Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iruśkka

czy ktoś ma wspólne podwórko z teściami?ale osobne domy?

Polecane posty

Gość iruśkka

zy też za wami łażą jak jesteście na dworze,i wszystko chcą wiedzieć,gdzie jeździcie itp..?bo ja już mam dość:( tylko wyjde z dzieckiem oni już są koło nas,jak delikatnie im powiedzieć że ich ciągła obecność jest denerwująca?jeszcze te specyficzne poczucie humoru teścia:( myśli że jest taaaaki zabawny,a czasami mam ochote go palnąć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapkka
ja tak mam mamy wspolny ogrod z tylu ale moi znaja umiar i nigdy sie nie wtracaja ani nie sa nachalni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
wasze domy są blisko siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha to im powiedz ze cie denerwuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
wtedy się obrażą,są strasznie nachalni,wszystkich by na siłe uszczęśliwiali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
np wczoraj chciałam sobie posadzić kwiaty koło domu,sięgam po doniczki..a teściowa już stoi z tyłu i się przygląda:( nosz kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
poradźcie coś proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co żal mi tych twoich teściów, wyraźnie garna sie do bliskości i waszej przyjaźni, muszą byc bardzo samotni i spragnieni ciepła, bo do kogo jak nie do najbliższych? A tu zong młodzi nie potrafią czerpać przyjaźni i bliskości do starszych, i nie potrafia jej im dawać odwieczny problem pokoleń Co poradzić ci? Może spróbuj nie traktować wszystkiego jako ingerencji w swoje życie, może zaakceptuj że oni są jednak częścia waszego życia a nie intruzami........to jedyny skuteczny sposób, zmienić swoją psychikę tak aby zamiast przykrości z ich obecności, czerpać radość z rodziny. (pewnie gdyby to koleżanka stała ci za plecami i była ciągle blisko, to nie denerwowałoby cię to)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra tak ma i też narzeka.Oni myślą że tak powinno być i jak tylko ją widzą to zawsze zagadują i przez to nie można swobodnie sobie iść usiąść do niej porozmawiać bo zawsze przeszkadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iruśkka
no fakt,gdyby koleżanka stała za plecami to bym się nawet ucieszyła..może ja mam ich już dosyć?kurcze no już nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może śliski KOC? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×