Co jest złego w relacji starszego z młodszą kobietą?

oczywiście młodszą w sensie dojrzałej ..

ile młodszą? 5-10 lat?

Ja osobiście nie potrafiłabym być z młodszym mężczyzną mimo ,że nieraz starsi mężczyźni potrafią zachować się gorzej niż nie jeden nastolatek. Ale to zależy od wychowania.

troche wiecej

ja mam 21 moj facet 30... jest to normalne ale facet majacy 30 lat a patrzacy za 15 latka to chyba cos nie tak co nie ??

Trochę więcej to w większości przypadków albo ona jest nad wyraz dojrzała, albo on ma pstro w głowie. Tudzież facet zastępujący "tatusia".

Nic

OJ Z TYM TATUSIEM TO SIE NACZYTALIŚMY bądz rozsadniejsza :) imoze jak bardziej dojrzejesz to zrozumiesz, niektóre wola dzieciaków z playsation :) w łapce inne wola starszych wyciszonych i taka prawda.Nie przepadam za przebojowymi , młodzikami

ale starszego o ile?!?Jak tata,czy mniej?:-D

"dzieciak z playstation w łapce" to takie samo generalizowanie jak panna szukająca tatusia. Są udane związki starszych z młodszymi, ale kiedy w grę wchodzi różnica pokolenia raczej nie widuje się partnerstwa tylko młodsza strona jest bardziej uległa. Autor pytał co złego - to wymieniłam mu potencjalnie "złe" aspekty takiego związku. Jak komuś pasuje i jest ok to proszę bardzo, ja tylko odpowiadam na pytanie :)

napisał w RELACJI nie w ZWIAZKU czytaj ze zrozumieniem

a RELACJA to moze byc rowniez koleżeństwo .

wybacz, z góry założyłam, że chodzi o związek, bo relacje koleżeńskie/sąsiedzkie można mieć z każdym, a układ f**k friends ma te same potencjalne problemy niezależnie od wieku :)

no wybacz, nie wpadło mi do głowy, że ktoś może mieć zastrzeżenia do koleżeństwa...

cos mi intuicja podpowiada ze autor piszac relacja nie mial na mysli kolezenstwa a sponsoring :D starsi panowie raczej sie nie koleguja z mlodszymi kobietami :D

z rodu czego? :D i wypraszam sobie, nick mam jeden :D

Nie wzięłam poprawki na zaściankowość :) Sama mam znajomych w różnym wieku i nigdy nie spotkałam się z jakimiś zastrzeżeniami. No, ale chyba się zgadzasz, że w takich relacjach nic złego nie ma więc po co je w ogóle poruszać w tym temacie? a do tego co nawet nicka skopiować nie umie - dobrze się czujesz? trochę dziwne zachowanie.

oczywiscie ze nie ma nic złego.. ale wiesz ze nie wszyscy mysla tak jak my.

czyli jedyne co jest "straszne" to potencjalna krytyka otoczenia - ale z tym się trzeba liczyć zawsze, niezależnie od tego co się robi. Więc o ile dwoje ludzi dobrze się dogaduje i relacja (jakakolwiek) ma się dobrze to życzyć szczęścia i niech się nie przejmują. Ja tymczasem znikam, dobranoc wszystkim.

dobranoc