q...wa potrzebuję pilnie pracy a nikt się nie odzywa, co robić !!!

Straciłam pracę jakiś miesiąc temu. Mam małe dziecko i odkąd się urodziło mam kłopoty ze stałą pracą. Jestem już totalnie zmęczona i nie wiem co robić. Jaki p**********y jest ten świat!!!! Nie wydaje mi się żebym była złym pracownikiem, moim problemem jest brak dyspozycyjności bo dziecko wychowuje sama, sami mieszkamy i ogólnie jest ciężko. Jak coś się z nim dzieje pani dzwoni i trzeba natychmiast lecieć. Przez ten brak dyspozycyjności od trzech lat mam problemy. Nie wiem już co robić.

sama sobie na pytanie odpowiedzialas-brak dyspozycyjnosci,przeciez nie mozesz chodzic do pracy tylko wtedy jak znajdziesz czas:D

ja jestem dyspozycyjna i tez pracy nie moge znalezc

Trzeba było nie rozstawiać nóg na prawo i lewo.. Najpierw się załatwia pracę stałą a później myśli o dzieciach.

bożeee, jestem załamana. Rozumiem sarkazm i ironię ale jednak uważam, że czasy są jakieś chore. Żebym leżała na brzuchu ale ja nie mam gdzie rąk włożyć a przy dziecku jest tyle roboty, mama to mama tamto. Wywalili mnie z pracy bo nie siedziałam w niej do 20 jaki inni a w weekendy też z entuzjazmem nie przychodziłam. Jestem rozgoryczona. I to bardzo.

Miałam stałą pracę ale po macierzyńskim firma zwinęła interes. Ot paradoks.

Nie ma to jak wsparcie w narodzie. Nie dziwię się, że ludzie zabijają swoje potomstwo.

znajdz sobie męża lub chłopaka, dziecko bez ojca to też nic miłego ty powinnaś się opiekować dzieckiem a nie pracować.

miałam już męża. Teraz chcę mieć tylko pracę i będę w pełni szczęśliwa a moje dziecko radosne. Moje dziecko ma tatę a więcej dzieci nie chcę posiadać. Nie po czymś takim co przechodzę. Chcę mieć tylko pracę.

gosc ´´znajdz sobie meza lub chlopaka´´bo autorka powinna siedziec w domu a nie pracowac juz widze cala armie facetow pukajachych do dzwi tej pani...no w koncu kazdy facet marzy tylko o tym,zeby utrzymywac cudze dziecko.badz realista.

Wiesz co, rozumiem Cie. Ja co prawda mam meza i nawet opiekunke na wyciagniecie reki, ale wszedzie odpadam na rozmowach, bo mam dziecko ! Wszedzie chca osoby DYSPOZYCYJNE, samotne, niepelnosprawne, uczace sie albo matki, ktore maja odchowane dzieci, ktore w razie czego zostana same w domu i na ktore nie bedzie sie bralo zwolnien. Pelno tez wyzyskiwaczy, ktorzy biora sobie po kilka osob na probe, oczywiscie nazywaja to "darmowym szkoleniem", po ktorym mowia, ze sie nie nadajesz. Ostatnio mialam taka oferte, tyle ze musialabyzm zaplacic opiekunce przez ten tydzien probny-a z czego, skoro to mialoby byc za darmo? A babka miala juz 25 chetnych, twierdzila, ze bierze na probe 5 osob i jak sie nie beda nadawac, to wezmie nastepne-i jakie tu szanse na zatrudnienie, skoro ona np. nagminnie wystawia ogloszenia, ze potrzebuje pracownikow. Nikt naprawde sie nie nadaje?