Dostałem kosza ;x

Hej. Piszę ten temat tylko po to aby sie wyżalić więc jeśli nie chcesz czytać wypocin 15 latka to nie czytaj i nie pisz zbędnych komentarzy. Na początku powiem, że bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało, lubiliśmy patrzeć sobie w oczy i się przytulać. Lubimy takie same filmy, mamy takie same zainteresowania dziewczyna jest dla mnie idealna, gdyby ktoś postawił wszystkie kobiety świata obok siebie ja i tak wybrałbym ją. 2 tygodnie tamu gdy wyszliśmy razem do kina wyznałem jej miłość, zrobiłem to szczerze aż miałem łzy w oczach gdy się przed nią otwierałem a ona powiedziała "nie wiem co mam Ci powiedzieć" i wyszła. Przestała odpisywać na smsy, unika mnie w szkole i traktuje jak powietrze. NIe wiem jak mam sobie z tym poradzić. Wielu może powiedzieć, że w tym wieku to tylko zauroczenie i spotkam lepszą, inną lecz ja czułem coś wyjątkowego, mógłbym swoje życie za nią oddać. Ona jest dla mnie idealna pod każdym względem nie spotkałem w życiu osoby do której czułbym to co do niej. Nie wiem co mam robić, odechciewa mi sie wszystkiego. Nie piszę tego jak 90% "skrzywdzonych" dzieciaków. Mam świadomość, że większość szkolnych miłości to przelotna przygoda lecz z nią to coś innego...