Ciągły płacz

Witam. Od (chyba) już czterech lat cierpię na bezustanny płacz. Nie ma takiego dnia, żebym nie płakała. Potrafię płakać bez powodu, albo na widok jakiejś reklamy, bajki, filmu. Najbardziej przeżywam seriale i to jest najgorsze, bo potrafię płakać i wspominać jeden odcinek przez dwa lata, a zwłaszcza wątki moich ulubionych postaci. Jakby przefiltrować moje łzy, nie byłoby problemu z wodą pitną dla rpa. Codziennie płaczę przynajmniej trzy razy. Nie wiem dlaczego. Po prostu. Jestem strasznie niestabilna emocjonalnie, ale moi psycholodzy nic mi na ten temat nie mówią. Któraś z was jeszcze tak ma?