Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielorybek vel orka

Zmienić siebie

Polecane posty

Gość Ava G
We Francji, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Ja we wloszech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Wlochy-Francja korde ale nas powialo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava G
Uwielbiam Wlochy, jade do Was na wakacje za miesiac. :) Napisz prosze cos wiecej o sobie. Milo wiedziec, ze sa dziewczyny w podobnej do mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Co ci tu pisac poznalam mojego faceta jak przyjechalam tu do pracy wydawalo mi sie ze to ten wlasciwy wiec zostawilam chlopaka w polsce co bylam z nim 5 lat i napoczatku bylo pieknie i wspaniale..zaszlam w ciaze ,i zostalam juz tutaj chociaz dusza krzyczy do polski do domu..zyje i zdnia na dzien czuje ze jestem w miejscu nie moge sie ruszyc chcialabym tyle zmienic nie mam jakby sily..zero znajomych ,przyjaciol.,siedze tak sama czasem nawet nie mam do kogo buzi otworzyc,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Przytylam z tego nic nie robienia..i wstydze sie sama siebie ...kiedy przyjezdzam do polski nie mam ochoty wyjsc z domu bo wstydze sie jak mnie ktos zobaczy..bo kiedys bylam niezla laska,otwarta na ludzi..czuje ze z dnia na dzien niszcze sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
ty tez cos napisz o sobie..jak ci sie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava G
Moja historia jest podobna... Przyjechalam niby na chwile, kilka miesiecy zeby odetchnac od Polski. Poznalam mojego mezczyzne i tak juz jestem kilka lat, do Polski nie planuje juz wracac, ale to jest nawet niezalezne juz od mojego faceta. Ja sie w Polsce dobrze nie czuje, chociaz rodziny i znajomych oczywiscie brakuje. No to kochana bierzemy sie za siebie ostro! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Masz racje dajmy sobie kopniaka na rozped..ja na poczatek chce zrzucic 8 kg nadwagi...a pozniej mam zamiar zapisac sie na kurs kosmetyczny..chce pracowac w tej branzy lubie to:)ty od czego zaczniesz-?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz już jesteście spiczniałe.. co byście robiły w kraju??tu przecież jest mniej możliwości i więcej ograniczeń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
A kto pisze o powrocie my poprosty chcemy wziasc sie za siebie..ruszyc w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava G
Ja ogolnie nadwagi nie mam, ale chcialabym wyrzezbic cialo i zaczac regularnie biegac dla zdrowia. Natomiast teraz przede wszystkim zalezy mi na ulepszeniu siebie jako osoby, popracowaniu nad charakterem, bardziej pozytywnym podejsciem do swiata, bo pewnie wiesz, ze emigracja daje w kosc i czlowiek moze niezle zgorzkniec. No i jeszcze musze sie swoja kariera zawodowa zajac, bo ostatnio przez rozne zawirowania stanela troche w miejscu. A Ty pracujesz? Mieszkasz sama czy ze swoim mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Tak pracuje w biurze jako sekretarka zadnej inspiracji nic dlatego chce zaczac jakis kurs lub szkole kosmetyczna z wizarzem zawsze chcialam tak pracowac. mieszkam z moim facetem pisze z facetem bo nie jestesmy malzenstwem,zawsze jest to odwlekane a to kasy nie ma a to problemy w rodzinie itp.boje sie ze bede miala 40 lat jak sie hajtne..ty pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlochom sie chyba tak samo spieszy do malzenstwa jak Francuzom. ;) Ja pracuje w domu obecnie, jestem grafikiem. Pracowalam w koszmarnej firmie gdzie bylam wykorzystywana niesamowicie, wiec odeszlam i od niedawna (po wielu administracyjnych przygodach) mam swoja dzialalnosc, ale bardzo powoli sie to rozkreca. Niestety jest duza konkurencja i emigrantom bez znajomosci jest bardzo ciezko sie wybic. To tez bardzo negatywnie na mnie wplywa, stracilam rozped i zagubilam cala swoja kreatywnosc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava G
Gosc to ja oczywiscie, zapomnialam sie podpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Rozumiem cie doskonale..ale glowa do gory musimy byc silne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloska motywacja
witam was dziewczyny. mam podobny problem z motywacja :-) mieszkam za granica (również we Wloszach), mam mnóstwo pomyslow, ale ostatnio brakuje mi chęci. Mam ciekawą pracę, męża i dziecko, ale poza tymi trzema rzeczami nic dla siebie nie robię, chociaż chcę, bo zawsze byłam aktywna. Pozwolicie, ze do was dolacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Pewnie dolanczaj ,,wloska motywacjio,, napisz cos o sobie gdzie mieszkasz we wloszech???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codzienny uśmieszek
pierwsze od czego musisz zaczac to chyba wiara w siebie;) nie mozesz mowic, ze jestes przecietna bo drugiej takiej osoby jak ty nie ma;) nie mozesz patrzec tylko na twoje wady, szukaj zalet i ciesz sie nimi:) Masz dziecko, drugie w drodze wiec to one powinny ci dodawac takiego codziennego "kopa w pupe", ze az chce sie zyc. Kiedy twoje dziecko mowi cie kocham cie to nie mowi to do osoby 'przecietnej'. tylko do swojej ukochanej, najpiekniejszej, jedynej w swoim rodzaju mamie:) Nie mozesz myslec w ten spospob, ze 'gdyby on mnie teraz zobaczyl...'! Nie tedy droga. Zrob cos dla siebie dobrego co bedzie ci sprawialo ogromna satysfakcje, co pobudzi endorfiny, aby usmiech nie znikla z twoje twarzy:) Musisz sie w czyms wyżyć! :) Po urodzeniu dziecka proponuje zaczać ćwiczyć, biegać, fitness!:)) Zaczniesz się nie tylko zeminiać zewnętrznie ale i WEWNĘTRZNIE!!! :) Bedziesz wesola, i na swiat bedziesz patrzec przez rozowe okulary, hihi;) PAMIETAJ NIE MOZESZ SIE TAK NAD SOBA UZALAC BO TO W ZLA STRONE PROWADZI, UŚMIECH KOBITKO UŚMIECH:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja pracuje w domu obecnie, jestem grafikiem. Pracowalam w koszmarnej firmie gdzie bylam wykorzystywana niesamowicie, wiec odeszlam i od niedawna (po wielu administracyjnych przygodach) mam swoja dzialalnosc, ale bardzo powoli sie to rozkreca. Niestety jest duza konkurencja i emigrantom bez znajomosci jest bardzo ciezko sie wybic". I Najważniejsze to się nie zrażać na starcie. Zawsze na początku są trudności bez względu na to czy chodzi o związek/pracę "To tez bardzo negatywnie na mnie wplywa, stracilam rozped i zagubilam cala swoja kreatywnosc." I To się nazywa niedowartościowanie. Czujesz się bezsilna bo niejednokrotnie mimo poświęcenia się celowi który Ci przyświecał efekt i tak nie był zadowalający. Nie poddawaj się myśląc że skoro już zrobiłaś kilka kroków w danym kierunku a końca drogi do celu nie widać to już tego celu nie osiągniesz. To że teraz mimo Twoich wysiłków nie wychodzi tak jak chcesz zeby było nie oznacza że nie będzie tak za np. miesiąc, rok. Nie poddawaj się i skoro już osiągnełaś jeden cel (własna działalność) to teraz postaw sobie za kolejny rozkręcenie tejże działalności. Poddając sie chandrze tylko pogorszysz swój stan psychiczny a za kilka lat zostanie z Ciebie tylko wrak człowieka który jest wiecznie sfrustrowany z jakiegoś powodu którego nawet sam określić nie umie. Na koniec chciałbym jeszzce dodać ze na zmiany nigdy nie jest za późno nie należy się tylko zrażać początkowymi trudnościami jakie za sobą te zmiany niosą. A jakby kiedyś złapała chandra polecam: http://www.youtube.com/watch?v=W4Fou0-q00g Może pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloska motywacja
dzięki :-) mieszkam na północy, blisko szwajcarskiej granicy. Moim problem jest lenistwo. kiedy nie bylo corki to mialam czas i checi na wszystko, teraz cala energię laduje w rodzinę i prace, w efekcie czego czas dla siebie mam po 21, ale wtedy to juz sił mi brak. Wiem, ze najtrudniej jest zacząć i zrobić ten pierwszy krok, jak tylko sie przelamie to wrócą mi moje dawne siły :-) mam pomysl na fajniego bloga, mam juz trochę zebranych materiałów, ale obawiam sie czy bede systematyczna, w innym wypadku nie warto nawet zaczynać. Mam plan zacząć biegac dla przyjemności i rozładowania energii oraz zabrac sie za odnowienie kilku mebli :-) także pomysły sa, tylko brak trochę czasu oraz kopa w tylek, zeby w koncu cos robic dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava G
Pavlo1985, dzieki za dobre slowo. Niestety mam wrazenie, ze im wiecej wysilku wkladam w prace, tym mniejszy efekt to przynosi. Czasem juz mi sie nic zaczynac nawet nie chce, bo z gory wiem, ze i tak nic z tego nie wyjdzie. Ciezko wtedy o sily do dzialania, zwlaszcza gdy jeszcze kupa innych problemow jest na glowie, a lek o przyszlosc wrecz paralizuje. Aczkolwiek wiosluje powoli pod prad tej mojej rzeczki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybek vel orka
Witajcie wszyscy! Ale się tu ruch zrobił, aż miło poczytać. W ramach wprowadzania zmian zacisnęłam zęby i postanowiłam, że dziś choć w 1 rzeczy będzie mi się chciało tak jak mi się nie chce. I pojeździłam po meblowych. Chcę wymienić kuchnię żeby była dostosowana do dzieci. Ta, którą mam jest już stara i obdarta. 5 h łażenia. Jestem półżywa, ale z drugiej strony zadowolona i jakoś zbudowana. Nie dałam się dziś! Teraz tylko muszę uważać na poprzeczkę (czasem tak mam, że ją sobie sztucznie winduję do poziomu, którego nie jestem w stanie osiągnąć). Dzień zaliczam na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyno! Nie załamuj się! Ja też wiele w życiu przeszłam. Moim rozwiązaniem jest joga! Nic poza nią mnie tak nie wyluzuje. Zakupiłam wszystko na jogastyle.pl mają baaardzo nidskie ceny i zadziwiająca jakość! Wiec bierz się w garść i do asasanów marsz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloska motywacja
brawo za motywacje przy szukaniu kuchni :-) trzeba od czegos zaczac, zobaczysz jakae bedzieszt miec satysfakcję z zakupu! ja tez zaliczam dzien na plus! wróciłam z delegacji i napidalam kawałek nowego posta, jeszcze trochę i chyba rusze z blogiem. A i bylam tez na dlugim spacerze z córką, co prawda nie biegalam, ale szybki marsz tez jest ok ;-) jutro basen z rodzinka, spacer i moze się wieczorem za meble zabiore. byle do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Hej dziewczyny ja juz od wczoraj zaczelam moja dietke odmowilam sobie troche i mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie lepiej:)po malych kroczkach:)Hej wloska motywacjio-ja jestem na poludniu wloch..troche daleko jestesmy od siebie szkoda fajnie by bylo poznac sie blizej moze by wyszla z tego jakas przyjazn..moze kiedys.czymajcie sie buski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dolacze:)
Hej dziewczyny jest ktos tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×