kolejny dzien wysylania cv bez odzewu

:(

Narzeczony wysyłał CV przez 3 miesiące, codziennie kilka, zanim znalazł pracę po zwolnieniu grupowym. A jest po studiach i ma kilkuletnie doświadczenie. Co prawda to był przełom 2012/2013, a teraz jest lepszy okres na szukanie pracy. Pracodawcy by chcieli płacić grosze a mieć doświadczonego, wykształconego pracownika. Głowa do góry:)

moim jedynym doswiadczeniem sa praktyki i staz 3 miesieczny:o

przybijam piątkę. Ja szukam pół roku ;((((((((((

jak mam to doswiadczenie miec?? skad? z czego? czy moge isc do jakiegos pracodawcy i powiedziec ze gotowa jestem pracowac rok bez pensji w zamian za doswiadczenie?? to legalne ?

Pewnie to nielegalne, bo musiałby Cię zatrudnić żebyś to miała w papierach, odprowadzać od Cb składki, i w umowie wpisać Ci jakąś płacę:) Ale zawsze może to robić a pozatym nie dawać Ci pensji:D Myślę że 99 proc. zgodzi się na taki układ;p

sama nie wiem:o a bede moga to potem wpisac w cv?

Boże... jaki Ty masz tytuł naukowy i jakim sposobem go obroniłaś??? Jeśli tak się umówisz z pracodawcą, jak napisałam powyżej, to będziesz mieć umowę itd, więc oczywiste że będziesz mogła wpisać w CV, BO JAKI MA SENS ZDOBYWANIE NIEUDOKUMENTOWANEGO DOŚWIADCZENIA??? Już teraz możesz iść do potencjalnego pracodawcy i powiedzieć "daję Panu słowo harcerki, że mam doświadczenie"...

ja siedzę już rok w UP :O ostatnio przysłali mi "ofertę" stażu w mc donalds :O:O w nabytych umiejetnosciach po skonczeniu stazu napisane bylo: "umiejetnosc przygotowywania dan typu fast - food" dodam, że kończe studia, a jedynym wymaganiem pracodawcy było wykształcenie gimnazjalne...

przepraszam nie doczytalam do konca:)

Jezu... z jakiego jesteś miasta, jakie skończyłaś studia...

nie jezuj :o z poznania skonczylam prace socjalna

Dlatego jesteś bezrobotna:) To kiepski kierunek, jak resocjalizacja, itp... Możesz być mega zdolna, ale znam wiele przypadków podobnych i większość znajduje pracę po znajomości. Może spróbuj z tą bezpłatną pracą, ale nie masz gwarancji, że znajdziesz pracę później. Na takie zawody jest małe zapotrzebowanie a jak jakaś kobieta dostanie pracę, to zajmuje miejsce aż do emerytury ;p Znam psychologa z mgr, który musiał schować dumę w kieszeń bo urodziło mu się dziecko, więc znalazł pracę na stoisku sportowym w Auchan i skręcał rowery:)

Koleżanka wysyłała ok 1500 cv zanim znalazła pracę.

a myslisz ze ja szukam w zawodzie? chodze po sklepach, restauracjach i nic mysle nad studium asystentka stomatologiczna bo widze, ze sporo ogloszen jest w tym kierunku

zastanawiam sie tez nad szkola policealna nad jakims porządnym zawodem

na sprzataczke tez wysylam i nic cisza wykasowalam nawet w cv te cale studia i zostawilam technikum i tez nic;/

Właśnie, ja skończyłam studia i nieźle zarabiam, ale mam koleżankę fryzjerkę, zawsze jej było pod górkę do szkoły i zarabia 2x tyle co ja:) Polecam Ci technikum farmaceutyczne.

w czasie bezrobocia ucze sie niemieckiego i angielskiego cale dnie:o chociaz nie jest idealnie cche cos robic dla siebie ale juz nie wiem co:( moze jakis kurs? ale jaki?

może spróbuj pochodzić po mieście,,,dzisiaj w mojej małej miejscowości koło Gdańska widziałem ogłoszenia na szybie np. sklepu, że poszukują sprzedawcy od zaraz itp.

farmaceutow jest mrowie jakbys nie zauwazyla:o

chodze po sklepach:( wczoraj bylam w kilku a dzisiaj juz jestem taka zniechecona zygam tym wszystkim

współczuje i głowa do góry, może już niedługo coś znajdziesz :) Życzę powodzenia

jak pasuje ci praca w sklepie w wawie to daj znać

Owszem jest, ale jest też mrowie aptek i sama widziałam u mnie na osiedlu, że szukają mgr lub technika farmacji:) Nie zastanawiałaś się, że jest mrowie bezrobotnych w Twoim kierunku jak szłaś na studia?:)

jak szlam na studia to mloda i glupia bylam:o 19 lat czlowiek nie powinien decydowac o swoim zyciu:o rodzicow mam z rodzin robotniczych wiec dumni byli, ze poszlam na studia:o nie zastanawialismy sie wtedy czy warto w tym czasie wmawiano mi ze po tych studiach -PRACA SOCJANA-jest pelno pracy bo spoleczenstwo biednieje, potrzebuje pomocy, starzejemy sie itp pracy nie ma jak widac

Mam wrażenie, że jak czytasz słowa krytyki, to się denerwujesz. Pewnie liczyłaś na pocieszenie, ale nikt Ci nie jest winny, że nie masz pracy. Chciałam iść na psychologię, ale wpadłam na to, żeby zorientować jakie jest zapotrzebowanie na rynku pracy i poszłam na kierunek inż, do czego w sumie miałam predyspozycje. Teraz jestem mgr inż, robię dodatkowo kursy np AutoCad i mam chociaż jakąś drabinkę, żeby piąć się w górę. Teraz nie wiem już nawet co doradzić, może pójdź na drugie studia. Np mój narzeczony skończył filologię ang, ale szybko domyślił się, że to kiepski wybór, więc dodatkowo skończył studia biznesowe, i się teraz zaczęło kręcić

moze podpowiedzcie mi prosze jakie kursy warto zrobic? z pewnoscia wybiore sie na asystentke stomatologa ale co wiecej? farmacja--poczytam dokladnie o tym, dzieki za podpowiedz

bo system edukacji wyższej w PL jest bez sensu, ja co prawda miałem gwarantowane praktyki płatne przez cały semestr a po skończeniu gwarantowaną prace. Ale to jest szkoła jedyna na całą PL.

Up