ciąża w wieku 48 lat?

myślicie, że to się może udać?

czy masz ochotę ze mną spróbować ?

mało prawdopodobne.. jeśli jeszcze dochodzi do cykli owulacyjnych to raczej są bezjajeczkowe

Tak, moze sie udac jesli ma sie duzo kasy. Znam dziewczynke - 9 lat urodzona przez matke ktora miala 49 lat. Jednakze...zaplodnienie in vitro, matka skorzystala z jajeczka dawczyni. Mialajuz wtedy wczesniej dorosle dzieci, syna i corke z poprzedniego zwiazku. Cala hostoria wydarzyla sie za granicami Pl.

a chcesz ryzykować zdrowie dziecka? a poza tym chcesz je wcześnie osierocic? chyba nie

Ta 9 letnia dziewczyna urodzila sie jako wczesniak, ale ma sie zupelnie dobrze. Problemem bylo wlasnie to, ze kobieta w wieku 49 lat nie miala juz owulacji, dlatego skorzystano z jajeczka od innej kobiety.

W tym wieku to już pora zostać babcią, a nie matką. I nie mam nic do starszych kobiet. Ale jak ktoś wyżej tu wspomniał bardzo szybko osierocisz swoje dziecko. Bo ile jeszcze pożyjesz 20 lat może 30? Dzieci Twojego dziecka nie będą wiedziały co to znaczy babcia. Twoje dziecko nie będzie miało w życiu dorosłym w Tobie wsparcia, bo to raczej toba bedzie trzeba sie zaoopiekowac. A ty i tak zaraz umrzesz... to nie pora na dziecko naprawde.

moja nauczycielka od religii urodziła jak miała 48 lat...moim zdaniem to juz wiek na wnuki a nie na dzieci

Wroce jeszcze do znanej mi matki teraz juz 58 letniej 9 letniej dziewczynki. Matka wyglada na mlodsza, ostatnia corka to wszystko co najlepsze dla niej. Nikt w zadnym wieku nie mysli o smierci czy umieraniu, wnukach itd. Nikt nie zna dnia i godziny swojej smierci wiec coz to za bzdury, mowienie o szybkim osieroceniu dziecka z pozniej ciazy. Zupelnie bzdurny jest argument o braku pomocy dziecku jak bedzie dorosle. To wlasnie dziecko (pytanie w jakim wieku, od jakiego wieku?) ma obowiazek pomagac rodzicom. A przynajmniej powinno nieprzymuszane z wlasnej woli pomagac rodzicom i to niezaleznie od wieku. I jeszcze jedno-czy ktos z wypowiadajacych sie zna takie matki i ich dzieci? ....

Oczywiście,że możliwe...moja sąsiadka zaszła w ciąże w tym właśnie wieku .Nie zabezpieczała sie,ponieważ nie miała miesiączki przez jakis czas i myślała ,że to już klimakterium:)...a tu zonk:D

moze wznowimy temat - bardzo mi sie podoba historia 9 letniej teraz corki ,mam 48 lat i chcialabym zostac matką , za granica to gdzie ?