13zł w portfelu do środy -poradzcie!

mam w domu jakis makaron, mąke, 20 wiejskich jajek, jogurt naturalny, biała kiełbasa, dwie pastelki łososiowe, dwa serki typu włoskiego, musztarde , majonez, ketchup, dzem , krem czekoladowy + 13 zl. Musimy na tym pojechac do czwartku do 16 ,bo moj przeuroczy tesc ktory zlozyl nam wizyte ostatnio , zapieprzyl nam kase !!!!!!!!!!!!! Dam rade? dwoje doroslych + 2,5 letnie dziecko

nie do środy a DO CZWARTKU DO 16

ludziska pomózcie, kasy nie lubie pożyczać, ani zadnych zaliczek, poprostu chce pojechac na tym do czwartku, tylko czy dam rade , pal licho my ale mam dzieciaczka,

1 obiad makaron z jajkiem, 2. zrob kopytka jesli masz ziemniaki

pojechac? gdzie chcesz pojechac?

bardzo mi przykro ze nie masz pieniedzy:(

ja to bym do czwartku tego nie dała rady wszystkiego zjesc

Ale do tej środy czy czwartku? Bo jeśli tak to przecież bez problemu, tym bardziej że masz pełno rzeczy w domu... Kup mleko, cukier, mąkę i olej jeśli nie masz oraz chleb i pomidora / ogórka. Masz kanapki a na obiad naleśniki. Jeszcze Ci jedzenie zostanie Albo kup chleb, makaron i koncentrat,

Dacie rade, WY jako dorosli sobie poradzicie, najwazniejsze zeby dziecko jadlo regularnie nie poczulo ze cos jest nie tak, a moze masz coś - co możesz spienięzycz, ja czesto wystawiam ciuchy na allegro za bardzo niskie ceny :)

do czwartku do 16 no troche mam ale pomysłów brak co na obiad z tego, mam cukier, jeszcze jabłka ananasa, marchewke dwa ogórki, pomidorki koktajlowe, ale musze factowi cos do pracy dac bo mi zemrze z głodu, Jego ojciec jest alkoholikiem wyobrazcie sobie ze kupil malej lalke na dzien dziecka nawalil sie , przez dwa dni nastukany chodzil, pewnie kasa mu sie skonczyla i sobie postanowil wziasc nasza, szlag mnie prawie trafil, mam fajnego faceta , stara sie ale widze zew mu wstyd okropnie

tak my damy rade, wlasnie mala zeby obiadek miala i zeby facetowi dac cos jesc :) no mam co spieniezyc troche fajnych ciuchow ale jak wystawie na aukcje to i tak kasa bedzie jak juz my bedziemy mieli pieniazki :)

Kurczę masz kupę żarcia i panikujesz? Kup makaron i chleb, bo tego Ci brakuje, resztę w sumie masz! Jeszcze dycha zostanie

Kopytka mozesz zrobić. Dacie rady ale tez mi przykro ze nie masz pieniedzy :( znam ten bol. Ja czesto i nawet do dzis mam 5 zł na dzien. czase tylko na chleb a mieszkam z ojcem. szkoda gadać. rozumiem Ciebie

zrób naleśniki , kup pierś z kurczaka+makaron, kanapki, omlety, jakąś zupe . masz tyle rzeczy w lodówce wiec bez problemu coś zrobisz.

według kapłanów i polityków powinniscie miec dziecko co roku

wiecie co tez mi przykro, przykro mi ze takie problemy w ogole musza ludzi dotykac, ja jestem z rodziny gdzie jako dzieci czesto po pare dni nie bylo co jesc, obiecalam sobie ze jak bede miala swoje dziecko to nigdy taka sytuacja sie nie wydarzy, i niby nie ma dramatu bo mamy jedzenie w domu ale ja juz mam taka cholerna paranoje zeby nigdy nie bylo tak zeby nie miala dziecku dac co jesc bo bym tego nie przezyla

Ugotowany makaron podsmażasz na patelni, dodajesz jajka i mieszasz. Ja później dodaję jeszcze do tego ketchup, żeby było ostre. Nieźle zapycha. kiełbasę możesz usmażyć na kolację. Możesz zrobić jajka sadzone, jajecznicę na śniadanie. kanapki z dżemem lub kremem czekoladowym. Chleb kup, albo jakieś bułki. Ewentualnie sos do sphagetti, w biedronce są tanie

dobrze bedzie nie bede narzekała bo wlasciwie nie mam na co, troche mnie zestresowała ta sytuacja ale dam rade dziekuje za odpowiedzi