CObyście zrobiły? DZIECKO MOJEJ KUZYNKI!!!!!!!!!!!! CIĄGLE ....

przychodzi do mnie. Dzień w dzień. Ma prawie 7 lat, moje dziecko ma rok i 8 miesięcy. Jak to przy małym dziecku, potrzebuję uwagi itd. A muszę latać jeszcze przy drugim, bo ciągle drażni się z moim dzieckiem. Specjalnie zabiera mojej córce lalki i skacze po czym się da. Moja próbuje go naśladować. Do tego uczy ją różnych, okropnych odgłosów. Później idę na spacer i moje dziecko wykrzykuje te "łeeeeee łaaaa", matko:/ Do tego jak mówię, że muszę gdzieś iść z córką, to on też mówi, że idzie i koniec. Nie wiem jak to powiedzieć kuzynce, bo po prostu mam już dosyć. Ani mnie nigdy nie zapytała, czy może tak przychodzić, czy mi nie przeszkadza, czy mam czas- bo przecież mam małe dziecko. Nic, tylko codziennie się stresuje.

Zamknij drzwi na klucz i po kłopocie;)

oj takie cos może być denerwujące, po prostu nie otwieraj drzwi.

Pewnie w domu mu każą, bo trudno sobie wyobrazić że dla takiego dużego dziecka może być atrakcyjne ciągłe przebywanie u Ciebie i "zabawy" z takim małym brzdącem.