Mój przyjaciel chce sexu.

Mój tata chrzestny ma syna który jest bardzo przystojny i inteligetny.I rok temu po latach się spotkaliśmy z początku to były takie proste relacje koleżeńskie ale po moich osiemnastych urodzinach zmienił się ciągle gada o sexie pyta o pozycje czy się masturbuje i tak dalej ostatnio jak byłam u niego zaczął mnie namiętnie całować i to tak mocno jakby miał dziewczynę wieku temu i np mówi nie bierz tego poważnie jest 10 lat starszy i zadaje mi np takie pytania kiedy zamierzam stracić dziewictwo z jego słów gestów wychodzi że chce mnie rozdziewiczyć a ja się szanuje i chce to stracić z osobą odbktórej poczuje bezpieczeństwo a nie ze zboczonym palantem który sobie wyrwał młodą d*peczkę.Co najgorsze jest chamski bo np ostatnio jak mnie całował to usłyszałam że jestem jak kłoda,śmiał się z mych nierównych piersi (jak byłam mała miałam operacje serca i mnie krzywo zszyli) kiedyś tez powiedział że mam usunąć bliznę po operacji bo jak to wygląda.

Skoro Cię całuje a Ty sobie nic z tego nie robisz,to chyba Ci pasuje to nie?

ale cyce pokazuje i daje macać

Nie rozumiem dlaczego nazywasz go swoim przyjacielem :D W mordę go strzel następnym razem, najlepiej przy wszystkich, niech się nauczy gdzie jego miejsce :P A poza tym to przydałoby ci się trochę asertywności, bo z taka mysia natura to świata nie zwojujesz.