CZY CODZIENNY MARSZ PÓL GODZINY NAWET BEZ DIETY ODCHUDZA??

jak to jest ? kto sporo chodzi co dnia a nie odmawia sobie jedzonka? i sa efekty> ?? chudsze jestescie i macie chudsze nogi ?? bo podobno lydki i uda smukleja od takiego chodzenia i tylek niestety przy okazji tez co nie jest za fajne

pol godziny? te grubasy mnie rozwalaja, niedlugo beda chcialy ze od machniecia reki schudną

Nie odchudzi. Chyba że chodzisz bardzo szybko, w płaskich, sportowych butach i utrzymujesz tętno na poziomie 70. Bez ograniczenia jedzenia na niewiele Ci się to zda. Jak chcesz zgubić trochę kg możesz wypróbować moją metodą. 3-4 razy w tygodniu bieg ok. 40 min. (stały, wolny- wtedy najwięcej się spala)+oszczędne kolacje.W miesiąc zgubiłam 6 kg i ujędrniłam ciało. Teraz bieganie sprawi mi przyjemność i nie ograniczam się z jedzeniem. Jeśli zafunduje sobie na kolację pizze czy dużo alkoholu po prostu następnego dnia więcej biegam i wiem, że nie przytyje. Powodzenia.

oczywiscie ze odchudza jest wieloe artykulow i badan naukowych na ten temat wiec ta wyzej niech nie sra bzdur

Dobry żart. Jak sobie nie będziesz odmawiać jedzenia to i 5 godzinny marsz nie pomoże. Podczas półgodzinneto marszu to pół pączka można spalić.

badan naukowych? hahahaha chyba cie pos.ralo zadkim gownem po gaciach

Nie schudniesz, nie ma szans. Wiem co mowie bo sama chodze na silownie biegac na biezni, stepper i orbitrek minimum 3x w tyg po 1h i nie schudlam w ciagu roku nawet 10 deko, bo nie ograniczylam jedzenia. Nogi sa wysportowane, jedrne ale nie przeklada sie to na wage.

ona ma racje! masz dlugo po skonczeniu go podkręca przemiane materii moje znajoma jadloa tyle samo co zawsze a tylko dodala kazdego dnia wlasie pol godziny spaceru i od razu schudla więc nie pieprzcie,że sie mylą naukowcy bo amerykanie to pierwsi zbadali na duzej populacji osób ktora jadla normalnie ale tylko co dnia spacerowala więc działa.

bieganie i forsowne cwiczenia nie odchudzaja a marsz tak bo puls na poziomie nizszym niz 150 pozwala na spalanie i podkręcanie przemiany materii predzej wiec po spacerach sie chudnie bo wolno sie chodzi niz po biegach. tetno na poziomie 120 najlepsze do spalania a takie jest w marszu wlasnie

Jest szansa. Ja dużo chodzę biegam ogólnie taką żywą osobą jestem a dużo jem zwłaszcza wieczorem często cały dzień głodna a wieczorem rzucam się na jedzenie np. ostatnio zjadłam 15 pierogów z truskawkami zupę tłustą , fasolkę i 2 gołąbki taka głodna byłam i często tak jem a utrzmuję BMI 20 bo dużo chodzę. A czasem przytyję z 2-3 kg jak właśnie leżę i obijam się w domu i prawie nie chodzę nigdzie, to raz 2 tyję

diety nie koniecznie musisz stosować a jedynie ograniczyć ilość spożywania jednorazowo żarełka. Mi doktór doradził marsz do dwóch godzin ale taki raczej marsz jak spacerek. Zależy też w jakim wieku jesteś? Bo po 40stce to czasami nawet marsz nie pomaga :/

nogi jak patyczki sie staja

dla utrzymania wagi marszem powinnaś dziennie przejść ok 5 km dla zmniejszenia wagi od 10 w zwyż