Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko tyle... :(

NIE przezyje RoZsTaNia :(

Polecane posty

Gość tylko tyle... :(

kocham swojego faceta, jestesmy razem kilkanascie miesiecy jednak mysle o rozstaniu, zamieszkalismy dosc szybko razem i zaczal sie koszmar on okazal sie tyranem, na dodatek jest leniwy, chciwy na pieniadze, nie wyrywa sie do placenia rachunkow, mam tez przez niego dlugi.. od jakiegos czasu nie jest agresywny bo powiedzialam ze odejde jak tak mnie bedzie traktowal, zmienil sie owszem.. mowi ze bardzo mnie kocha, zebym to w koncu zrozumiala, ale po tym co przeszlam ciezko mi uwierzyc rozum mi mowi ze zostaw go serce jednak mowi nie poza tym jest wrazliwy, czuly, kochany, az sie wierzyc nie chce ze okazal sie takim draniem zadne rozmowy z nim nie pomagaja :( on twierdzi ze robi dla mnie wszystko i nie wie o co ja sie go czepiam nie wiem jak zniose rozstanie :( jak o tym mysle nie mam na nic sil, prawie nie funkcjonuje- nie chce mi sie zyc - doslownie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
zadna z was nie byla w podobnej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna przezyc ale bardzo ciezko kiedys juz tak mialam rozstanie z facetem i nie bylam w stanie normalnie funkcjonowac.. mimo ze mialam dodatkowe zajecia trudno bylo nie myslec przeszlo jak poznalam innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
prawde mowiac ja sobie nie wyobrazam zycia z innym czemu on omazal sie takim draniem :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznasz kogos nowego i zapomnisz zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób, cholera
niech cie leje dalej skoros glupia moze kiedys ci nabije guza i twoj mozg zacznie normalnie funkcjonowac. lepiej wszak byc workiem bokserskim niz byc sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
ale nie rozumiesz on wcale mnie nie bije! nie jestem zadnym workiem bokserskim to zdarzylo sie raz, jakby to zrobil ponownie wiedzialby ze to koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób, cholera
a sorry nie bicie cie tylko raz cie pobil :D ups coz za niefart tak zle go ocenilem :D to dlatego ze czytam nieuwaznie :D a ta jego agresja to niby jak sie przejawia oglada bolka i lolka i przeklina przy tym :D ? dla ciebei lepiej jak cie bedzie lal szybciej moze ci mozg sie naprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle.. :(
przepraszam ale na prawde przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej byloby
wkurzyc sie na faceta, nie myslec i nie wspominac dobrych chwil znalezc sobie hobby albo jakies inne dodatkowe zajecia nie myslec, zerwac kontakt z nim a nawiazac nowe znajomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac ze sie meczysz czy z nim byc czy nie kobieta jesli ma watpliwosci co do faceta to bardzo czesto ma racje i jej przeczucia sie nie myla zostaw go, poznasz kiedys kogos kogo bedziesz w 100% pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest sposob
dokladnie najgorzej tkwic po srodku byc albo nie byc.. skoro byl agresywny, to z czasem znowu moze byc chamski moze nawet brutalny nie jestes go pewna - odejdz od niego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
ale ja nie dam rady :( nie wiem jak sobie poradze z rozstaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba to koniec. Z tego co piszesz jesteś już dość mocno poraniona psychicznie tym związkiem... A jak masz przetrwać? Po prostu, znaleźć w sobie siłę i odkryć nowe pokłady optymizmu. Trudne, wiem... Ale na pewno dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina Lilly
kilkanaście miesięcy to nie tak długo, by nie dało się przeżyć rozstania. Lepiej teraz trochę pocierpieć, niż później całe życie męczyć się z kimś, kto już teraz zdradza tyle wad. Daj sobie szansę na szczęście 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle... :(
bede musiala jakos to przetrwac mam nadzieje ze on nie bedzie mnie meczyl i mscil sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z kkrainnny deszczu
Teraz juz cie moze nie uderzy bo odejdziesz.. Ee tam odejdziesz, za jakis czas zorientuje sie ze nie odejdziesz chocby nie wiem co i zacznie znowu bic, dodatkowo zrobi ci dziecko zeby cie przy nim uwiazac i dopiero zobaczysz jak zacznie szalec z ta miloscia.... Do bicia cie.. Glupi jestes.. Masz szanse, czujesz ze powinnas odejsc a tkwisz w tym bo nie przezyjesz ? Ile masz lat ? I pomysl sobie jak jestes od niego uzalezniona skoro tak czujesz ?? Nie marnuj sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×