Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka123456789

błagam pomóżcie mi wybrać...jest ich dwóch...

Polecane posty

Gość malinka123456789

Nie chcę rozpisywać się bardzo dużo, chcę przedstawić sytuację, z której się znalazłam i z której nie umiem wyjść...strasznie mnie to boli.... A. poznałam przez internet trzy miesiące temu. Po miesiącu się spotkaliśmy, on nie jest z mojego miasta więc nie widujemy się zbyt często (powodem tego jest również to,że bardzo dużo pracuje). Jest to chłopak uczciwy, pracowity^^, inteligentny (studiuje), rodzinny...z tego co go znam właśnie tak się to przedstawia. Rozmawia nam się naprawdę super, mamy dużo wspólnych poglądów, poczucie humoru prawie identyczne. Potrafimy rozmawiać praktycznie na każdy temat. On interesuje się tym co u mnie, co robię, czego słucham (mimo,że mamy zupełnie różne zainteresowania). Dwa mieisace temu przypadkiem poznałam R. Wymieniliśmy się numerami telefonu (z perspektywy czasu nie wiem czy zrobiłam dobrze, bo przez to jestem w obecnej sytuacji, ale wtedy zrobiłam to jakoś luźno, z A. nie byliśmy parą, nadal ciężko powiedzieć czy jesteśmy, po prostu spotykamy się raz na tydzień, raz na dwa na kilka godzin, ciężko jest mi to nazwać związkiem na tyle poważnym,żeby odmawiać sobie znajomości z innymi osobami). R. okazał sie fajnym facetem, odpowiedzialnym, poważnym, odważnym. Rożni nas kilka rzeczy, ale w jego towarzystwie też czuje się dobrze. Problem polega na tym,że z upływem czasu każdy z nich chciał wejść w "poważniejszy" związek. I ja weszłam w obydwa. To się stalo samo...wiem jak idiotycznie to brzmi, nie oceniajcie tego, wiem, doskonale zdaje sobie sprawę z tego,że to jest mega nie fair...nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nigdy nie przypuszczałam,że mogę być...ale jestem i chcialabym ją jak najszybciej zakończyć,żeby pozostac fair wobec nich i siebie. W A.pociaga mnie to,że jest taką pokrewną duszą, ale jego tutaj prawie nigdy nie ma, boje się tego,że jak bede z nim to za jakis czas spowszedniejemy i to wszystko z racji km zniknie...A jest młodszy o rok. R. jest idealnym kandydatem na męża i ojca. Jest troskliwy, dobry, odpowiedzialny... Jest starszy o 5 lat. Ja zaczynam czuć coś takiego jak chęć założenia rodziny, bycia matką...czuje,ze to już... Obydwu znam krótko i nie mowie tutaj o zakładaniu rodziny za pol roku, ale w tym momencie wiążąc sie z kims, takie wzgledy tez biore pod uwage, nie chcę czekać niewiadomo jak długo i chcialabym swiadomie pokierować swoim zyciem rowniez pod tym wzgledem. Kompletnie nie wiem co mam robić...codziennie rano wstaje i juz mam plan jak to rozwiązac, a pozniej rownoczesnie dostaje od obydwu slodkiego smsa na dzien dobry i wymiekam...czuje sie najokropniej w swiecie, a jednoczenie naprawde nie umiem tego skonczyc...cokolwiek zrobię bede zalowala wiem o tym... co Wy byscie zrobili bedac w takiej sytuacji? Prosze o to,abyscie odpowiadajac na moj post wzieli pod uwage uczucia, bo one tutaj odgrywaja waza role...gdyby mi ta sytuacja odpowiadala nie pisalabym tutaj...miejscie to na uwadze, licze sie z krytyka, ale poprosze o konstruktywna, a nie taka, ktora wdeptuje w ziemie tylko po to,zeby komus dokopac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi sie czytać ale jesteś jebnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka123456789
nie musisz czytać, a obrażać nie powinieneś. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxnxxxx
malinka123456789 Masz racje, wgl nie rozumiem takich ludzi co tylko krytykuja, jak maja tak pisac to lepiej niech wgl tu nie wchodza i sie nie udzielają. Ale takich juz mamy ludzi w tych czasach. PORAZKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzałynatyle
Może dorośnij. Życie to sztuka wyboru. Bo albo chcesz dawać d**y obojgu, a może po drodze znajdzie się trzeci, czwarty itp. I co wówczas? Będziesz się każdemu w kim się tymczasowo zakochasz nadstawiać d*pe, zdradzając pozostałych? No chyba że w końcu się nauczysz, że w życiu nie można mieć wszystkiego i sama musisz zdecydować. Czego ci właśnie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób, cholera
rozstać sie z jednym i z drugim bo na żadnym Ci nie zależy jak na facecie. Gdyby Ci zależało to nie miałabyś dylematu kogo wybrać. Co innego byłoby też gdybyś ich traktowała jak kolegów, a Ty masz dwóch chłopaków z których z żadnym nic Cię nie łaczy poza tym że wolisz być z kimkolwiek niż sama. Potweirdza to też to twoje wyliczanie ten ma lepszą tą cechę a drugi tę drugą. Zachowujesz sie jakbyś sukienkę wybierała w tej wyglądams zczuplej ale ta druga ma ładniejszy kolor. Uczuciowo z żadnym Cię nic nie łaczy więc nei wiem po co tracisz czas na spotkania z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinka123456789 jesteś typową puszczalską gnidą, znam takie bo czasami jak byłem sam to się na sex umawiałem bo im zawsze czegoś brakowało w obecnym partnerze... to dzwoniły do mnie jak miały zły humor pokłóciły się i zapraszały na sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka123456789
ale o jakim seksie Ty mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×