraj miałam dzień lenia:DAż mnie wszystko bolało:D Zuzka, już pisałam, że czas szybko leci. Dopiero co zaszłaś w ciążę, a teraz masz maleńką obok siebie:)Wspaniale:) Mon cheri:)

nie macie za grosz empatii, glupie p***y... dajcie mon cheri troche spokoju. Badani awykazuje, ze byc moze dziecko ktore nosi w sobie bedzie w jakis sposob uposledzone, a wy tutaj domagacie sie jakis wylewnych zalow. Czasami czlowiek potrzebuje byc sam ze soba I swoimi problemami, ciekawe jak wy byscie sie czuly, jakbyscie sie dowiedzialy, ze badania pokazuja, ze z waszym dzieckiem cos jest nie tak. Co jej na to mozecie porradzic, jak jej pomoc, swoimi wpisami glupich pocieszen. Nic nie jest w stanie pocieszyc kobiety, ktora dostaje taka diagnoze. Glupie p***y bez empatii.

moncheri nic nie pisze bo co ma pisac? Jest juz po aborcji i tyle na ten temat.

Do gosc sped chwili - nie piszesz z Nami w ogole a wyzywasz... skad u Ciebie tyle zlosci? przeciez nikt nikogo nie zmusza do czytania zamieszczanych tutaj wypowiedzi... oczywiscie mozesz napisac swoje zdanie, ale nie musi byc w niej tyle agresji. To tyle. Nie bede z Toba polemizowac. Mon Cheri - zycze Ci duzo wewnetrznej sily i spokoju.

Lonia ja dołączam się do porannej kawki. Gwiazdka o jaki wynik chodzi, że odciągacie w czasie starania. Biest co u Ciebie? Zuzka dużo zdrówka dla Ciebie i dla maluszka i gratulacje oczywiście. Rachelka no to głupia sprawa z tą likwidacją firmy, pewnie głupio się czujesz z taką wiedzą, mam nadzieję, że na pewno dostaniesz drugą pracę no i może tam będzie cieplej.

Mon Cheri jest tu od początku, założyła wątek, dziewczyny przeżywają z nią, martwił się z nią, cieszyly z 2 kresek, pisala co i jak zrobiła że jej się udało, to dziwne że teraz skoro dala sygnał że jest źle - chcą wiedzieć jak się trzyma, co u niej? Nie jest to tylko lduzka zwykła ciekawość - bo to też, jasne! ale i troska. Jakby ktoś tu czytał to widzi ze się wspierają, no z wyjątkiem Gerwazowej, faktycznie było tutaj troszkę kiepsko

Witajcie:) ZUZA!!! Gratuluję, wow! naprawdę szybko poszło i szybko czas leci! Powodzenia o Rachela to faktycznie nieciekawie...ale praca w spółce tego samego szefa Ci się szykuje? o Karmi co robisz z czarnych porzeczek? jak byłam mała to ich nie cierpiałam a teraz kocham dżem..mniam.. ooo!! i bardzo przystojny Grek Ci się trafił, nio,nio...chyba tam do Ciebie przyjadę;) Na dziś masz wszystko to co lubie :D ;) o Lonia :) ja dołączam z niezłym opóźnieniem...u mnie deszcz pada ...sennie strasznieee...ale już piątek!!! o Biest pozdrawiam! Wróciłaś? o Jola :) nieźle z mężem sobie poczynasz i to w takim zdrowym klimacie, kochana! coś z tego musi być! o Mandarynko jak się dziś czujesz? o Wiesiołek o Sm co za sprint?? :) o Tessa? Taida? Gerwazy? Coco? co u Was Laski? o Liilly myślę o tobie :)

No ja tez chciala bym wymieniac Was wszystkie po imieniu, ale jestem za krotko :-) i jeszcze sie nie lapie :-) Jeszcze dwa dni i lecimy na urlop! Jutro zaczne pakowanie :-)

Witajcie kochane kobietki z rana ja też przy kawce ta pogoda z wala z nóg. Karmi chodzi o toxop.niestety musimy poczekać dostałam antybityk i zobaczymy. Loniu37 życzę ci udanego urlopku.

Witajcie! Loni - a gdzie się wybierasz? Mam nadzieję, że klikniesz do nas również na urlopie :) Zuzka, duża córcia, fajnie, że udało Ci się urodzić bez nacięcia... Szybciej dojdziesz do siebie. Pozdrawiam Was gorąco! Dziewczynki, jeżeli zmienię firmę, to w praktyce będzie to tylko zmiana nazwy. Biuro to samo (w tym roku mieliśmy remont, zmieniłam pokój, ale poprawiła się tylko estetyka, bo porządnego ogrzewania nadal nie zrobili), szefostwo to samo. Mimo umowy w jednej ze spółek robię robotę również dla innych firm szefa, więc nawet to się nie zmieni. To jest taki typ biznesmenów , którzy zawsze mają gotowe "wyjścia awaryjne" ;) Jedna firma pada, jest następna. Życzliwi i empatyczni goście jak zwykle tylko czekają, żeby służyć radą i nakierować zbłądzonych na właściwą drogę, dziękujemy! Pozdrowienia dla wszystkich!

Lonia super wczasy Ci się szykują, fajny ten czas pakowania i przygotowań.A jak popiszesz z nami troche to bedziesz pamiętala wszystkie dziewczyny. Gwiazdka leczenia tego dziadostwa chyba nie trwa zbyt długo, może w następnym cyklu już podziałacie. Ivanka Ci koledzy z Grecji są Polakami tylko wyjechali tam jakieś 20 lat temu, obydwaj mają zony i dzieci, żona przyjeżdżają we wtorek, ale póki co są wolni;) Ivanko z czarnych porzeczek robie dżemy które głównie dodaje do ciast i wafli, bo w sklepie takich nie kupisz, zrobie kilka buteleczek soku i trochę zamroże do drinków i sorbetów na dodatki. jakby co to zapraszam Cię do siebie i obiecuję, że nie bedziesz się nudziła, a najlepiej wyrabiaj się do wtorku to jeszcze i z przystojniakami zaszalejesz:):):)są chyba z 5 lat starsi ode mnie. ja jadę na działkę po warzywa i boczniaka i zaraz robię jeszcze flaki boczniakowe........ale super w domku. A za 2 tygodnie idę na urlop i bedę siedziała w domu 3 tygodnie!

Rachela, mimo wszystkich zawodowych zmian dobrze, że nie musisz martwić się o pracę. Dobrych pracowników ceni się:)A wiadomo, jak to u nas jest ze znalezieniem nowej posady, szczególnie w małej miejscowości. No ale stres i tak jest przy takich firmowych zawirowaniach....A jak kostka, zadowolona jesteś z efektu? My jak wprowadzaliśmy się do naszego domu, to w środku mieliśmy wszystko wykończone, a z mebli tylko kuchnię urządzoną- prezent od rodziców:DReszta prawie pusta, ale absolutnie mi to nie przeszkadzało:D Co do czarnych porzeczek, to też je lubię, szczególnie w cieście. Specem od zapraw z porzeczek jest dla mnie moja mama. Sama nie robię, bo wszystko od niej dostaję:DPamiętam, że jak przygotowywałam się do matury, to piłam koktajle z porzeczek i śmietany! No i zamiast schudnąć od stresu, to przytyłam i jeszcze mocno zdziwiona tym faktem byłam:P Ivanko, u mnie jeszcze nie pada, ale pewnie będzie. Czekam na sygnał w sprawie spotkania:) Rachela, a Ty spotykasz się dzisiaj ze Stefanią?:) Karmi, to masz teraz super widoki podczas Twoich wojaży:P A ja zrobiłam sobie akurat przerwę w moich domowych aktywnościach:D

Wyjezdzamy na Majorke, juz nie moge sie doczekac!

Witam nowe kolezanki :-) Mandarynko...gratulacje i zycze 9 spokojnych miesiecy....

Karmi na razie na 8 dni mam antybiotyk potem powtórne badania i zobaczymy. Ja też robię z porzeczki soczki i naleweczkę ,pychotka.