Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstanie

Polecane posty

Gość gość
Wybieram się w ten weekend do miasta w którym on studiuje bo sama zamierzam tam mieszkać. Miałam inne plany co do tego ale uległy zmianie.Nigdy nie pisałam nachalnie do niego. Spotkam się z nim i porozmawiam ale narazie musze zastanowić się nad tym czy jest sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyk
Zastanów się, ale jeśli chcesz porady - to ja polecam się spotkać. Żeby samej siebie potem pytaniami nie zadręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyk
przecież odpisałam, głupia kafeterio, dlaczego tego nie wyświetlasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kajbfubf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje bardzo za rozmowe yyyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyk
Nie ma sprawy, wpadłam przypadkiem, ale jeśli w czymś pomogłam to się cieszę :) Mam nadzieję, że szybko rozjaśni Ci się w głowie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciała żeby się rozjaśniło i żeby w końcu się wszystko wyjaśniło albo w tą albo w tamtą strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj go sobie bo będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooojaooooo
rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie wiem jak on ci ma jeszcze dać do zrozumienia że cie nie chce? Ja wiem, że faceci to takie bydło, że wolą żeby się samo rozwiazałoo i wolałabyś to usłyszeć. Ale jak powiedziałam to bydło i nie zmienisz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, faceci to bydło. Ale ja nie pozwole by to sie tak zakończyło. Bo najbardziej mnie irytuje to ,że jeszcze nikt mnie tak nie potraktował nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawić faceta w spokoju i żyć po swojemu, jak będzie chciał sam się odezwie, nic na siłę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie będę do niego dzwonić , wypisywać czy płaszczyć sie o spotkania. Tylko chce zrobić coś żeby wiedział że i bez niego jest mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj mnie też jeszcze nikt tak nie potraktował, ale ostatnio mi się do zdarzyło. Spotkaliśmy się raz, potem byliśmy umówieni na rower, ale padało. Nie odpisałam natychmista na smsa bo wiozłam matke do lekarza i od dzisiaj się nie odzywa i mnie zlewa. Mijam go nic nie mówiąc, nawet odwracam wzrok jak go widzę. Skoro ktoś tak, to ja też tak. Skoro frajer tak to wolał załatwić to ok, a uwierz, że też nie mieściło mi się to w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo oni nie potrafią zrozumieć ,że kobiety wciąż potrzebują zainteresowania z ich strony. I w większości przypadku wpływ na te związki mają koledzy. "Po co Ci dziewczyna,ona Cie ogranicza a możesz z nami napić się". Człowiek gdy słyszy ciągle takie coś w końcu przechodzi i na takie myślenie i zaczyna się odsuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku akurat nie jest to wina kolegów. To starszy facet po 30tce wiec nie ma reguły. Jak ktoś jest burakiem to jest burakiem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak można nagle zmienić nastawienie o 180'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo inna mu się spodobała? Bo wrócił do byłej? Nie wiem. A może tylko podrywa laski dla przyjemności? Albo jest .... o! burakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie typ podrywacza czy lovelasa. Gdyby nie to ,że Go poznałam bliżej i ,że zabiegał o mnie to nigdy bym na niego uwagi nie zwróciła raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zabiegał bo właśnie o to mu chodziło? Chyba łatwiej omotać laskę prawiąc jej komplementy i chodząc za nią jak cień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nasi wspólni znajomi są w szoku i twierdzą ,że to nie możliwe żeby on tak sie zachował . A jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój albo poczekaj jakiś czas. Przyleci na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setunia
To wszystko jest zbyt skomplikowane żeby to określić. Owszem byłam z nim szczęśliwa ale na początku, jak sie starał, zabiegał o mnie. Od jakiś 2 tygodni to już było odzywanie się 'od tak'. ................... ile w ogole tyrwal ten "zwiazek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że to wszystko stało się tak nagle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj jak tylko możesz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam bo mam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkagdansk
I jak sprawa sie toczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×