Mój pies zagryzł innego pieska :( Co robić...?

Zastanawiam się, czy powiedzieć o tym właścicielce. Sytuacja jest taka: Mój pies był przywiązany na moim podwórku, a ja przyniosłam mu jedzonko. Poszłam prasować i nagle usłyszałam pisk, pobiegłam i odciągnęłam mojego psa od tego drugiego. Niestety mój pupil jest duży i tamten nie mógł się za bardzo obronić, ale żył. Pojechałam szybko do weterynarza, ale on mu już nie mógł pomóc (miał złamany kręgosłup ), dał tylko zastrzyk przeciwbólowy i po 15 minutach piesek zdechł. Strasznie to przeżywam i nie wiem właściwie czy powiadomić właściciela tego małego aniołka. Jest to starsza kobieta, ma kilka psów no i niestety niektóre są zaniedbane, ten był zagłodzony (może dlatego tak ryzykował). Nie chce jej martwić, może pomyśli, że uciekł.A może lepiej powiedzieć? Co wy byście zrobili? Pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja

no patrz, co za zbieg okolicznosci, ze pierwszy raz sie sytuacja zdarzyla, bo juz temat o identycznej tresci pojawial sie na tym forum kilka razy. Co za przypadek, czyz nie?..... x x Odpusccie sobie durna zabawe drogie dzieci, kazdy zdrowy psychicznie czlowiek nie trzyma psa na lancuchu przywiazanego i kontakt z nim ogranicza do noszenia jedzonka. Tylko niedoedukowane wiesniaki z zapedami sadystycznymi tak postepuja.

Mycha nie pisz tak. Z psem wychodzę 3-4 razy dziennie, min. po pół godziny. Łańcuch ma długi. Nie mądrz się proszę.

domyslam sie, ze odpisal mi nie-autor tematu. Po co pies jest na lancuchu? Pytam z ciekawosci. Zdajesz sobie sprawe jaka to krzywda? Masz swiadomosc tego, ze psychika takiego psa ulega zaburzeniom. Jesli ten pies ktoregos dnia odgryzie ci reke to odrabiesz mu leb siekera, czy moze sobie, w pelnej swiadomosci, ze to tylko i wylacznie twoja wina?

Nie zwracaj uwagi na Mychę - to prowokatorka. Nie zna się na psiej psychice nic a nic.

Mycha ma racje. Jesteś imbecylem skoro trzymasz psa na łańcuchu. Nie ważne jak często z nim wychodzisz, widać że pies ma nierówno pod sufitem, właśnie przez to.

Droga Mycho, pies na łańcuchu pełni funkcję stróża który szczekaniem alarmuje o gościach. Do tego nie niszczy zadbanego ogródka i nie śmieci w domu. Dobrze edukowany i mający kontakt z ludźmi może tak samo odgryźć ci rękę jak ten którego hołubisz w domu.

Mycha wpierdala się w każdy temat o zwierzakach. Psy trzymało się na łacuchu i bedzie sie trzymalo - to zwierze i tyle. Jezeli masz z nim konktat to nic Ci nie zrobi

Nie, no akurat to, ze pies broni swojego terenu i glownie jedzenia to jest naturalna reakcja, niemniej jednak zwierzeta uwiazane maja zaburzenia psychiki - porownywalna np. do dzieci alkoholikow. Wykazuja zwiekszona sklonnosc do zachowan agresywnych, sa podatniejsze na choroby psychiczne, dziczeja. Pomijajac fakt, ze historia jest zmyslona, lub moze oparta na faktach ale z pewnoscia nie ''swieza'' poniewaz temat sie pojawial tutaj juz, z rok temu - plus minus.

Nie zwazaj na Myche - jezeli dbasz o psiaka to moze zyc na lancuchu i nic mu nie bedzie :) Jestem dogoterapeutką i te psy dostają czasami więcej miłości niż te w domach :)

Nie wiem czy wiesz ale mozna zainstalowac alarm, lub roznego rodzaju czujniki informujace o pojawieniu sie kogos. Nie trzeba do tego mieczyc zywego stworzenia, calkowicie wbrew jego naturze. Pies to nie jest alarm, to zwierze stadne, ktore wrecz swojego stada i uczucia calkowitej przynaleznosci do niego. Uwiazany pies nie jest na tyle inteligentny by pojac, dlaczego dzieje sie cos wbrew jego instynktom. Tym bardziej rasy psow strozujacych, majace zwiekszone zapotrzebowanie na kontrole terenu. Wiesniactwo niekoniecznie sobie zdaje z tego sprawe, glownie dlatego, ze to egoisci, ktorych widocznie zaczerpniecie wiedzy o zwierzeciu przed zakupem najzwyczajniej przerasta. Tacy zawsze wiedza wszystko najlepiej i nawet behawioryscie nie dadza nic powiedziec.

Nie wolno psa na łańcuch i koniec kropka. Jak chcecie mieć kłopoty to powodzenia :) ja bym na pewno podkablowała gdybym zauważyła. Można trzymać psa na wybiegu, ale nigdy nie na łańcuchu.

A co do mojego wymadrzania sie, to nie zgadzam sie. I co wiecej, uwazam, ze czepiacie sie mnie, bo was wkurza, ze ktos wam wygarnia wasze bledy do ktorych nie potraficie sie przyznac lub chociaz sprobowac zrozumiec co w tym zlego dla dobra swoich psow - ktore NIBY tak uwielbiacie. x Gdybym byla wszystko-wiedzaca madralinska to na kazdy temat mialabym do powiedzenia najwiecej. Czy to gadanie o medycynie, o prawie, o modzie, o dietach. Nigdy nie biore udzialu w dyskusjach, gdzie nie mam wystarczajacego pojecia. Jesli chodzi o psy to mam ogromna wiedze i w zwiazku z tym sie udzielam - poniewaz w Polsce panuje istny ciemnogrod jesli chodzi o rozumienie psiej natury. Za zachodnimi granicami lepiej to wyglada, ludzie sa bardziej ''objasnieni'' dzieki Bogu. Ja sie chetnie dziele swoja wiedza, niejednej osobie tutaj bardzo pomoglam i robie to tylko ze wzgledu na dobro czworonogow i ich wlascicieli, nie dla poklasku czy moze co wiecej pieniedzy. Ciekawe ilu z was by sie tak chetnie dzielilo w taki sposob.....

Autorko jesteś wieśniarą. Pies nie jest RZECZĄ do k***y nędzy, żeby przywiazywać go do budy łańcuchem i robić z niego k***a budzik!!!!!!! A jak sie boisz o swój zasrany ogródek to mogłas sobie psą odpuścić!!! KRETYNKO:o

Mycha niestety się myli - kolejny raz wpuszczając ludzi w maliny...Nie słuchajcie jej bo to pijaczka!

nic nie mow, po co masz martwic starsza kobiete, radze ci lepiej zabezpieczyc podworko zeby inne kundelki tam samo nie skonczyly

Trzymanie psa na łańcuchu grozi karą grzywny lub aresztem. Dla mnie jest to jednoznaczne, ze znęcaniem się nad zwierzęciem. Ja również gdybym zobaczyła psa na łańcuchu od razu zareagowałabym i powiadomiła TOZ, policję lub straż miejską. Nie ma zmiłuj się ...

Autorka ma nierówno pod sufitem, jej polecam łańcuch

Juz nie raz sie wykazalam wiedza w tym temacie. Mozecie sobie jedynie poszczekac niczym niewybiegane yorki :)

Mycha nie masz wiedzy....taka prawda....oszukujesz ludzi :( Wariatko :(

kazdy wie ze pies najlepiej sie chowa na ŁAŃCUCHU , trudno zagryzł stało sie wykop dół pochowaj kundla a starej nic nie mów bo zawal jak nic. wiadomo ze pseudo ekolodzy p*****la trzy po trzy ale jak jakis pies zagryzie bachora to juz wielki larum a dlaczego zagryzl?- bo biegal samopas ,pies na lancuchu i wszystcy bezpieczni

chcesz ze mna dyskutowac? Uzasadnij. Podejrzewam, ze nie masz szans. W sumie szkoda, bo fajnie by bylo, gdyby wszyscy wiedzieli chociaz tyle co ja lub nawet wiecej na temat psow. I nie widze zwiazku miedzy EKOLOGIEM a psem na lancuchu, oswieccie mnie prosze.

Mycha daj spokój, widać że cię tanio podpuszcza...

aahhh, wieeeem... dlatego musialam zgasic.

CO ZA IDIOTA.... JEZELI NAPRAWDE JESTES TAKI GLUPI OSWIECE CIE- JEST ZUPELNIE ODWROTNIE! :O kazdy wie ze pies najlepiej sie chowa na ŁAŃCUCHU , trudno zagryzł stało sie wykop dół pochowaj kundla a starej nic nie mów bo zawal jak nic. wiadomo ze pseudo ekolodzy p*****la trzy po trzy ale jak jakis pies zagryzie bachora to juz wielki larum a dlaczego zagryzl?- bo biegal samopas ,pies na lancuchu i wszystcy bezpieczni

IDIOTA= ten kto napisal przytoczonego przeze mnie posta.

liże mojemu psu odbyt

hahaha, ale zablysles...

wysysam bobki z tr****a wiewiorki rozjechanej przez ciągnik marki ursus

Mycha no że neguje choroby psychiczne psów i to że potrafią atakowac bez powodu....